No ale mamy NATO, UE, traktaty o przyjaźni, kontrakty gazowe z Rosją, USA są naszym przyjacielem i close-sojusznikimem więc się pytam skąd te niepokoje...
Mało tego, ci radcy-doradcy i ministrowie doradzający i będący wybitnymi generałami-profesorami przez lata całe twierdzili, że jesteśmy bezpieczni, to skąd te niepokoje? Czy ktoś ich wyrzucił ze stołków za złe doradzanie? Tak więc spokój i opanowanie oraz przekazywanie sprzętu na Ukrainę może nas uratować...
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4649 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2014
Izrael za każdym razem toczy bój o być albo nie być całego państwa. Ich pierwsza porażka będzie ostatnią. Po niej Arabowie po prostu ich wmażą. Arabowie z kolei mogą przegrać 1000 wojen i jedyną konsekwencją jest urażona duma. Ale liczą że 1001 raz wygrają a wtedy zwycięzca wejdzie do historii arabskiej chwały. Dlatego Izreael musi zwyciężać a Arabowie tylko chcieliby zwyciężyć.
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Arabowie zwycięża jak się dogadają politycznie i stworzą armię na potrzeby regionu, dobrze wyszkoloną i z wykształconą kadrą dowódczą. To będą ostatni dni Izraela.
..........ciągle jakoś nieśmiało i tak jakby mimo woli przypomina się że może nastąpić pobór do wojska.
A temat o szkoleniu rezerw zamknięto.
Co takiego denerwującego było w temacie
Strona Główna » OSTRE STRZELANIE » Przygotowanie rezerw
Że zamknięto go ????
Czy są planowane do rozwinięcia czy nie i jakie jednostki tego nie będziemy roztrząsać. Pozostajemy na etapie teoretyzowania jak to powinno być.
A to że zamiast zmobilizować na Mazurach min 3 Brygady OT przeprowadza się jakieś pokazowe mobilizowanie pułku chemicznego to czysta kpina,........i co gorsza nikt nie zwraca na to uwagi.
Rozbrojono naszą armię, rozprzedano zapasy, dokonano niecelowych zakupów - bezsprzecznie zmarnowano 20 lat, nie mamy nic !!!!, próbuje się interwencyjnie dokupić jakieś tam „Tomahow –ki”, które i tak nie będzie jak wystrzelić. I dalej brak rozsądku.
Kto tym wszystkim steruje? Kto to wymyślił że rezerw osobowych będzie tylko 20 tyś, a na dodatek jeszcze tak na wszelki wypadek rozplantowano te rezerwy w taki sposób aby przypadkiem w żaden sposób zdolności wojska do czegokolwiek nie wzrosły.
_________________ "Być może nie umiemy dobrze pracować czy handlować, ale bić się umiemy znakomicie. I niech inni o tym pamiętają."
Dołączył: 13 Lis 2013 Posty: 267 Skąd: Daleki Wschód
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2015 Re: Dość rozbrajania armii!
Waldemar Skrzypczak napisał/a:
To, co niektórzy politycy nazywają reformą armii, budzi wątpliwości nie tylko wśród żołnierzy czynnych zawodowo, ale również wśród różnych środowisk interesujących się stanem systemu bezpieczeństwa państwa, w tym i stanem armii. I co ciekawe, są wśród nich także eksperci spoza Polski. Nie ma w nich akceptacji dla filozofii redukcji polskiej armii, w szczególności jej potencjału bojowego, w nadziei, że NATO nas obroni przy naszym minimalnym wysiłku.
Wątpliwości budzi również stwarzanie przekonania, że jesteśmy bezpieczni. Że nie jest tak, jak w 1939 roku, gdy ówcześni politycy i wojskowi okłamywali społeczeństwo, wmawiając, że sojusze i potęga polskiej armii (dramatycznie niedofinansowanej), są wystarczającym gwarantem.
Wprawdzie żyjemy w przekonaniu, że nie grozi nam konflikt, ale żeby być zdolnym do obrony nawet za kilkanaście lat, trzeba myśleć o tym już teraz. Armii nie buduje się przez jedną kadencję, choć - jak widać - zniszczyć ją można…
Rzesza wojskowych i sympatyków wojska szacowana jest na ok. 3 mln ludzi. Ale nie ma ich tam, gdzie zapadają decyzje istotne z punktu widzenia kondycji armii. Nie ma nikogo w polskim parlamencie, kto mógłby niczym ekspert podnieść kwestie obronności. Brakuje wojskowego doświadczenia. W komisjach obrony narodowej obu izb są może i sympatycy, ale wypełniający wolę partii. Sycący się tym, co MON im przygotowuje. W medialnych relacjach widać, że w tym, co robią, nie ma zbyt wiele merytoryki. Nie ma twórczej dyskusji.
Dlaczego nas tam nie ma? Bo środowisko wojskowe, jak żadne inne, jest rozbite, zdezintegrowane, podzielone. Jest mało aktywne, a przez to mało reprezentowane na zewnątrz. Jesteśmy silni lokalnie, centralnie słabi, niewidoczni. I jak tak dalej będzie, zostaniemy zepchnięci na margines służb mundurowych. Nikt nie będzie się z nami liczył.
Powinniśmy pomyśleć o tym, aby móc mówić słyszalnym w Warszawie głosem. Żeby bronić interesów armii. W wielu garnizonach (zlikwidowanych też), prężnie funkcjonują stowarzyszenia skupiające w swoich szeregach byłych żołnierzy różnych jednostek i formacji. Sam do takiego, mojego pułkowego, należę.
Dlaczego nikt nie zabiega o nasze głosy? Bo nas nie widać.
Zatem twierdzę, że sytuacja dojrzała do tego, aby środowisko wojskowe zwarło szeregi w obronie polskiej armii. W obronie polskiej zbrojeniówki. Od nas, w dużej mierze zależy, kto będzie posłem, senatorem, radnym itd. Ufam, że stać nas na to, by stanąć w jednym, niekoniecznie już bojowym szyku - ale zwartym i mówiącym jednym głosem: Dość rozbrajania armii!
Waldemar Skrzypczak
Środowisko wojskowe jest opanowane przez mafię WSIową które rozciągneło swoje pazerne macki nad całą Polską wiążąc swoimi przestepczymi procederami polityków , przedsiebiorców a nawet księży! Przykro to mówić, ale całe zło jakie dziś degeneruje i niszczy Polskę ma swoje korzenie w LWP a konkretnie w WSW! WSW i tzw pion polityczny LWP..Parę lat temu w TVP był program z udziałem gen Polko. Analizowano sytuacje w wojsku po 1989. Nie pamietam który z wojskowych uczestników programu powiedziła, że po 1990 WP na najwyższych stanowiskach zostało obasadzone byłymi politrukami LWP. Bez wiedzy merytorycznej, bez doświadczenia wojskowego, ludzie od propagandy. Przez to że mieli dużo czasu mogli się szybko nauczyc j. angielskiego, wyczuli wiatr zmian geopolitycznych i szybko wspinali się po drabinie awansowej szczególnie w WP i NATO. Ludzie o mentalności sowieckiej, cwaniaczkowie przy tym niebywale pazerni często z powiązani ze służbami ZSRR / Rosji. I co najgorsze, bardzo wielu z nich pochodziło z rodzin tzw nowoPolaków z nadania Stalina. No i mamy to co mamy..
Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 18 Mar 2014 Posty: 483 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2015
Oficjalnie było Wojsko Polskie jednak nawet sama władza ówczesna chętnie używała nazwy Ludowe Wojsko Polskie. Miało to zadanie propagandowe i podkreślało panujący wówczas ustrój w Polsce.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2015
Cytat:
Zatem twierdzę, że sytuacja dojrzała do tego, aby środowisko wojskowe zwarło szeregi w obronie polskiej armii. W obronie polskiej zbrojeniówki. Od nas, w dużej mierze zależy, kto będzie posłem, senatorem, radnym
Czyżby jakieś wybory się zbliżały i ktoś zamierzał kandydować?
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2015
Rzeczywiście przegapiłem daty.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Dołączył: 13 Lis 2013 Posty: 267 Skąd: Daleki Wschód
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
miki napisał/a:
natipak1 napisał/a:
LWP
Nigdy nie było "LWP", zawsze było Wojsko Polskie.
miki
Za Wikipedią:
"Ludowe Wojsko Polskie (LWP) – powszechnie stosowana nieoficjalna nazwa polskich sił zbrojnych sformowanych w latach 1943–1944 w ZSRR oraz wywodzącego się z nich Wojska Polskiego w Polsce Ludowej w latach 1944–1952 i Sił Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w latach 1952–1989."
Wiek: 69 Dołączył: 05 Sty 2015 Posty: 247 Skąd: z Polski
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
Cytat:
"Ludowe Wojsko Polskie (LWP) – powszechnie stosowana nieoficjalna nazwa polskich sił zbrojnych sformowanych w latach 1943–1944 w ZSRR...
Podkreślone słowa klucz...
_________________ "W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 3613 Skąd: z IV RP bis
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2015
natipak1 napisał/a:
Za Wikipedią:
"Ludowe Wojsko Polskie (LWP) – powszechnie stosowana nieoficjalna nazwa polskich sił zbrojnych sformowanych w latach 1943–1944 w ZSRR oraz wywodzącego się z nich Wojska Polskiego w Polsce Ludowej w latach 1944–1952 i Sił Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w latach 1952–1989."
Pogrubiłem najistotniejszą informację która potwierdza, że LWP nie istniało, a zaledwie nieoficjalna nazwa.
_________________ OJCZYZNĘ BEZ PIS-U RACZ NAM WRÓCIĆ PANIE!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum