McSimus nie chodzi o całkowity brak "papierów", tylko jakiś umiar. Dla przykładu:
- mamy trzy główne niekompatybilne systemy ewidencyjne (Mag-mat, LOGIS, ZWSI RON), a oprócz tego jeszcze kilka innych (SI DRMM) - po co? A szef kompanii na zaprzychodowanie łopaty dostaje więcej dokumentów niż ona waży i musi je ręcznie zaksięgować. Nie można by było jak z przelewem w banku - elektronicznie na konto kompanii?
- pomyśl jakki jest konieczny obieg dokumentów i liczba ludzi zaangażowanych w kupno drobnych TŚM, których nie ma na półce i nie zostały zapotrzebowane (np. do jedynego pojazdu w JW)?
- ile dokumentów trzeba wykonać, żeby można było ćwiczyć umiejętności strzeleckie i z jakim wyprzedzeniem, a ile by ich przybyło gdybyś chciał zorganizować coś niestandartowego (słomiano-drewniane kukły do ataku na bagnety)?
_________________ " Chcecie zniszczyć Polaków? Dajcie im wolność" Otto Bismarck
Papiry być muszą!!!! Nie po to tworzono Inspektorat Wsparcia aby cokolwiek upraszczać, "Leśne Dziadki" muszą tworzyć, nakazywać, rozkazywać, rozliczać i nie ważne, że są już tylko bardzo ważnymi pułkownikami rezerwy oni Nigdy nie wyłączają betoniarki. Ona musi mielić cały czas, nie ważne, że WP przebyło Irak i Afganistan, za ich czasów to było wojsko. Papiery być muszą i koniec.
_________________ "Nie wiem jak to jest zabić człowieka... zabijałem tylko komunistów..." ppor. Rafał Gan-Ganowicz.
Zacytuję tylko pewnego pana pułkownika, który podczas kontroli dokumentacji szkoleniowej tak oto uzasadnił dlaczego w konspekcie z KO muszę ująć punkt dotyczący wprowadzenia w sytuację taktyczną z adnotacją "nie dotyczy":
"Bo wie pan. Ja to tak SKRUPULATNIE sprawdzam, bo jak przyjedzie jakiś badacz pisma to jak taki zapis się pojawi to na pewno się nie przyczepi, a jak go nie będzie to może będzie twierdził, że zgodnie z instrukcją być powinien."
Zacząłem się zastanawiać czy na takie zajęcia z KO nie zacząć profilaktycznie wpisywać np. kierownika punktu amunicyjnego i zabezpieczenia medycznego....
_________________ "Dobry plan konsekwentnie wykonany teraz jest lepszy niż idealny plan wykonany dziesięć minut później."
Pomógł: 13 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Paź 2004 Posty: 4337 Skąd: stąd
Wysłany: Wto 24 Gru, 2013
Wszechobecny dupochron, to jest podstawa biurokracji w armii. Przykład idzie z góry. I te głupawe stwierdzenie, powielane przez niemal każdego "aby nikt nam nie zarzucił, że"....
Było, jest i będzie.
"Aby nikt nam nie zarzucił, że"....
_________________ ####### - Zdrap zdrapkę, a zobaczysz opis.
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 968 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Wto 24 Gru, 2013
Śmiem twierdzić, że rozrost biurokracji jest naturalnym porządkiem rzeczy jeśli siły zbrojne nie prowadzą realnych działań. Z braku większych problemów dąży się do optymalizacji - np. zaostrzania środków bezpieczeństwa, skuteczności kontrolowania sprzętu i wyposażenia w celu ochrony przed kradzieżą, tworzenie przerośniętych instrukcji w ramach własnego "RWD" itd. Skutek tego jest taki, że wojsko działa oszczędniej i bezpieczniej, ale niesie to za sobą zmniejszoną skuteczność. Do tego dochodzi kwestia kontroli, która aby spełniała swoją rolę powinna koncentrować się na skuteczności działań. Tyle, że wymaga to czasu, wiedzy i doświadczenia, a skontrolować dokumentację jest prościej i łatwiej. W czasach gdy nie ma realnego zewnętrznego zagrożenia, ani realnych działań wojennych bazą do działania stają się instrukcje, które z elementu pomocniczego robią się elementem głównym. Obawiam się, że dopóki wróg nie stanie u granic, to nie ma co liczyć na zmianę czegokolwiek. Można próbować, ale będzie to skazane na chaos, bo zawsze będą ludzie widzący z innego punktu siedzenia.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 198 Skąd: Polska
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013
Dużym motorem napędzającym biurokrację w wojsku jest Ustawa o Rachunkowości. Wspomnianą ustawę stworzono głównie po to aby uprzykrzyć życie przedsiębiorcom. Jakoś nikt nie jest w stanie mi wytłumaczyć jakie znaczenie na budżetu RP ma np. amortyzacja armaty albo innego uzbrojenia. Ewentualnie co to znaczy, że system składający się z kilku aparatowni na podwoziach STAR-266 jest umorzony w 100%. Inny kwiatek to np. wydanie rakiety na ćwiczenia wartej 0,5 mln zł która to po ćwiczeniach wraca nienaruszona do magazynu, ale ... bez wartości. Tak nakazuje ustawa. I w imię jej realizacji pracuje sztab ludzi którzy to swoim wspólnym opłaconym z budżetu RP wysiłkiem przelewają z pustego w próżne. Oczywiście dzięki temu ci ludzie mają pracę i mają za co wyżywić swoje pociechy.
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 1617 Skąd: Z mitologii
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014
Ej, tam kwit musi być - jest podstawą działania. Cóż, prędzej świnie zaczną latać, niż ktokolwiek zrezygnuje z bezlitosnej biurokracji. Sytuacja jest bez wyjścia
_________________ "Błogosławieni, którzy nic nie robią, jeśli niczego nie umieją wykonać dobrze..."
„Nigdy się nie poddawajcie, nigdy, przenigdy – w żadnej sprawie, wielkiej czy małej, doniosłej czy błahej – nigdy nie podddawajcie się niczemu z wyjątkiem honoru i zdrowego rozsądku” Winston Churchill
A może tak przejść na jednolite dokumenty na czas P i W przecież na wojnie jest mniej dokumentów i nie było by rozdwojenia jaźni na codzień przecież rozkaz bojowy można nazwać szkoleniowym a układ zachować ten sam poco przesadzać z dokumentsmi
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014
Tu nie ma co odrąbywać plasterek po plasterku kotu ogona. Trzeba raz uciąć cały ogon. I tak odrośnie ale na tyle wolno że wojsko odetchnie.
Trzeba by zacząć od określenia że na poziomie JW istnieje tylko 10 dokumentów.
Brzmi jak szaleństwo i rewolucja ale inaczej czeka nas tylko dalszy rozrost kwitów.
Komputery rozwiązują problemy, których wcześniej nie było!!!
Leśnych dziadków odpalić, znaczy się pod ścianę. Nawet w cywilu wszystko co zaczyna się na Polski Związek... i istniało za "komuny" powinno być zlikwidowane. Nie ma litości dla wrogów wolności!!!
[ Dodano: Nie 27 Kwi, 2014 ]
Rozwijając temat "leśnych dziadków" to mam np. na myśli KBWL LP (Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego" tam to dopiero "leśne dziadki pracują.
[ Dodano: Nie 27 Kwi, 2014 ]
Znaczy się: fachowcy wysokiej klasy!!!Pozdrowienia dla Hieny!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum