Czy MON tak zbiednieje dając tym nielicznym odprawy z własnej woli?
Z całym szacunkiem, ale bzdury wypisujesz i jako pracownik administracji powinnaś wiedzieć, że wszelkie instytucje powinny działać w ramach obowiązującego prawa. A Ty piszesz o jakiejś własnej woli...
Jako pracownik administracji powinieneś wiedzieć że prawo nie zabrania dania odpraw zwalnianym pracownikom z komend poniżej 20 pracowników. Prawo nakazuje danie odpraw tym pracownikom którzy pracują u pracodawcy zatrudniającego powyżej 20 pracowników ale jak juz napisałem nie zabrania wypłacenia odprawa u mniejszych pracodawców tzw zasada na korzyść pracownika. Problem jest inny MON nigdy nic nie da jak wyraźnie przepis prawa nie bedzie nakazywał tego. Po drugie przez pewien czas będą pracowały w likwidowanych WKU tzw grupy likwidacyjne więc pewnie część oszczędności Pojdzie na pensje dla tych osób.
Czy to bzdury czy nie bzdury, ale problem jest. Moim skromnym zdaniem każdy sposób jest dobry by wykazać znieczulicę naszego kochanego resortu. Już w wyroczniach prawa o restrukturyzacj, mowa jest o tym iż MON zaprzątać głowy sprawami pracowników cywilnych likwidowanych WKU sobie nie będzie. Na naszym forum większość to żołnierze i cywile z jednostek. Prawdopodobnie likwidacja komend ich nie rusza, gdyż problem jest im mało znany. Komendy są rozproszone , likwidacja paru stanowisk pracy to drobiask .Pan Pikuś to jednak kilkaset ludzi bez pracy. Ludzi których traktuje się jak murzyna( bez obrazy dla białych inaczej), zrobił swoje może odejść. Można odejść w glorii i byle jak. Ja mniej czy bardziej udolnie piszę o problemie, by pokazać niestety bylejakość. Zawiódł MON, zawiodły prawdopodobnie związki, niech chociaż wiedzą wyrolowani, że ktoś ich rozumie i mówi NIE na takie poczynania. Restrukturyzacji politycznej to nie koniec, może jutro wytną następnych, tak jak chcą wyrolować byłych zawodowych- praca albo emerytura.
Czy to bzdury czy nie bzdury, ale problem jest. Moim skromnym zdaniem każdy Restrukturyzacji politycznej to nie koniec, może jutro wytną następnych, tak jak chcą wyrolować byłych zawodowych- praca albo emerytura.
Co za bzdury chyba lepiej zwolnic osobę której pozbawienie pensji z WKU nie pozbawi jej gospodarstwa domowego środków do życia niż osobę której dochód z WKU jest jedynym dochodem gdyż to godzi w podstawowe zasady współżycia społecznego i zasady sprawiedliwości społecznej. Niestety takiemu emerytowi standard życia się obniży ale takie zycie w przypadku emeryta możemy mówić o obniżeniu standardu życia a w przypadku osoby której dochód z WKU jest jedynym dochodem można mówić wtedy o ubóstwie taka jest prawda i nie mów ze emerytowi wojskowemu coś od MO-u się należy bo to kpina jest wypracowałeś emeryturę więc bądź człowiekiem i nie domagaj się zwolnienia swojej koleżanki której dochód wynosi 1200 zl netto tylko dlatego ze pół życia pracowałeś w MON-ie. MON już się wywiązał wobec Ciebie ze swoich zobowiązań dostałeś emeryturę i prace w WKU a teraz czas odejść. Nie poruszam tutaj kwestii odpraw bo to inna sprawa.
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 64 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010
Nie po to założyłem ten wątek by był ringiem walk ŻZ vs PW tak więc proszę się trzymać tematu.
My w Jeleniej Górze złożyliśmy wniosek do Sądu Pracy o przywrócenie terminu odwołania - na razie nie wiemy jaka będzie decyzja sądu. Argumentowaliśmy wniosek utrzymywaniem nas w błędzie przez urzędy Państwa i MON informujące w przesyłanych do nas pismach o tym, że podejmowane przez MON w stosunku do nas działania są w zgodzie z prawem.
Z tego co wiem podobnie sprawy się mają w Bochni, Lublińcu i innych WKU na terenie kraju.
Jeśli któreś WKU też poszło tą drogą to podzielcie się informacją o tym.
Jak argumentowaliście swój wniosek, jaka była decyzja sądu .....
Pomógł: 139 razy Wiek: 61 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 6757 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010
tbet napisał/a:
Nie po to założyłem ten wątek by był ringiem walk ŻZ vs PW tak więc proszę się trzymać tematu.
A ja proszę nie wchodź w buty administracji i moderatorów. Każdy user ma prawo do swobodnej wypowiedzi. Jeżeli stwierdzę, że przekroczony został regulamin na pewno będę interweniował.
miki
_________________ "Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
Jeżeli zwolnienia dotyczą 2 pracowników zatrudnionych na 1/2 etatu(portier) czy należą się odprawy czy nie. Dodam że od stycznia będą pracownikami agencji ochrony.Proszę napiszcie.
Wydaje mi się, że ktoś tu nie pisze całej prawdy-jakoś nikt z pracowników nie pochwalił się ile kasy dostał zamiast odprawy, która z formalnego punktu widzenia się nie należy-wiem że to około 4 tysięcy zł na pracownika (niby wypłata z funduszu socjalnego). Jak piszecie to całą prawdę proszę. Nie jesteście ok krytykując kolegów w mundurach bo z tego co wiem, to o te pieniądze postarał się przełożony w mundurze... czy ktoś zaprzeczy
Wydaje mi się, że ktoś tu nie pisze całej prawdy-jakoś nikt z pracowników nie pochwalił się ile kasy dostał zamiast odprawy, która z formalnego punktu widzenia się nie należy-wiem że to około 4 tysięcy zł na pracownika (niby wypłata z funduszu socjalnego). Jak piszecie to całą prawdę proszę. Nie jesteście ok krytykując kolegów w mundurach bo z tego co wiem, to o te pieniądze postarał się przełożony w mundurze... czy ktoś zaprzeczy
Powiedz gdzie tak było bo to może się przydać moim zwalnianym kolegom jako nierówne traktowanie pracowników. Jeżeli to były oszczędności to zaraz wystąpić trzeba o postępowanie dyscyplinarne wobec komendanta lub dowódcy i głównego księgowego za ukrycie przed wyższymi przełożonymi oszczędności które powinien dać do dyspozycji Inspektoratu czy Dowódctwa Wojsk Lądąwych. Jeżeli była to decyzja MON-u to do mnie nic nie trafiło i wtedy zwalniani pracownicy mogą wystapić do sądu o nierówne traktowanie itp.
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 64 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010
Xmash takie pieniążki choć nie w tej wielkości jak piszesz lecz w mniejszej np. 3300 (brutto, różnie dla pracowników) pojawiły się w Jeleniej Górze. Pieniążki te zostały przesłane przez IW z przeznaczeniem na "oddłużenie pracowników" i jedynie w niewielkim stopniu problem ten rozwiązały.
Cytat:
...zamiast odprawy, która z formalnego punktu widzenia się nie należy
To już nie jest takie oczywiste jak się uwzględni orzecznictwo SN. Zamiast podchodzić "formalnie" do procesu zwalniania pracowników to począwszy od radcy prawnego WSzW, a kończąc na Departamencie Prawnym MON wystarczyło wgłębić się w zawiłości prawa pracy (za to chyba im się płaci - czy nie?). Nie trzeba by się wtedy włóczyć po sądach.
Nie zmienia to faktu iż pracownicy są zwalniani w sposób sprzeczny z prawem (zob. orzecznictwo SN) i kierują sprawy do Sądów Pracy, które przyznają im rację (patrz Ostrów Wlkp.). Tak nie powinno się dziać w czasie profesjonalistów.
Jeśli uważasz, że 2700 srebrników (na rękę) to godne pożegnanie pracownika z 28 letnim stażem w TOAW i należy skakać pod sufit z radości to ja mam inne zdanie.
My nie krytykujemy NASZYCH KOLEGÓW w mundurach bo Ci są bogu ducha winni i sami mają problemy podobne do naszych. My krytykujemy tych "kolegów w mundurach" (i nie tylko), którzy tworzą trzon decyzyjny w polskiej armii - to oni zgotowali nam ten los.
Xmash . Zamiast podchodzić "formalnie" do procesu zwalniania pracowników to począwszy od radcy prawnego WSzW, a kończąc na Departamencie Prawnym MON wystarczyło wgłębić się w zawiłości prawa pracy (za to chyba im się płaci - czy nie?). Nie trzeba by się wtedy włóczyć po sądach.
Nie zmienia to faktu iż pracownicy są zwalniani w sposób sprzeczny z prawem (zob. orzecznictwo SN) i kierują sprawy do Sądów Pracy, które przyznają im rację (patrz Ostrów Wlkp.). Tak nie powinno się dziać w czasie profesjonalistów.
Nie generalizować prószę bo są WKU gdzie zgodnie z prawem są zwalniani pracownicy. Jeżeli powołujesz sie na orzecznictwo SN to w większości jest ono niejednolite niestety. Wracając do radców z WSzW to na ogół odcinają się od spraw pracowniczych więc nie wiem po co oni sa chyba dlatego że etat przewiduje stanowisko radcy i tyle. Dla mnie jako pracownika z WKU mogłoby nie byc radcy prawnego bo w niczym nie pomaga on tylko niepotrzebnie są wydawane pieniądze zreszta niemałe na jego pensje. Po drugie czy by pracownika zwolniło się zgodnie z prawem czy nie to i tak nie gwarantuje tego że dany pracownik nie odwoła się do sądu bo jest takie przeświadczenie że odwołanie nic nie kosztuje a nóż uda się i wygram sprawę.
[ Dodano: Nie 05 Gru, 2010 ]
Czyli co mam rozumieć że jak w Jeleniej Górze IWSZ dał kase to i w moim WKU też pracownicy dostaną? Przypominam że dyskryminacja w stosunku pracy jest niedpuszczalna.
...Nie generalizować prószę bo są WKU gdzie zgodnie z prawem są zwalniani pracownicy...
Ja nie znam takiego WKU, jak takie znasz to sie podziel wiedzą.
Ciekawe co maja jako podstawę wypowiedzenia?
Pozdrawiam
Na ogół jest to dodatkowe źródło dochodu poczytaj sobie orzecznictwo SN w przewarzających orzeczeniach osiąganie dodatkowego źródła dochodu nie jest faktem dyskryminującym stanowiącym przesłankę do zwolnienia przy redukcji zatrudnienia ot co.
[ Dodano: Pon 06 Gru, 2010 ]
Jedno jest pewne wszyscy sie podniecili że niesłusznie zostali zwolnieni a tak do końca nie jest, owszem są przypadki gdzie podstawa zwolnienia jest wątpliwa ale nie zawsze tak jest.
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 64 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Pon 06 Gru, 2010
Antek mam chyba jakieś zaburzenia percepcji czy coś innego (chociaż niczego nie używałem) gdyż w ogóle nie wiem o co chodzi w Twojej wypowiedzi. Cytujesz cały mój post gdzie nic nie piszę o jakichkolwiek dochodach, a Ty tu wyjeżdżasz z jakimś dodatkowym dochodem .......
Nie wiem w jakim WKU pracujesz i co ewentualnie masz w swoim wypowiedzeniu. By pojaśnić powiem dużymi literami to o czym cały czas jest mowa :
WADLIWE JEST WSKAZYWANIE W WYPOWIEDZENIU JAKO PRZYCZYNY "LIKWIDACJĘ PRACODAWCY". W PRZYPADKU ZNIESIONYCH WKU DOCHODZI Z MOCY PRAWA DO PRZEJĘCIA PRACODAWCY W MYŚL ART. 23 1) KP, A NIE JAK MAMY W WYPOWIEDZENIU ART. 41
Na tym polega wadliwość wypowiedzeń.
O tym, że tak jest potwierdzają decyzje wielu już Sądów Pracy (już nie tylko Ostrów Wlkp.), które pozytywnie rozpatrują wnioski o przywrócenie terminu odwołania od wypowiedzenia utrzymywanych w błędzie (kto wie czy nie z premedytacją) przez MON pracowników, którzy nie odwołali się w ustawowym terminie.
My zanim złożyliśmy wspomniany wniosek o przywrócenie terminu odwołania od wypowiedzenia zasięgnęliśmy 3 porad prawnych - w różnych kancelariach prawniczych.
Wszędzie potwierdzono, że nie ma tu mowy o likwidacji pracodawcy, lecz mamy do czynienia z jego przejęciem - a to już zupełnie inna bajka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum