Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Proces dowódcy jednostki - oskarżony o mobbing
Opublikował Wiadomość
Aky 
5


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 463
Skąd: ...
Wysłany: Czw 10 Lut, 2005   Proces dowódcy jednostki - oskarżony o mobbing

Czwartek, 10 lutego 2005 www.wp.pl

Mobbing w wojsku
IAR 16:10

Przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces dowódców jednostki z Siemirowic koło Lęborka. Podwładny zarzuca oficerom mobbing oraz fałszowanie dokumentów. Sprawa toczy się z prywatnego oskarżenia, gdyż prokuratura garnizonowa w Gdyni dwa razy umorzyła postępowanie. Sąd w Poznianiu uchylił to postanowienie, a to z kolei umożliwiło żołnierzowi wniesienie prywatnego aktu oskarżenia.

Chorąży zarzucił dowódcy jednostki komandorowi Reginaldowi J. oraz kapitanowi Marianowi W. sfałszowanie trzech dokumentów w jego sprawie. Podoficer chce udowodnić, że był prześladowany od chwili, gdy napisał do dowódcy Marynarki Wojennej w Gdyni skargę na nieprawidłowości w jednostce w Siemirowicach.

Między innymi za napisanie skargi z pominięciem drogi służbowej w stosunku do chorążego wszczęto osiem postępowań dyscyplinarnych w ciągu dwóch miesięcy. Podoficer uważa, że stosowano wobec niego mobbing. Oficerowie odrzucają oskarżenia. Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu odroczył rozprawę do 2. marca. (sm)
 
 
Edi 
5
Emeryt_Rencista


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 427
Skąd: Pomorze
Wysłany: Czw 10 Lut, 2005   

Trzymamy kciuki.
Ja będę następny.
_________________
Podstawą służby wojskowej jest nie dać sobie postawić zadania, głupiego zadania.
 
 
quest71 
9
Życie to nie bajka - to bitwa jest.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 5129
Skąd: lubuskie
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

Aky - a moze cos dokladniej o sprawie. Co zrobili chorazemu przelozeni. Moze ten zolnierz nie jest taki krysztalowy ??
 
 
BIED 
5



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lut 2005
Posty: 491
Skąd: WIELKOPOLSKA
Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

Z tego co wiem to m.in. oskarża ich sfałszowanie jego opinii służbowych - tak , że teraz rzeczywiście - żolnierz nie jest taki krysztalowy !
_________________
-"Nic tak nie drażni przełożonego, jak podwładny znający prawo".
 
 
grzesiu
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

Doklejam posty z działu "Codzienna służba, gdyż temat w temacie "Mobbing..." był wcześniej rozpoczęty.


GRYZLI napisał/a:
Na marginesie dyskusji o kondycji naszego wojska -przecztajcie :zly4:

Głos Pomorza napisał/a:
Oficerowie przed sądem
Dowódca jednostki lotniczej w Siemirowicach koło Lęborka oraz jeden z jego oficerów zasiedli na ławie oskarżonych. Przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu odpowiadają za fałszowanie dokumentów.



Komandora Reginalda J. oraz porucznika Mariana W. przed sąd zaprowadził jeden z ich podwładnych, który nie mógł zgodzić się z nieprawidłowościami w jednostce. W 2001 roku chorąży Władysław T. chciał złożyć skargę dowództwu Marynarki Wojennej na bałagan jaki panował w parku maszyn jednostki w Siemirowicach. Jego zdaniem nie był dobrze zabezpieczony, każdy kto chciał mógł wejść na teren parku i zabrać wojskowe mienie. Skargę przechwycił dowódca jednostki Reginald J. oraz bezpośredni przełożony chorążego Marian W.
Zdaniem prokuratury oficerowie po tym zdarzeniu sfałszowali pozytywną opinię o chorążym, przetrzymywali jego korespondencję i bezpodstawnie wszczęli osiem postępować dyscyplinarnych wobec niego. Chorąży występuje w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Oficerowie nie przyznają się do stawianych im zarzutów – Przez dwa lata próbowaliśmy drogą cywilną wyjaśnić, że oficerowie nie mają racji
– mówi mecenas Anna Bogucka-Skowrońska. – Nie odniosło to skutku, więc poinformowaliśmy prokuraturę, która wystosowała wobec dowództwa akt oskarżenia. Mój klient naruszył temat tabu, dlatego chcieli go zniszczyć. Nam nie chodzi nawet o to, żeby oni zostali skazani na jakieś kary więzienia, ale żeby system w naszej armii zmienił się. Tam nadal panują peerelowskie przekonania.



(toc)
11. Lutego 2005 08:5


Okazuje się że jednak można się bronić -wnioski wyciągnijcie sami :viktoria: Tylko bardzo proszę nie genarlizujcie w ocenia całego korpusu oficerskiego w kontekście tej informacji :efendi2:
Ostatnio zmieniony przez grzesiu Pią 11 Lut, 2005, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
grzesiu
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

zwykły żołnierz napisał/a:
Komentarz zbyteczny........
Ostatnio zmieniony przez grzesiu Pią 11 Lut, 2005, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
grzesiu
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

Koles napisał/a:
Jest to kolejny argument za tym, iż można walczyc. I to nie tylko o swoją racje, ale i o honor. Trzeba tylko chciec i miec odwage.
A to, że w tym przypadku nieprawidłowości dotyczą oficerów faktycznie nie należy brac pod uwagę. Oni też nie mają lekko.

podoficer
Ostatnio zmieniony przez grzesiu Pią 11 Lut, 2005, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
grzesiu
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

BIED napisał/a:
No i to jest prawdziwa sprawa o mobbing ! ! !

Zdaniem prokuratury oficerowie po tym zdarzeniu sfałszowali pozytywną opinię o chorążym, przetrzymywali jego korespondencję i bezpodstawnie wszczęli osiem postępować dyscyplinarnych wobec niego.

Bo problem pracy w ponadnormatywnym czasie można by załatwić jednym pociągnięciem - po prostu zacząć płacić za służby .
 
 
grzesiu
[Usunięty]

Wysłany: Pią 11 Lut, 2005   

urion napisał/a:
Do Kolesia wybacz stary no ale h o n o r pominę milczeniem .
A co do tematu to można ,odwagi ,odwagi i po trzykroć odwagi ale przede wszystkim dumy w sobie ,w końcu czy to generał,czy oficer.czy chorąży ,czy sierzant,czy kapral to nie znaczy że mozna poniżać ,znieważać ,zastraszać ! Nie te czasy mamy świadome społeczeństwo a kadrę w szczególności .Na pohybel przestępcom :viktoria: PZDR
 
 
grossiwy
[Usunięty]

Wysłany: Sob 12 Lut, 2005   

Nieobecni zawsze wiedzą najlepiej
I najgłośniej krzyczą tylko nikt nie wie dlaczego
Popytajcie a później - piszcie opinie
Poczytajcie na www.wp.pl
wiadomości
obbing
opinie
Pozdrowienia - i bez urazy :nie2:
 
 
loko 
5



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 776
Skąd: z piernikowa
Wysłany: Sob 12 Lut, 2005   

Miejmy nadzieję że to ostudzi co niektórych dowódców.
_________________
Gdy w naszym kraju stacjonowały wojska radzieckie to naród krzyczał, że to okupacja teraz na siłę chcą tworzyć tu bazy amerykańskie.
 
 
 
Zgredzik
[Usunięty]

Wysłany: Sob 12 Lut, 2005   

Grossiwy może niezbyt dokładnie podał „namiary” na dyskusję na temat chor. Władysława T., pozwolę sobie wobec tego podać szczegóły:
http://wiadomosci.wp.pl/O...565,opinie.html

Tak się składa, że P. chorążego zna chyba cała kadra BLMW – od Darłowa po Gdynię, Dowództwo MW oraz wojskowi prokuratorzy zarówno z Gdyni, jak i z Koszalina. Zapewniam Was, wcale nie jest on taki kryształowy i o jego wyczynach sporo mogliby napisać koledzy z jego jednostki.
Myślę, że mogę pokusić się o stwierdzenie, że o nagłośnienie całej sprawy w „Głosie Pomorza” również zadbał osobiście zainteresowany.
Tak więc, Panowie prosiłbym o ostrożność w ferowaniu wyroków, bo nie wszystko jest tylko czarne lub białe. Szkoda tylko, że kmdr Reginald J., najbardziej chyba szanowany dowódca w historii tej Bazy, który z chylącego się ku upadkowi garnizonu uczynił prawdziwą perełkę, ma problemy przez „Kameleona”.
Pozdrowienia
Zgredzik (również podoficer)
 
 
PolishSoldier
[Usunięty]

Wysłany: Nie 13 Lut, 2005   

Zgredzik napisał/a:
Tak więc, Panowie prosiłbym o ostrożność w ferowaniu wyroków, bo nie wszystko jest tylko czarne lub białe. Szkoda tylko, że kmdr Reginald J., najbardziej chyba szanowany dowódca w historii tej Bazy, który z chylącego się ku upadkowi garnizonu uczynił prawdziwą perełkę, ma problemy przez „Kameleona”.
Pozdrowienia
Zgredzik (również podoficer)


Zgadzam się z Tobą Zgredzik. No dosłownie kilka dni temu pewien zawodnik na tymże forum, rozpoczął atak na dowództwo pewnej jednostki. Zarzuty były średnio prawdziwe, a spowodowały to, że na drugi dzień przybyło do JW 5 (słownie: pięć) radiowozów ŻW!!. Dowódca jest czysty ale gość zrobił swoje. Zmienił wizerunek naszej jednostki, co jeszcze dłuuugo będzie się odbijało dla nas czkawką :(
Pozdrawiam
PolishSoldier
 
 
Prawie emeryt
[Usunięty]

Wysłany: Nie 13 Lut, 2005   

PolishSoldier napisał/a:
No dosłownie kilka dni temu pewien zawodnik na tymże forum, rozpoczął atak na dowództwo pewnej jednostki. Zarzuty były średnio prawdziwe, a spowodowały to, że na drugi dzień przybyło do JW 5 (słownie: pięć) radiowozów ŻW


Zawsze twierdziłem, że nasze Forum czytają odpowiedni ludzie. Ta sprawa jest tego dowodem. Szkoda tylko, że ktoś zrobił krzywdę porządnemu człowiekowi
 
 
James
[Usunięty]

Wysłany: Nie 13 Lut, 2005   

Zgredzik, w historii tej w Twiom mniemaniu perełkowej bazy był tylko jeden dowódca. Był nim właśnie Reginald J. I jest nadal. Jak widac na przykładzie Twojego postu nie wszystko jest czarne lub białe. Bywa także perełkowe..hahaha, szkoda że to nie prawda. O perełkowatości bazy nie powinien świadczyć tylko wystrój sztabu czy też trawniki, ale przede wszystkim podstawowa działalność służbowa. Więcej nie napiszę bo mnie już nerwy niosą, co za brednie muszę czytać o tej perełkowatej bazie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group