Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Działa i SLCM na pancernikach "Iowa"
Opublikował Wiadomość
Speedy 
4


Wiek: 56
Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 153
Skąd: Wawa
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010   

Hej
Belial napisał/a:
No dobra, czyli jednak może złamać ;)


Złamać jak złamać, ale w każdym razie strumień może zdemolować wszystkie pomieszczenia na swej drodze.
Dla większego pocisku, Ch-22, także z głowicą kumulacyjną (930 kg w tym 540 kg m.w.) choć o odmiennej konstrukcj, Rosjanie podają, że wybuch niszczy konstrukcję okrętu na głębokość 12 metrów i pozostawia wyrwę w pokładzie (bo on w pokład wali) o powierzchni 22 m2. P-15 ma mniejszy ładunek (513 kg głowica, 375 kg m.w.) więc efekt będzie mniejszy, ale zapewne tego rzędu.
_________________
Pozdr.
Speedy
 
 
Unkas 
6


Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1460
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010   

Nie wydaje mi się aby to można było tak łatwo porównać - główny pancerz Iowy to jedno, ale przecież są jeszcze w olbrzymim kadłubie dziesiątki (raczej setki) pomieszczeń podzielonych solidnymi grodziami - pamiętajmy, że był on projektowany na bazie doświadczeń II wojny światowej na Pacyfiku, czyli był obliczany na przetrwanie dziesiątków trafień i wielu pożarów. Czasem kiedy czytam historię wojny na Pacyfiku, to naprawdę jestem pełen podziwu dla konstruktorów ówczesnych okrętów.

Cytat:
Rosjanie podają, że wybuch niszczy konstrukcję okrętu na głębokość 12 metrów i pozostawia wyrwę w pokładzie (bo on w pokład wali) o powierzchni 22 m2.

Jakiej konstrukcji? Z jakim pancerzem? Z jakimi grodziami? Z jakiej stali (może z aluminium?) - tak czy inaczej trafienie jedno czy dwa na pewno nie byłoby śmiertelne.
Kiedy wybuchła na Iowie wieża głównego kalibru to było potężne - a jednak przetrwał okręt...
 
 
Piotr Bydgoszcz 
6
Logistyk



Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1593
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010   

Z tego co pamiętam z Historii Pancernika, można wyciągnąć standard konstrukcji okrętów liniowych z końca ich istnienia. Z tego co można wywnioskować to opancerzona cytadela kryjąca główne mechanizmy i magazyny, osłonięta płytami pancernymi tak by chroniły przed ostrzałem artyleryjskim i atakiem torpedowym i atakiem z powietrza - Iowa powstawała w czasie po ataku na Tarent, Perl Harbor, zatopieniu Bismarcka i Hood`a, na bieżąco wprowadzano zmiany. Na BB dodatkowo wprowadzono pomieszczenia będące komorami wypornościowymi.. Dam sobie łapę uciąć, że współczesne lotniskowce mają podobną konstrukcję kadłuba choćby z takiego powodu, że wykonują podobne działania i operacje jak krążowniki liniowe z połowy XXw.
Czyli do rzeczy, trafienie pociskiem rakietowym w taki okręt musi wywołać zmiany w konstrukcji, należy pamiętać o tym że są to pociski wyposażone w ładunek kumulacyjny i inny jest kąt trafienia zatem i zniszczenia będą inne od tych na jakie był przygotowany taki okręt. Pozostaje wyżej wspomniana kwestia wytrzymałości konstrukcji kadłuba i materiałów zastosowanych do jego budowy...
_________________
W 1968 wystarczyło kilka Mhz żeby posłać rakietę na księżyc, teraz potrzeba 3.0 Ghz żeby odpalić Vistę...
 
 
Speedy 
4


Wiek: 56
Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 153
Skąd: Wawa
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010   

Hej
Unkas napisał/a:
Cytat:
Rosjanie podają, że wybuch niszczy konstrukcję okrętu na głębokość 12 metrów i pozostawia wyrwę w pokładzie (bo on w pokład wali) o powierzchni 22 m2.

Jakiej konstrukcji? Z jakim pancerzem? Z jakimi grodziami? Z jakiej stali (może z aluminium?) - tak czy inaczej trafienie jedno czy dwa na pewno nie byłoby śmiertelne.
Kiedy wybuchła na Iowie wieża głównego kalibru to było potężne - a jednak przetrwał okręt...


1) a bo ja wiem, jakiej konstrukcji? Zjednoczenia "Raduga" trzeba by zapytać :D Jednakże trzeba pamiętać, że pociski te projektowano na przełomie lat 50./60. ub.wieku, kiedy to pancerników we flotach potencjalnych wrogów było jeszcze sporo. Pociski testowali Rosjanie na różnego rodzaju celach, w tym także na kadłubie nieukończonego okrętu liniowego typu Stalingrad.
2) przypuszczalnie trzeba by znacznie więcej trafień. 1-2 Styxy to były w stanie zatopić niszczyciel i to taki nieduży z II wojny.
3) co ciekawe, niewiele brakowało, aby omawiane zagadnienie zostało przećwiczone w praktyce. W czasie pierwszej wojny z Irakiem 23 lutego 1991 dwa Styxy (a dokładniej chińskie Silkwormy, ale to niewiele zmienia bo głowica taka sama) zostały wystrzelone przeciwko USS Missouri. Jednakże nie dosięgły one celu: jeden został zmylony środkami walki radioelektronicznej, drugi padł ofiarą ognia przeciwlotniczego z brytyjskiego niszczyciela HMS Gloucester (a konkretnie oberwał rakietą Sea Dart; szczątki runęły do morza około 600-700 m od pancernika - można powiedzieć, że w ostatniej chwili się Angol wyrobił... :D )
_________________
Pozdr.
Speedy
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group