Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 7022 Skąd: morze
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014
Zawsze jest jakiś temat do dyskusji: "dlaczego zaprawa jest najważniejsza w WP ?", "dlaczego WF jest najważniejszy w WP ?" a teraz "dlaczego oddawanie honorów jest najważniejsze w WP ?"
Pomógł: 2 razy Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 220 Skąd: Wojska pierwszych 5 min.
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014
No to może pogodzę cytatem;
"Dowódca nigdy nie zdobędzie zaufania swych podkomendnych,jeśli zawsze odgradzał się będzie od nich majestatem swej władzy".
Jak dla mnie ;to wszystko z umiarem.
PS.Cytat dowódcy powietrzno-lądowego
A jeśli chodzi o salutowanie i walkę to wszytko zmieniły wojny burskie i "lepsi strzelcy" .
Ostatnio zmieniony przez poandy Pią 05 Wrz, 2014, w całości zmieniany 1 raz
W niczym nie jest wskazana przesada i tyle podsumowania powinno wystarczyć, ale nie wystarczy
Jest wiele spraw ważniejszych od oddawania honorów, ale gdy tych spraw się nie robi to wtedy honory (szerzej dyscyplina) stają się najważniejsze.
Kiedy żołnierz robi za trzech i ma co robić to głupotą jest skupiania się na regulaminach. A kiedy żołnierz leży i nie ma co robić to siłą rzeczy trzeba się na regulaminach skupić.
I w tym właśnie cała rzecz pogrzebana. Kłaniam się.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4650 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014
i napisał/a:
Lato, piecze jak cholera. Zdejmuję przy śmigłowcu bluzę munduru polowego. Ludzie się mnie pytają: "Czy możemy?" A ja im na to: "Jak dla mnie - możecie być w samych gaciach. Byleście potrafili obsłużyć ten śmigłowiec." A ja już się o to postaram abyście potrafili.
To posłuchaj tego. Lato 2011 piecze jak cholera. W rozkazie dziennym dowódcy brygady zmechanizowanej ukazuje się punkt zezwalający na wykonywanie obowiązków służbowych w godz. od 10.00 do 15.30 bez bluzy tylko w oliwkowej koszulce bawełnianej. Zarówno w kancelariach jak i na terenie JW. Tak więc nic wielkiego. Wszyscy się powołują na armię amerykańską czy brytyjską jako walczącą. tam nikt się nie zastanawia nad tym czy Army Regulations są głupie czy mądre. Są i już i się je stosuje. Jakby nawet w bazie w Afganistanie czy Iraku (w czasie poza bojowym) szeregowy czy kapral nie oddał honoru starszemu stopniem to by zapocił się z belką wielkości podkładu kolejowego albo wykonałby tysiace pompek, przysiadów i nie wiadomo czego jeszcze. W czasie ćwiczeń na Wędrzynie w 2001 roku osobiście widziałem jak amerykański kapral z jednostki Patriot prze 3 godziny (nie wiem czy ciągle ale był jak wchodziłem i jak wychodziłem) leżał w podporze przodem na "biurze przepustek" na SD bo nie oddał honoru.
Zresztą o czym tu mówić: dół kwestionuje potrzebę oddawania honorów, a góra w waciakach przyjmuje gości na salonach. Oto obraz demoralizacji armii. Demoralizacji. Ten temat jest takim samym przejawem degrengolady jak widok pewnego lotnika w śpiochach przyjmującego na oficjalnej wizycie attache w mundurze galowym.
Pozdrawiam
P.S.
terve - nie mam problemu z moją emeryturą i rozpoznawaniem. Wręcz chciałbym aby niektórzy mnie nie rozpoznawali. Gdybym miał taką wielką chęć rozpoznawalności to będąc na emeryturze ogłosił wszem i wobec kto zacz. Wszak nie ma obawy, że ujawnienie się np. na tym forum spowoduje jakieś reperkusje służbowe w obecnej sytuacji. Problem niektórych polega na tym, że nie tylko w pierwszym dniu ale w jednostce też nikt nie rozpoznaje bo stanowią tło szarej masy. taki plankton w morzu służby (pisałem kiedyś o tym).
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
To posłuchaj tego. Lato 2011 piecze jak cholera. W rozkazie dziennym dowódcy brygady zmechanizowanej ukazuje się punkt zezwalający na wykonywanie obowiązków służbowych w godz. od 10.00 do 15.30 bez bluzy tylko w oliwkowej koszulce bawełnianej.
Z całym szacunkiem Gecko,
różnica pomiędzy nami polega na tym, że ja nie potrzebuję rozkazu aby myśleć. Kiedy ja dowodziłem, to ja decydowałem o tym co wolno, a co nie wolno moim podwładnym. I nie był mi do tego potrzebny żaden rozkaz z wyższego szczebla. Moje dowodzenie - moja odpowiedzialność.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13766 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014
bolec71 napisał/a:
Ani tego kraju już nie ma
Nie ma - no to niezłą "sieczkę" z światopogladu ( w czteroletnich cyklach ) zbrobili Tobie demagodzy. Na brak ciągłości państwa to kręci, za przykładem Lenina, Putin z Ukrainą.
Państwo jest, ludzka ( polaczkowata ) mentalność także pozostała w niezmienionej formie - tylko selekcja orwellowskich świń odbywa się na innych ... procedurach
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Przypomnieliście mi pewien film.
I teraz zwracam się do Was z prośbą. Pomóżcie mi go odnaleźć.
Wypisz, wymaluj, przesłanie tego filmu pasuje do obecnej tu dyskusji.
Rzecz szła w armii brytyjskiej. Kobiety podniecały się pięknymi kołnierzami żołnierzy i cudownymi, kwiecistymi kolorami mundurów. Tymczasem trafił się pewien oficer armii brytyjskiej, który zaczął forsować ... tak zwany kamuflaż.
Mundury jego formacji były "ble" dla wysoko dystyngowanych pań.
Pomożecie mi odszukać ten film?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 7022 Skąd: morze
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014
PDT, wklejasz jakieś linki do spraw sprzed 30 lat, piszesz coś o Putinie O oddawaniu honorów jest ta dyskusja. Dział "Historia" i "Ukraiński konflikt" jest gdzie indziej
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13766 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2014
bolec71 napisał/a:
O oddawaniu honorów jest ta dyskusja.
Więc po jaką cholerę piszesz wcześniej o "chlaniu" piwa przez marynarzy i kto wie czy na terenie obiektu wojskowego.
Przeczytałeś starannie moje dwa wczesniejsze posty i zastanowiłeś się do czego się odnoszę - nie miej do mnie pretensji o to, że rozumienie słowa pisanego sprawia Tobie problemy.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum