Ktoś może zna jakieś rozsądne wytłumaczenie dla tego pomysłu? Kiedyś tłumaczono to energetyką. I innym ple, ple, ple.
Roi się w Internecie od uzasadnień i historykaliów. Nie znalazłem jednak niczego, co byłoby wystarczająco logiczne.
Przez litość, pominę już doniesienia debilnych dziennikarzy, brzmiące:
Cytat:
śpimy godzinę dłużej
Cytat:
śpimy godzinę krócej
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Jedyne pojęcie przesilenia jakie znam, to - przesilenie sieci. Energetycznej.
Przeżyłem już mnóstwo zmian czasu i naprawdę nie widzę żadnego ku temu powodu. Ktoś wskaże dobry powód?
P.S. kempczol, masz mnie za debila. Przeczytałem coś więcej w tym temacie niż ta idiotyczna strona, do której podałeś link.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Zmiana czasu w naszej strefie czasowej ma sens w krajach Europy Zachodniej tak mniej więcej od Holandii w dół, gdzie słońce wstaje godzinę później niż u nas.
_________________ Mądrzy i głupcy popełniają taką samą liczbę błedów. Mądrzy ciągle nowe, głupcy zawsze te same.
kempczol [Usunięty]
Wysłany: Sob 27 Mar, 2010
i, zaraz takie epitety...
Wydaję mi się... teraz już napiszę wprost.
Nie szkoda Tobie naszych pieniędzy na tak durny temat ?
Co by się Wam stało, gdyby jutro o tej samej porze, na waszych zegarkach wciąż widniała godzina siedemnasta zero trzy?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
kempczol [Usunięty]
Wysłany: Sob 27 Mar, 2010
Nie można było od razu o to zapytać ?
Moim zdaniem nic by to nie zmieniło.
Pozdrawiam.
Zmiana czasu raczej niczego nie zmienia i można by z tym skończyć, ale nie ma odważnego żeby podjąć taką decyzję.
A z drugiej strony, to taki temat dyskusji wcale nie jest powodem żeby dyskredytować, czy też próbować obrażać uczestników dyskusji posiadających trochę inne spojrzenie na ten temat. (I to wcale nie do Ciebie kempczol )
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Zmiana czasu w naszej strefie czasowej ma sens w krajach Europy Zachodniej (...)
Czy mógłbyś przybliżyć ten sens?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Rozejrzyj się wzdłuż równika. A znajdziesz miejsca, które istnieją bez zmiany czasu. I o dziwo, jak dotąd żadna czarna dziura gospodarcza ich nie wchłonęła.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
focus,
łatwo wyciąć z dwóch postów to, co pasuje do swojej tezy. Ale skoro uważasz, że wypowiedzi dziennikarzy mówiące o "spaniu godzinę krócej" nie zasługują na miano debilnych, to pozostańmy przy swoich zdaniach.
Zanim założyłem ten wątek długo szukałem jakiegoś kompleksowego opracowania przedmiotowej kwestii. Opracowania, w którym znalazłbym konkretne wyliczenia. Z podziałem na przedsiębiorstwa (zakłady / firmy / spółki, itp.) państwowe, sferę prywatną działalności gospodarczej, sferę komunalną oraz gospodarstwa domowe. Niestety, nie trafiłem na takowe opracowanie.
Jako przedstawiciela nauk technicznych przemawiają do mnie wyłącznie, że się tak wyrażę, fakty mierzalne. Fakty medialne do mnie nie przemawiają. A wątek założyłem w nadziei, iż ktoś zna te pierwsze.
Czas wschodu i zachodu słońca zmienia się przez cały rok. Nie tylko latem i zimą. Dlaczego zatem realizuje się wyłącznie czas letni i zimowy? Czy nie byłoby logiczniej wprowadzać zmiany czasu cztery razy do roku? Dodając czas wiosenny i czas jesienny?
Jest jeszcze kolejny aspekt zmiany czasu. A mianowicie jej wpływ na rytm dobowy organizmu człowieka. Chętnie zapoznałbym się z jakimś opracowaniem naukowym.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum