Przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces dowódców jednostki z Siemirowic koło Lęborka. Podwładny zarzuca oficerom mobbing oraz fałszowanie dokumentów. Sprawa toczy się z prywatnego oskarżenia, gdyż prokuratura garnizonowa w Gdyni dwa razy umorzyła postępowanie. Sąd w Poznianiu uchylił to postanowienie, a to z kolei umożliwiło żołnierzowi wniesienie prywatnego aktu oskarżenia.
Chorąży zarzucił dowódcy jednostki komandorowi Reginaldowi J. oraz kapitanowi Marianowi W. sfałszowanie trzech dokumentów w jego sprawie. Podoficer chce udowodnić, że był prześladowany od chwili, gdy napisał do dowódcy Marynarki Wojennej w Gdyni skargę na nieprawidłowości w jednostce w Siemirowicach.
Między innymi za napisanie skargi z pominięciem drogi służbowej w stosunku do chorążego wszczęto osiem postępowań dyscyplinarnych w ciągu dwóch miesięcy. Podoficer uważa, że stosowano wobec niego mobbing. Oficerowie odrzucają oskarżenia. Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu odroczył rozprawę do 2. marca. (sm)
Z tego co wiem to m.in. oskarża ich sfałszowanie jego opinii służbowych - tak , że teraz rzeczywiście - żolnierz nie jest taki krysztalowy !
_________________ -"Nic tak nie drażni przełożonego, jak podwładny znający prawo".
grzesiu [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
Doklejam posty z działu "Codzienna służba, gdyż temat w temacie "Mobbing..." był wcześniej rozpoczęty.
GRYZLI napisał/a:
Na marginesie dyskusji o kondycji naszego wojska -przecztajcie
Głos Pomorza napisał/a:
Oficerowie przed sądem
Dowódca jednostki lotniczej w Siemirowicach koło Lęborka oraz jeden z jego oficerów zasiedli na ławie oskarżonych. Przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu odpowiadają za fałszowanie dokumentów.
Komandora Reginalda J. oraz porucznika Mariana W. przed sąd zaprowadził jeden z ich podwładnych, który nie mógł zgodzić się z nieprawidłowościami w jednostce. W 2001 roku chorąży Władysław T. chciał złożyć skargę dowództwu Marynarki Wojennej na bałagan jaki panował w parku maszyn jednostki w Siemirowicach. Jego zdaniem nie był dobrze zabezpieczony, każdy kto chciał mógł wejść na teren parku i zabrać wojskowe mienie. Skargę przechwycił dowódca jednostki Reginald J. oraz bezpośredni przełożony chorążego Marian W.
Zdaniem prokuratury oficerowie po tym zdarzeniu sfałszowali pozytywną opinię o chorążym, przetrzymywali jego korespondencję i bezpodstawnie wszczęli osiem postępować dyscyplinarnych wobec niego. Chorąży występuje w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Oficerowie nie przyznają się do stawianych im zarzutów – Przez dwa lata próbowaliśmy drogą cywilną wyjaśnić, że oficerowie nie mają racji
– mówi mecenas Anna Bogucka-Skowrońska. – Nie odniosło to skutku, więc poinformowaliśmy prokuraturę, która wystosowała wobec dowództwa akt oskarżenia. Mój klient naruszył temat tabu, dlatego chcieli go zniszczyć. Nam nie chodzi nawet o to, żeby oni zostali skazani na jakieś kary więzienia, ale żeby system w naszej armii zmienił się. Tam nadal panują peerelowskie przekonania.
(toc)
11. Lutego 2005 08:5
Okazuje się że jednak można się bronić -wnioski wyciągnijcie sami Tylko bardzo proszę nie genarlizujcie w ocenia całego korpusu oficerskiego w kontekście tej informacji
Ostatnio zmieniony przez grzesiu Pią 11 Lut, 2005, w całości zmieniany 1 raz
grzesiu [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
zwykły żołnierz napisał/a:
Komentarz zbyteczny........
Ostatnio zmieniony przez grzesiu Pią 11 Lut, 2005, w całości zmieniany 1 raz
grzesiu [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
Koles napisał/a:
Jest to kolejny argument za tym, iż można walczyc. I to nie tylko o swoją racje, ale i o honor. Trzeba tylko chciec i miec odwage.
A to, że w tym przypadku nieprawidłowości dotyczą oficerów faktycznie nie należy brac pod uwagę. Oni też nie mają lekko.
podoficer
Ostatnio zmieniony przez grzesiu Pią 11 Lut, 2005, w całości zmieniany 1 raz
grzesiu [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
BIED napisał/a:
No i to jest prawdziwa sprawa o mobbing ! ! !
Zdaniem prokuratury oficerowie po tym zdarzeniu sfałszowali pozytywną opinię o chorążym, przetrzymywali jego korespondencję i bezpodstawnie wszczęli osiem postępować dyscyplinarnych wobec niego.
Bo problem pracy w ponadnormatywnym czasie można by załatwić jednym pociągnięciem - po prostu zacząć płacić za służby .
grzesiu [Usunięty]
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005
urion napisał/a:
Do Kolesia wybacz stary no ale h o n o r pominę milczeniem .
A co do tematu to można ,odwagi ,odwagi i po trzykroć odwagi ale przede wszystkim dumy w sobie ,w końcu czy to generał,czy oficer.czy chorąży ,czy sierzant,czy kapral to nie znaczy że mozna poniżać ,znieważać ,zastraszać ! Nie te czasy mamy świadome społeczeństwo a kadrę w szczególności .Na pohybel przestępcom PZDR
grossiwy [Usunięty]
Wysłany: Sob 12 Lut, 2005
Nieobecni zawsze wiedzą najlepiej
I najgłośniej krzyczą tylko nikt nie wie dlaczego
Popytajcie a później - piszcie opinie
Poczytajcie na www.wp.pl
wiadomości
obbing
opinie
Pozdrowienia - i bez urazy
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Cze 2004 Posty: 776 Skąd: z piernikowa
Wysłany: Sob 12 Lut, 2005
Miejmy nadzieję że to ostudzi co niektórych dowódców.
_________________ Gdy w naszym kraju stacjonowały wojska radzieckie to naród krzyczał, że to okupacja teraz na siłę chcą tworzyć tu bazy amerykańskie.
Zgredzik [Usunięty]
Wysłany: Sob 12 Lut, 2005
Grossiwy może niezbyt dokładnie podał „namiary” na dyskusję na temat chor. Władysława T., pozwolę sobie wobec tego podać szczegóły:
http://wiadomosci.wp.pl/O...565,opinie.html
Tak się składa, że P. chorążego zna chyba cała kadra BLMW – od Darłowa po Gdynię, Dowództwo MW oraz wojskowi prokuratorzy zarówno z Gdyni, jak i z Koszalina. Zapewniam Was, wcale nie jest on taki kryształowy i o jego wyczynach sporo mogliby napisać koledzy z jego jednostki.
Myślę, że mogę pokusić się o stwierdzenie, że o nagłośnienie całej sprawy w „Głosie Pomorza” również zadbał osobiście zainteresowany.
Tak więc, Panowie prosiłbym o ostrożność w ferowaniu wyroków, bo nie wszystko jest tylko czarne lub białe. Szkoda tylko, że kmdr Reginald J., najbardziej chyba szanowany dowódca w historii tej Bazy, który z chylącego się ku upadkowi garnizonu uczynił prawdziwą perełkę, ma problemy przez „Kameleona”.
Pozdrowienia
Zgredzik (również podoficer)
PolishSoldier [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Lut, 2005
Zgredzik napisał/a:
Tak więc, Panowie prosiłbym o ostrożność w ferowaniu wyroków, bo nie wszystko jest tylko czarne lub białe. Szkoda tylko, że kmdr Reginald J., najbardziej chyba szanowany dowódca w historii tej Bazy, który z chylącego się ku upadkowi garnizonu uczynił prawdziwą perełkę, ma problemy przez „Kameleona”.
Pozdrowienia
Zgredzik (również podoficer)
Zgadzam się z Tobą Zgredzik. No dosłownie kilka dni temu pewien zawodnik na tymże forum, rozpoczął atak na dowództwo pewnej jednostki. Zarzuty były średnio prawdziwe, a spowodowały to, że na drugi dzień przybyło do JW 5 (słownie: pięć) radiowozów ŻW!!. Dowódca jest czysty ale gość zrobił swoje. Zmienił wizerunek naszej jednostki, co jeszcze dłuuugo będzie się odbijało dla nas czkawką
Pozdrawiam
PolishSoldier
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Lut, 2005
PolishSoldier napisał/a:
No dosłownie kilka dni temu pewien zawodnik na tymże forum, rozpoczął atak na dowództwo pewnej jednostki. Zarzuty były średnio prawdziwe, a spowodowały to, że na drugi dzień przybyło do JW 5 (słownie: pięć) radiowozów ŻW
Zawsze twierdziłem, że nasze Forum czytają odpowiedni ludzie. Ta sprawa jest tego dowodem. Szkoda tylko, że ktoś zrobił krzywdę porządnemu człowiekowi
James [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Lut, 2005
Zgredzik, w historii tej w Twiom mniemaniu perełkowej bazy był tylko jeden dowódca. Był nim właśnie Reginald J. I jest nadal. Jak widac na przykładzie Twojego postu nie wszystko jest czarne lub białe. Bywa także perełkowe..hahaha, szkoda że to nie prawda. O perełkowatości bazy nie powinien świadczyć tylko wystrój sztabu czy też trawniki, ale przede wszystkim podstawowa działalność służbowa. Więcej nie napiszę bo mnie już nerwy niosą, co za brednie muszę czytać o tej perełkowatej bazie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum