Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Skrzypczak: Szukamy optymalnego rozwiązania
Opublikował Wiadomość
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Problemem nie jest ucięcie tych programów modernizacyjnych i skazanie sprzętu na zezłomowanie. Problemem jest zrobienie tego bez jakiegokolwiek programu zastępczego. Obcięcie OHP byłoby ok, gdyby razem z nim szedł program pozyskania innych okrętów - tak się nie dzieje. Pieniądze niby pozostają wolne, ale bez planu ich zagospodarowania... więc i tak zostaną oddane.
 
 
 
Zwitt 
8



Wiek: 46
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3290
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Prosto do budżetu by pomniejszyć dług publiczny, by premier mógł się pochwalić "oszczędnościami" jak w 2008 i 2009. :zly2:
_________________
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 
 
Piotr Bydgoszcz 
6
Logistyk



Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1593
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Lepiej chyba tak, niż na premie dla urzędasów?
_________________
W 1968 wystarczyło kilka Mhz żeby posłać rakietę na księżyc, teraz potrzeba 3.0 Ghz żeby odpalić Vistę...
 
 
bucht 
1


Wiek: 61
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 37
Skąd: North
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Wydaje się, że pan Generał sam strzelił w sobie w stopę tym wywiadem. Zgodnie z obowiązującą od paru lat , niepisaną zasadą oceniania pracy ministrów gdzie jedynymi kryteriami ich oceny jest :
1. ilość niewykorzystanych środków preliminowanych w budzecie resortu (tzw "oszczedności')
2. Dobry PR czyli trąbienie o rzekomych sukcesach a w przypadku pojawienia się za w mas mediach jakiejś rysy wizerunkowej natychmiastowe wskazanie winnych (dobry Car tylko bojarzy nic nie mówili, a jak mówili, to wprowadzali w błąd...)
- jest problem, bo degrengolada marynarki została w mediach zauważona i drwiąco opisywana a nie ma medialnej przykrywki, ze przecież coś sie robi (ciężarówka Jelcz nijak z okrętami się nie skojarzy). Trzeba będzie znaleźć winnego, bo nikt nie będzie chciał uchodzić za grabarza PMW, albo być choć trochę kojarzony z tym faktem a w szczególności obecny Zwierzchnik Sił Zbrojnych były długoletni Prezes Polskiej Ligi Morskiej + Rzecznej.

W kontekście wspomnianej działalności qasi lobbystycznej Generałowi życzę, by nie został kiedyś bohaterem reportażu TV tak jak gen. Olszewski.
 
 
Piotr Bydgoszcz 
6
Logistyk



Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1593
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Po pewnym wydarzeniu w 2010 roku i obnażeniu prawdy o stanie Wojska, niemozliwe jest trąbienie sukcesu za sukcesem. Raczej wskazane jest posprzątanie wszystkiego co się da, restrukturyzacja, zwłaszcza systemów dowodzenia, powstrzymanie rozrostu biurokracji wojskowej i ministerialnej. Dopiero po tej operacji można swobodnie ruszyć do pozostałych działań. Pokazano, że łańcuch informacyjny zaczął działać jak głuchy telefon w przedszkolu, finalny odbiorca słyszał tylko zniekształconą informację o doskonałym stanie Armii.
_________________
W 1968 wystarczyło kilka Mhz żeby posłać rakietę na księżyc, teraz potrzeba 3.0 Ghz żeby odpalić Vistę...
 
 
Jean Pierre D. 
3



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 143
Skąd: from France
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

bucht, to Skrzypczak jest ministrem? Coś mnie ominęło :???:

Cytat:
Zapytaj ile razy i w jakim gronie tłumaczono te sprawy, a w jakim podjęto decyzje.

Czyżby odbyło się tak ważne spotkanie i żadnej wzmianki ani w ministerstwie, ani na stronie Marynarki, ani w doniesieniach gazet? Coś słabo tłumaczyli, jeżeli nie przekonali, aby rekomendował pozostawienie programów do realizacji. Brak skuteczności się kłania. Widocznie inni byli bardziej przekonujący.
A można wiedzieć, z kim to Skrzypczak (minister?) spotykał się, bo jak zrozumiałem z Twojej wypowiedzi doszło do takich spotkań?

A ubawił mnie setnie wodnik tym stwierdzeniem:
wodnik szuwarek napisał/a:
bo jak się szuka to si chodzi, pyta -często ludzi o innych zupełnie innych poglądach. Robi szczegółową analizę. Szukanie ma w sobie coś z planowego zachowania. No chyba, że jest plan.

To w końcu komu bardziej zależy lub powinno zależeć na programach modernizacyjnych MW? Jak mi na czymś zależy, to tak długo chodzę za tym, aż osiągnę wcześniej założone minimum. A może doradca miał założyć szaty pokutne, posypać głowę popiołem, zrobić durnowatą minę i iść na kolanach do Jaśnie Panów i błagać o dalsze lobbowanie, radę podpowiedzi?
_________________
Jan Izydor Sztaudynger:
"Nie dyskutuj z chamem,
przy nim zawsze amen.
"
 
 
bucht 
1


Wiek: 61
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 37
Skąd: North
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Jean Pierre D. napisał/a:
bucht, to Skrzypczak jest ministrem? Coś mnie ominęło :???:

Chyba tak - gdyby był, to nie byłoby problemu i mojego postu, bo z przyczyn PR wszyscy Jaśnie oświeceni Ministrowie od pięciu lat są en block znakomici i wysoko oceniani przez Pana Premiera - to jest aksjomat nie podlegajacy dyskusji. Zawsze winni bedą podwładni.
Problem Generała polega na wmanewrowaniu go w "wyjmowanie kasztanów z ognia cudzymi rekami" i poniesie wcześniej czy pózniej tego konsekwencje. Na kolejne spektakularne trzaśnięcie drzwiami MON i odejscie w chwale idealisty raczej bym nie liczył.
 
 
MK-J 
Mod
kapitanka



Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 22 Wrz 2007
Posty: 7498
Skąd: north
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Wklejam jeden z interesujących komentarzy znaleziony na portalumundurowym.pl pod zamieszczonym tam wywiadem z gen. Skrzypczakiem (pisownia oryginalna)

Cytat:

Komentujący: pikofarad data: 2011-12-20 | 19:57

Komentarz:

Sam gen. Skrzypczak nie zawróci rzeki (ciągłych reform) kijem... Po kolejnych dekadach ciągłej transformacji według koncepcyjek i ambicyjek z armii został karłowaty ogryzek tego czym była kiedyś.Można by ciągiem przytaczać co dmąc w propagandowe tuby rozpirzono organizacyjnie i koncepcyjnie. Interpretacja ust.2 art. 26 Konstytucji o demokratycznej kontroli nad wojskiem sprowadzająca się do (bezkarnego?) kierownictwa cywilnego nad resortem obrodziła robaczywi owocami kolejnych reform poszczególnych "kierowników" którzy pozostawili po sobie jedynie dowody własnej bezwiedzy. Wszyscy ci oni zmieniali, kombinowali, sztukowali gdy tylko jeszcze co tylko dawało pole do "popisu" zarzucając rozgrzebane dzieła poprzedników.
Obecny powołał szanowanego generała czyniąc zeń ledwie swego pomagiera. Ile w tym politykierskiej przebiegłości a ile rzeczywistej troski o kondycje armii pewnie pokarze przyszłość, choć przeszłość podpowiada wrednie, że to ledwie lakier na szpachli...
Kraj tak straszliwie doświadczony brakiem siły obronnej zachłysnął się wolnością demokracji zapominając (?), że tam gdzie o moc militarną idzie - alternatyw w naszym umiejscowieniu w kontynencie właściwie nie ma. O jej sile zdają się stanowić trzy główne filary: ludzie (z ich absolutnie nie do zastąpienia doświadczeniem), sprzęt(który powierzy Państwo ludziom) i nauka o strategii użycia pierwszego i drugiego. Pierwszy filar wydaje się zupełnie skarykaturowany: bezpośrednia siła sprawcza: korpus podoficerów zawodowych rozpaczliwie dryfuje w krótko dystansowych koncepcjach (byle najtaniej i doraźnie), szeregowych najlepiej wywalać z największym doświadczeniem (na państwowy garnuch bezrobocia, przyjmując do kolejnych na garnuch szkolenia i utrzymania), a w korpusie oficerskich zminimalizować dyrektywy rozwoju do pogoni za kolejnym "u". Filar drugi: po latach propagandowego zadęcia w "mniej ale nowocześniej" właściwie tylko pierwsze zdołało zaistnieć. Jak tylko dało się co jeszcze tylko okazać z magazynów poprzedniego systemu - można było walić w tarabany sukcesu i rozpirzać kolejne partie sprzętu do niedawna drzemiące jeszcze nienaruszalnych zapasach. W zamian ledwie 48 odrzutowców, jakieś fragmentaryczne koncepcje sprzętu dla lądówki i drzemiąca w doku koncepcja fregaty bez fregaty.
Trzeba ogromnej determinacji by uwierzyć, że tenże stan uzdrowi samotny (?) duet ministra z doradcą (a za co reszta z central decyzyjnych bierze pieniądze podatników?). By odciąć od jedynie plucia jadem warto zaproponować: uderzmy się wreszcie w pierś i z cywilną odwagą przyznajmy: to droga do nikąd której nie zasłoni kotara szerzenia naszego modelu demokracji na afgańskich skałach, i zacznijmy powolny proces uzdrawiania siły obronnej Państwa. Jesteśmy to winni każdemu dzieciakowi by mógł bez obaw patrzeć w niebo, i każdej emerytce której radosna demokracja płacąc osiem stów resztę każe oddać w podatku... na co?

_________________
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
 
 
miki 
Mod



Pomógł: 139 razy
Wiek: 61
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 6757
Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

MK-J napisał/a:
Po kolejnych dekadach ciągłej transformacji według koncepcyjek i ambicyjek z armii został karłowaty ogryzek tego czym była kiedyś.Można by ciągiem przytaczać co dmąc w propagandowe tuby rozpirzono organizacyjnie i koncepcyjnie.


I to jest prawda, że jesteśmy w stanie ciągłych reform bez wizji na przyszły kształt armii.

miki :cool:
_________________
"Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
 
 
lekomin
7


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 2578
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

Khmm.. armia działa w ramach prawnych wyznaczonych dla cywili i w ramach sfinansowanych przez cywili. I jako cywil, nie życzę sobie, żeby ktoś tytułował MONa "kierownikiem". Sytuację, w której wojskowi robili sobie co chcieli, a te chciejstwa były finansowane co roku kilkudziesięcioma procentami PKB przerabialiśmy w czasie II RP i później, w latach 70tych/80tych ubiegłego wieku. W pierwszym przypadku "wizjonerstwo" doprowadziło do utraty niepodległości. W tym drugim, udowodniliśmy, że generałowie nie znają się na zarządzaniu gospodarką.
Przedstawiciele społeczeństwa ustalili określony poziom wydatków na obronę - rośnie on automatycznie, wraz ze wzrostem zamożności Polski. W porównaniu z sąsiadami, WP ma wręcz komfortową sytuację: poparcie społeczne wydatków na zbrojenia, i Prezydent identyfikujący się z Armią praktycznie uniemożliwia ich jakieś drastyczne obniżenie. Porozmawiajcie z kolegami z Czech..

To czego brakuje to wizji, sprytu i odważnych decyzji. Łatwo przykleja się "łatki", np. wszystko co możemy ściągnąć za 1 euro od sojuszników to jest szrot. Leo2 to też szrot był? OHP, które umożliwiły szkolenie MW przez dekadę to też szrot był? Bardzo chciałbym przeczytać raport z pierwszego FOSTu, bo podejrzewam, że zderzenie z realiami i odniesienie ich do własnych umiejętności było bolesne. I tym większy szacunek dla MW, że potrafiła sobie z pierwszym szokiem poradzić, i po prostu wzięła się do roboty. Podobnie było w WL, gdzie Irak i Afganistan nauczyły walczyć w konflikcie niskoskalowym armię, która od 50 lat stała w koszarach, za wyjątkiem krótkich epizodów strzelania do własnych obywateli. SP ze swojej "comfort zone" zostały wyrwane przez program F-16 i katastrofy. W gruzach legł mit predystynacji Polaków do bycia doskonałymi pilotami, od tych drzwi od stodoły itpitd. Pilotów po "szkoleniu" w Dęblinie, trzeba było wszystkiego uczyć od podstaw, a katastrofy CASA, Bryzy, Mi-24 i Tu-154 pokazały całkowitą i systemową degrengoladę w szkoleniu i codziennej służbie.
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów mamy zarówno pieniądze jak i brak realnych zagrożeń na granicach. Możemy spokojnie planować rozwój. To czego żal, to brak silnego MONa, który miałby i wiedzę i jaja, żeby walczyć i z generalicją i z MINFINem.
 
 
drako 
5



Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 464
Skąd: znienacka
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

Cytat:
Łatwo przykleja się "łatki", np. wszystko co możemy ściągnąć za 1 euro od sojuszników to jest szrot. Leo2 to też szrot był? OHP, które umożliwiły szkolenie MW przez dekadę to też szrot był?


W mojej opinii w momencie przejęcia tego sprzętu to był sprzęt wojskowy o niezbędnym minimum możliwości bojowych, który w perspektywie kolejnych 10-15 lat stanie się szrotem bez widoków na możliwość sensownej modernizacji. Problemem nie jest to, że wzięliśmy ten sprzęt. Problemem jest to, że ten sprzęt powinien być potraktowany jako rozwiązanie tymczasowe, jako danie sobie czasu na zakup nowego, perspektywicznego sprzętu. Niestety przez te wszystkie lata nie zrobiono nic w tym kierunku, rozwiązanie tymczasowe potraktowano jako wystarczające a pieniądze utopiono nie wiadomo gdzie. Wszelkie modernizacje czy renowacje sprzętu z czasów gdy komputery wymagały oddzielnych pomieszczeń to krótkowzroczność i wyrzucanie pieniędzy w błoto. Osobiście się cieszę, że W.S. i minister mieli w odwagę to głośno powiedzieć. Jest to również głos marynarzy. Zacytuję kmdr por. Janusza Walczaka:
Cytat:
Okręty podwodne typu Kobben już nie spełniają wymagań bojowych z uwagi na ograniczenia taktyczne i wiek, a fregaty klasy OHP nie są w pełni operacyjne. Stan techniczny jest nienajlepszy, wydolność taktyczna systemów okrętowych i uzbrojenia z lat siedemdziesiątych siłą rzeczy jest bardzo mała, a do tego nie mamy zapasów bojowych, w tym rakiet - posiadamy jedną sprawną rakietę woda-woda, a na oba okręty potrzebowalibyśmy minimum 8 rakiet, a rakiety przeciwlotnicze wystarczają na jedno napełnienie wyrzutni na jednym okręcie, powinno ich być minimum cztery razy tyle. Nie mamy też amunicji do armat średniego i małego kalibru.


Proponuję przeczytać cały wywiad, bardzo ciekawa lektura: http://stosunki.pl/?q=con...kiem-januszem-w
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

Nie będzie okrętów, nie będzie w ogóle rakiet, nie będzie w końcu problemu.
Nie będzie Suk, nie będzie lotnictwa szturmowego, nie będzie w końcu problemu.
Nie będzie śmigłowców ZOP, nie będzie lotnictwa bojowego MW, nie będzie problemu.
itp. itd.
:gent:
 
 
 
McSimus 
7
...pod kątem prostym 45 stopni !!!



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 28 Lut 2005
Posty: 2605
Skąd: z wojska panie
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

No cóż, im krótsza kołdra tym więcej z niej wystaje bez względu na którą stronę się ją bardziej naciągnie. A i jej podział problemu wcale nie rozwiąże.
Gorzej jak kołdra jest w czworo złożona i nikt nie potrafi lub nie umie lub nie chce jej rozłożyć.
_________________
I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają :)
 
 
RQL 
4


Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 166
Skąd: Polska
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

drako napisał/a:
Zacytuję kmdr por. Janusza Walczaka:
Cytat:
... fregaty klasy OHP nie są w pełni operacyjne. Stan techniczny jest nienajlepszy, wydolność taktyczna systemów okrętowych i uzbrojenia z lat siedemdziesiątych siłą rzeczy jest bardzo mała, a do tego nie mamy zapasów bojowych, w tym rakiet - posiadamy jedną sprawną rakietę woda-woda, a na oba okręty potrzebowalibyśmy minimum 8 rakiet, a rakiety przeciwlotnicze wystarczają na jedno napełnienie wyrzutni na jednym okręcie, powinno ich być minimum cztery razy tyle. Nie mamy też amunicji do armat średniego i małego kalibru.

Czy mógłby ktoś potwierdzić, że to jet prawda ? Lub zaprzeczyć ? Jest tylko 1 sprawny HARPOON :?: Byłem przekonany, że posiadamy 8-10 sztuk, do tego jeszcze całkowity brak amunicji do armat :?: Powiedzcie, że to nie prawda ...
 
 
Ryś 
7
Pomóc - rzecz ludzka



Pomógł: 37 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 2608
Skąd: Głogów
Wysłany: Sro 21 Gru, 2011   

pikofarad napisał/a:
Trzeba ogromnej determinacji by uwierzyć, że tenże stan uzdrowi samotny (?) duet ministra z doradcą


Może całkowicie nie uzdrowi, ale jest nadzieja, że obierze dobry kierunek działanie na następne lata i wybije co niektórym politykom i zasiedziałym generałom głupoty z głowy powodujące coraz większą zapaść polskiej armii.

Piszę to z optymizmem, bo taki mam charakter i żeby nikt więcej nie powiedział:

pikofarad napisał/a:
Jesteśmy to winni każdemu dzieciakowi by mógł bez obaw patrzeć w niebo, i każdej emerytce której radosna demokracja płacąc osiem stów resztę każe oddać w podatku... na co?
_________________
Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".

Aż nadto bardzo szczęśliwy emeryt :) :) :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group