3 telewizory,
3 komputery,
1 tablet,
lodówka (WFi),
pralka (WFi),
piekarnik (WFi),
mikrofala (WFi),
sterownik od pieca grzewczego;
stacja pogodowa;
telefon;
14 podzespołów samo się przestawiło, natomiast zegarek nie !, najważniejsze urządzenie do właściwego funkcjonowania.
A samochód?
Załóż sobie Książkę Obsługi Okresowej Zegarów Gospodarstwa Domowego.
Będziesz wpisywał obsługi i dawał adnotacje o ile się zegar rozjechał, przez pół roku, od czasu wzorcowego, czy sam sie przestawia, warto tez spisywać w odpowiedniej tabelce stan bateryjek zegara (data ważności, zmierzone napięcie).
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Rano stwierdziłem, że we wszystkich moich urządzeniach czas przestawił się automatycznie. Oprócz jednego - smartwatcha. Nie udało mi się znaleźć w jego ustawieniach opcji "ustaw czas", więc odłożyłem tę czynność na później. Tymczasem w godzinach popołudniowych stwierdziłem, że czas sam cofnął się o godzinę. Jak to się stało i dlaczego z wielogodzinnym opóźnieniem? Czy ktoś kumaty może mi to wyjaśnić?
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Nie 31 Paź, 2021
michqq napisał/a:
A samochód?
No cóż, pomimo, że model mojego samochodu kwalifikuje się do samochodów z emisją spalin (eu5-6) wyposażony w standardzie w WFi, bluetoooth, to zegar nie przestawił się.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
smartwatcha. Nie udało mi się znaleźć w jego ustawieniach opcji "ustaw czas", więc odłożyłem tę czynność na później. Tymczasem w godzinach popołudniowych stwierdziłem, że czas sam cofnął się o godzinę. Jak to się stało i dlaczego z wielogodzinnym opóźnieniem? Czy ktoś kumaty może mi to wyjaśnić?
Kiedys byłem programistą w takiej firmie, która robiła system mającym m. in. pilnowac wydawania lekarstw w określonych godzinach. Od niewłaściwego działania takiego systemu ludzie mogli tentego, nawet i poumierać.
Dwa razy do roku pojawia się poważna komplikacja, mianowicie doba 23 godzinna lub doba 25 godzinna.
To sa problemy ktore ludzi moga o śmierć przyprawić, bo system mający pilnować żeby ludzie dostawali dawkę np co 6 godzin może łatwo "zgubić" dawkę kiedy doba jest 23godzinna, albo "dorobić" wydanie ekstra dawki kiedy doba jest 25 godzinna.
Znam więc sprawy zmiany czasu "z deko innej strony" niż większośc z Was Panowie, ja miałem, wraz z całością mojego ówczesnego zespołu, przez takie zmiany czasu na serio poważny ból głowy - jak to oprogramować żeby ludzi nie zabić.
Zmierzając w strone Twojego smartwatcha:
Znając sprawy "od podszewki komputerowca" mogę Ci powiedzieć co jest prawdopodobne moim zdaniem:
Fachowcy od systemów stojących "za" Twoim smartwatchem nie mają zmian czasu połapanych jak powinny one fachowo byc połapane.
Prawdopodobne jest, że zmiane czasu zrobiono w tych smatrtwatchach globalnie, we wszystkich strefach czasowych równocześnie, zamiast robić ją etapami przez 24 godziny "strefa po strefie".
Krótko: Zrobiono Ci zmiane czasu wtedy - kiedy w Kaliforni była oficjalne pora zmiany czasu.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Jutro zmiana czasu.
Współczuję dziewczynom i chłopakom na służbach.
Służba o godzinę dłuższa.
A wystarczyłoby zrobić pół godziny pomiędzy zmianami i dać sobie spokój z tymi "przestawieniami".
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
służba z nazwy 24 godzinna tak przeważnie trwa 27-28 godzin.
Ps. a wszystkim pokrzywdzonym w tym dniu o dodatkową godzinę należy obligatoryjnie wpisać służbę przy zmianie czasu na letni... żeby sobie odbili
_________________ Ojczyzna, to nie miejsce, w którym mieszkasz, ale miejsce, którego potrzebujesz i które potrzebuje ciebie /Stefan Pacek/
Zostały mi tylko - w liczniku rowerowym i w samochodzie.
Co do samochodu - to nie jestem aż tak bogaty.
Nie dorobiłem się jeszcze odbiornika sygnału czasu z Niemiec.
Czasem sobie myślę - A może jednak pójść w politykę?
Mam kilka pomysłów - jak ułatwić ludziom życie.
1. Likwidacja zmiany czasu.
2. Podręczniki dla dzieci w szkołach niezmienne. Tak aby najmłodsze w rodzinie mogło korzystać z podręczników najstarszego / najstarszej.
3. Rejestracja samochodu przypisana do samochodu a nie do właściciela. Koniec z przerejestrowaniem.
I kilka innych.
Ale to nie o tym wątek. Wybaczcie mi.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Mnie interesują sprawy przyziemne. Ot, aby ułatwiać ludziom życie - nie ... utrudniać.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Gdyż (jeśli już) zahaczamy o politykę - to ja zawsze byłem zwolennikiem likwidacji Senatu.
Zaś co do liczby posłów? Poszedłbym dalej: dziesięciu na województwo. Czyli: obecnie góra stu sześćdziesięciu.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum