Wysłany: Sob 26 Mar, 2011 Elekrownia atomowa i gazoport w kontekście militarnym
Tak mi się nasunęło .....
Za kilka lat ruszy gazoport w Świnoujściu a potem pierwsza elektrownia atomowa w Żarnowcu (przynajmniej wszystko wskazuje na to że tam)
Zastanawiam się jakie kroki powinno podjąć państwo aby zabezpieczyć te kluczowe dla gospodarki organizmy przed wszystkimi możliwymi ewentualnościami łącznie z tymi militarnymi.
Mam na myśli nie tylko zabezpieczenie kontrwywiadowcze czy jakąś ochronę fizyczną mienia ale też i bardziej konkretne działania natury nazwijmy to wojskowo -technicznej czyli rakiety ,samoloty czy szeroko pojętą obronę przeciwlotniczą.
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 2623 Skąd: były Garnizon Polska
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011
Pierwszy wniosek jaki mi się nasuwa, to że dywizjon rakiet w Mrzeżynie zyskuje sens istnienia, tylko musiałby otrzymać nowy zestaw średniego zasięgu po wycofaniu S-200. No i flotylla w Swinoujściu otrzyma nowe zadania a w ślad za tym może i nowy sprzęt.
_________________ "Byli czekiści nie istnieją." W. Putin
Chyba trochę przesadzacie.
Na szybko zrobiłem z głowy taką listę:
-zespół portowy Gdynia-Gdańsk,
-rafinerie w Płocku i Gdańsku,
-zakłady chemiczne w Policach i Puławach,
-szyby gazowe (nasze złoża pokrywają ok. 30% krajowego zapotrzebowania),
-największe elektrownie węglowe, w tym Bełchatów (moc 4400MW),
-główne węzły kolejowe i przeprawy mostowe,
-główne rurociągi,
-itd, itp.
Czym te obiekty ustępują w byciu "strategicznymi" wymienionej elektrowni jądrowej (planowana moc ok. 3000MW) i gazoportowi, który póki co będzie bardziej wyjściem awaryjnym niż stale wykorzystywanym źródłem zasilania naszych kuchenek gazowych i zakładów przemysłowych?
Czym te obiekty ustępują w byciu "strategicznymi" wymienionej elektrowni jądrowej (planowana moc ok. 3000MW)...
"Problem" z elektrownią atomową zaatakowaną przez cywilny samolot komunikacyjny to nie jest wyłączenie tej elektrowni z sieci energetycznej, tylko skażenie i czarny PR w TV. Do tego potrzebne jest "coś", co uniemożliwi dotarcie dowolnego obiektu powietrznego do osłony reaktora. Analogiczny atak na elektrownię węglową to jest tragedia pracowników, a "trafienie" w atom to jest katastrofa epidemiologiczna, ekologiczna, PRowa...
Z tego co wiem współczesne zabudowania elektrowni jądrowych są odporne na ataki z użyciem samolotów komunikacyjnych. Niestety nie pamiętam gdzie o tym czytałem...
No przecież wytrzymały trzęsienie ziemi. Problem zaczął się gdy tsunami zalało awaryjne generatory prądu i wyłączyło się chłodzenie. Niestety nikt nie pomyśał o tym by zaprojektować awaryjne generatory do zastąpienia awaryjnych generatorów.
Ta... a w Japonii miały być odporne na trzęsienie ziemi...
TomiK ma rację, ale poza tym elektrownię z Japonii trudno uznać za nowoczesną. Powstała trzydzieści lat temu i miała być powoli wygaszana, ale niedawno przedłużono jej okres użytkowania.
Warto poczytać o generacjach elektrowni atomowych i ich rodzajach, bo jak będziemy się tak straszyć to za 30 lat zostaniemy bez węgla, a nowego źródła (poza importem) nie będzie.
Widzieliście katastrofę na Węgrzech po przerwaniu tamy zbiornika zakładów aluminiowych?
A zdawać by się mogło, że to żadne zagrożenie. A pomyślcie o dużych zakładach chemicznych.
Jak ktoś by chciał pisać o zagrożeniach związanych z gazoportem, to uprzedzę go pisząc, że mamy już naftoport, zapewne podobny pod względem zagrożeń i środków ostrożności, które należałoby powziąć.
Bardziej zastanawiam mnie zabezpieczenie antyterrorystyczne. Zresztą nie tylko tych dwóch obiektów. W tym kontekście nie tylko militarnym, ale i analitycznym.
Na pewno należałoby zintensyfikować ćwiczenia dotyczące odbijania takich zakładów, ich audytów bezpieczeństwa, ustalić która z sił (Policja, SG, WP) ma zająć się działaniem w sytuacji kryzysowej.
W kontekście samego gazoportu i elektrowni to wydaje mi się, że należałoby rozważyć powrotu przynajmniej jednej eskadry szybkich nad Bałtyk. Rakiety ziemia - powietrze to ostateczność, bo przecież nie będziemy strzelać do każdego błądzącego samolotu. W tym kontekście aż żal ściska pewną część ciała w kwestii likwidacji Redzikowa.
_________________ Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
Miedzy Żarnowcem a Redzikowem jest 70km w lini prostej a między Malborkiem a Żarnowcem 106 km. To aż taka duża różnica?
_________________ One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
oskarm, a jaka jest odległość między Redzikowem a Świnoujściem a Malborkiem a Świnoujściem?
W chwili obecnej nie mamy lotniska z którego dedykowane maszyny przechwytujące miały taką samą odległość zarówno na wschód jak i na zachód naszego wybrzeża.
Dwa w okolicach Darłowa są korytarze powietrzne, w których latają cywilne maszyny. Niech taka maszyna zacznie zbaczać z kursu, przedtem leciała tym korytarzem. Skąd będzie bliżej?
Nie tak dawno byłem w Białej Górze ( to praktycznie paręnaście minut jazdy samochodem od Żarnowca. Ruch lotniczy ruch cywilny w tej okolicy jest spory.
_________________ Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum