Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 Nowy system emerytalny - część 2
Otwieram ten temat, aby kontynuować rozważania na temat wprowadzenia nowego systemu emerytalnego. To kontynuacja TEGO TEMATU.
Proszę, aby nie "rozdrabniać się" i pisać rzeczowo, na temat.
Jutro kolejna runda negocjacji związków zawodowych oraz Konwentu nt. emerytur.
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
Wysłany: Wto 07 Cze, 2011 Mundurówek przed wyborami nikt nie ruszy
Cytat:
Mundurówek przed wyborami nikt nie ruszy
Niewielkie są już szanse na reformę emerytur mundurowych od 2012 roku. Minister Michał Boni przyznaje, że nawet gdy dojdzie do porozumienia ze związkami, Sejm nie zdąży uchwalić zmian w tej kadencji. Jutro rozmowy ostatniej szansy. Kompromis jest wątpliwy. Związkowcy nie chcą wieku emerytalnego na poziomie 55 lat.
Jutro ostatnia szansa na porozumienie w sprawie emerytur mundurowych, tak aby zmiany miały szansę wejść w życie od stycznia 2012 roku. W kancelarii premiera mają rozmawiać związkowcy służb mundurowych oraz minister Michał Boni i wiceszef MSWiA Adam Rapacki. Nawet jeśli dojdzie do porozumienia, nie gwarantuje to, że rząd i parlament zdążą w tej kadencji z przyjęciem zmian. Coraz częściej mówi się więc o scenariuszu po wyborach. A to oznacza, że zmiany nie wejdą w życie od stycznia.
Aby mógł je przyjąć Sejm tej kadencji, potrzebne jest superekspresowe tempo. Do końca czerwca musi powstać gotowa ustawa, w lipcu musiałaby zostać skonsultowana w komisji trójstronnej, następnie przyjęta przez rząd. Sejm zająłby się więc nią najwcześniej w końcu sierpnia. To początek ostrej kampanii wyborczej, a kontrowersyjne projekty trudno jest przyjmować w takiej atmosferze. Minister Michał Boni nie wyklucza przesunięcia reformy. – Najważniejsze, aby doszło do porozumienia ze związkami zawodowymi. Kwestią wtórną jest, czy będzie realizowane teraz, czy po wyborach – mówi nam Michał Boni.
A jeśli nie zdąży, Sejm tej kadencji nie ma szans, aby reforma weszła w życie od nowego roku. Rząd wysyła sygnały, że chce porozumienia teraz, gdyż odbędzie się ono na zasadach zmian w obecnie istniejącym systemie. A po wyborach może zapaść decyzja, że służby mundurowe obejmie system powszechny. Ale związkowcy nie przejmują się tym argumentem. – Od 20 lat skutecznie walczymy o własne uprawnienia i to bardziej rząd powinien się bać, czy będzie w stanie przeprowadzić reformy – mówi Andrzej Szary z policyjnych związków.
W sprawach merytorycznych rząd nie zmienił stanowiska. Chce, aby nowi funkcjonariusze przechodzili na emeryturę po 25 latach służby, a dodatkowo aby otrzymać emeryturę, musieliby ukończyć 55 lat. To właśnie jest główna kwestia sporna ze związkami. – 25 lat służby, ale 50 lat życia to ostateczne warunki, na jakie możemy się zgodzić – mówi nam Antoni Duda, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.
Oprócz kwestii wieku emerytalnego spór tworzy się też na dwóch innych polach – zakaz łączenia emerytury z rentą, czego chce rząd, oraz maksymalny wymiar emerytury. Obecnie wynosi ona 75 proc. ostatniego uposażania. Związkowcy chcą, by było to 85 proc., a rząd proponuje 80 proc. po 35 latach służby. Ten warunek jest szczególnie istotny dla obecnie służących. Bo choć nowy system ma objąć funkcjonariuszy i żołnierzy przychodzących do służby, to dopuszcza możliwość, aby skorzystali z niego obecnie służący. W ten sposób wielu z nich mogłoby sobie podnieść emerytury.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
Górnicy mają sposób na polityków, którzy chcą się dobrać do ich pensji oraz emerytur, zabierając ich na dno kopalni lub machając kilofem przed oczami. Wojskowi powinni organizować:
1. Wycieczki na bojowe patrole w Afganistanie.
2. Dwumiesięczne wczasy na zimowym poligonie.
3. 30 km spacerki w pełnym oporządzeniu.
4. Rzuty granatem i ostre strzelanie ... artyleryjskie.
5. Szybkie przeprowadzki do zielonego garnizonu.
itd. itp. ... już kiedyś proponowałem przejazd kolumny ciężkich czołgów raz w roku obok Sejmu, ... obecnie chyba nie realne głównie z powodu braku paliwa i obsady !
W odniesieniu do różnych podchodów, które są prowadzone wobec wojskowych szczególnie kuriozalne jest kompletne pozbawienie tego środowiska podmiotowości i prawa do własnego głosu. Jacyś porąbani ekonomiści, albo polityczni wizjonerzy wmawiają ludziom, że państwo może funkcjonować bez Wojska. Obronna narodowa to dla nich okazja do robienia szemranych interesów, a nie egzystencjalna odpowiedzialność. Odrębny wojskowy system emerytalny jest dobry i taki ma pozostać ! ... chyba, żeby chcieli oddać niesłusznie odebrane przywileje, to proszę bardzo ...
_________________ Każdy, kto to kwestionuje "podlega pewnym podejrzeniom".
Wystarczy przeczytać artykuł przytoczony przez Stevie ... przed wyborami nikt nie ruszy, a po wyborach ... powszechny system emerytalny (czytaj 65 lat dla wszystkich) ... wystarczy ze zrozumieniem czytać pojawiające się ostatnio wiadomości ... państwo Polskie jest bankrutem ...
Czyli rząd realizuje swoją politykę w tym temacie z pozytywnym skutkiem. Wiadomo wybory wygrają, jaki mają interes żeby przed nimi układać się ze związkami zawodowymi po co ? Po wyborach zrobią porządek po swojemu. A lud pracujący będzie w euforii i tyle w tym temacie.
dokładnie ... przed wyborami nie podejmujemy tematów, które mogą nam odebrać głosy, a po wyborach ... państwo jest bankrutem ... nie ma pieniędzy ... po "przywilejach" służb mundurowych, nauczycieli, budżetówki ... wystarczy czytać ze zrozumieniem.
Jeżeli wygrają to muszą jeszcze mieć dobrego koalicjanta, a z tym już może być trudniej...Do Euro 2012 nic nie zrobią i tyle będzie hałasu, że próbowali...Spokojnie można służyć.
Kroll widzę, że niczego nie zrozumiałeś, jakiego koalicjanta, po co?
Każda partia w Polsce jest za zmianami emerytalnymi. Polska zmierza do kryzysu gospodarczego.
Wydaje mi się, że dla nas (żołnierzy, policjantów, celników, służby więziennej, strażaków, pograniczników, nauczycieli ... szerzej - pracowników sfery budżetowej) nie ma znaczenia, która opcja wygra ... po prostu w kasie państwowej nie ma pieniążków a kredyt już się skończył ... zwróćcie uwagę, że żadna opcja polityczna nie protestuje, jeśli się mówi o zabraniu uprawnień (przywilejów?) szeroko rozumianej sferze budżetowej.
akcja z listami, zapewnieniami i prośbami o wycofanie tylko się w to wpisuje. Wystarczyłoby zapewnienie ministra (formie tzw. "obietnicy publicznej", że zgadza się na skrócenie okresu wypowiedzenia dla wszystkich żołnierzy składających wypowiedzenie stosunku służbowego do jednego czy maksymalnie dwóch miesięcy (o co wielu z piszących tzw. meldunki o nastrojach postuluje w meldunkach od wielu miesięcy). Uspokoiłoby to nastroje w armii i znacznie zredukowałoby liczbę wypowiedzeń. Zastanówcie się, dlaczego takiej "obietnicy publicznej" nie ma ... rodzi to pewne skutki prawne ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum