21.780 zł - dla OWC i od 16.740 do 27.900 zł - w przypadku SUFO.
W JW tylko OWC i spokój z przetargami oraz jakość odpowiednia. W/w wyliczenia wskazują, że OWC może być i odrobinę tańsze i odrobinę droższe ale jakość się liczy. W tej kwestii nie można oszczędzać. Nikt normalny w ochronie JW nie postawi na SUFO.
Profitami, zainteresowany jest tylko "cwany" - czytaj łapówkarz i złodziej.
Ale mądry - czytaj uczciwy, postawi na JAKOŚĆ
_________________
Zygfryd [Usunięty]
Wysłany: Czw 26 Wrz, 2013
athlon napisał/a:
Ale mądry - czytaj uczciwy, postawi na JAKOŚĆ
Czyli na OWC - etatowy oddział ochrony, który może być i również tańszy od SUFO.
[ Dodano: Czw 26 Wrz, 2013 ]
Antonio napisał/a:
Postawi, postawi. Cwany postawi, bo w niektórych przypadkach może liczyć na tzw. nieformalne profity ze strony firmy ochroniarskiej
Chyba tak, bo nikt normalny nie będzie chciał SUFO
[ Dodano: Pon 07 Paź, 2013 ]
W Akademii Obrony Narodowej już zwrócono uwagę na kwestię skutecznej ochrony jednostek wojskowych - Artykuł - Polska Zbrojna
Sentencja artykułu z linku:
Cytat:
Kto powinien chronić wojsko?
(...)
Niektóre wnioski nasuwają się same i to od dawna. Wiemy już, że tanie i nie podlegające dowódcom SUFO nie zapewni skutecznej ochrony. Poza zwiększeniem w tym zakresie zadań Żandarmerii można rozważyć szersze wykorzystanie Oddziałów Wart Cywilnych podlegających dowódcom. To na nich ostatecznie spada odpowiedzialność za ochronę, więc cywilni wartownicy podporządkowani dowódcom mogą być najlepszym rozwiązaniem. To oznaczałoby zwiększenie ilości pracowników cywilnych w wojsku. Takie Oddziały Wart funkcjonujące w siłach zbrojnych są droższe, ale dowódcy sami będą mogli dobrać wartowników i co ważne wyciągać konsekwencje przy drobnych naruszeniach w ochronie nie czekając na aferę w mediach. Ochrona obiektów wojskowych to zbyt ważne zadanie i zbyt dużo w niej problemów, by pozostawić wszystko tak jak jest, bez wprowadzenia istotnych zmian."
Magdalena Rochnowska
zastępca dyrektora Biura Rektora Akademii Obrony Narodowej
Tak jak pisałem już wielokrotnie jak skuteczna ochrona jednostek wojskowych to najlepszym rozwiązaniem jest OWC, a nie nieskuteczne SUFO.
Ukłony dla Pani redaktor artykułu z AON
Jak już kiedyś,na którymś temacie napisałem. Wojsko powinno się chronić samo. Albo warty powinny wystawiać pododdziały(jeśli jednostka ma dużo żołnierzy), albo istnieć powinien etatowy pododdział wartowniczy(jeśli ma mało żołnierzy). I takie zdanie już będę miał zawsze.
Riczard 100%racji to co dzieje sie teraz jest i straszne i smieszne a czasami żałosne, opowieści o tym że drożej jest jak wojsko sie samo chroni to można miedzy bajki włozyć, to chodzi o grubą kasę którą mozna zarobić kosztem budzetu MON czyli Nas wszystkich. To co politycy zrobili z armia jest ....szkoda słów. Powinno byc tak skoro nosisz mundur i jesteś żołnierzem i za to bierzesz kasę to nic nie stanie ci sie jak raz na jakiś czas bedziesz miał wartę na określonym posterunku lub służbę na biurze przepustek.Przeciez tych jednostek wojskowych nie jest aż tak dużo a wojsko liczy ok 80 tys podoficerów i szeregowych zawodowych i ok 20 tys oficerów Amen
Dokładnie. A oprócz kwestii finansowych. Jak Wojsko Polskie się reprezentuje gdy stoi przy bramie stary wąsaty dziadek?
I żeby nie było. Miałem trochę wart na ZSW i kilkanaście razy byłem rozprowadzającym jako szer.ndt. a potem st.szer.ndt.
No i profity też dochodzą. Np.dni wolne za weekendówki.
Mniej garnizonów = mniej obiektów do ochrony = mniejsze potrzeby etatowe dotyczące ochrony.
Armii zawodowej nie stać na tak drastyczne rozśrodkowanie jednostek jak w mamy obecnie.
Ale teraz pewnie zasypią problem NSRem... na papierze.
Zygfryd [Usunięty]
Wysłany: Sro 09 Paź, 2013
Riczard napisał/a:
etatowy pododdział wartowniczy(jeśli ma mało żołnierzy).
Dodkładnie tak I takim w etatach poszczególnych jednostek wojskowych jest OWC czyli Odział Wart Cywilnych, który pełni służbę na podstawie Regulaminu OWC OIN 7/2012 wprowadzonym Decyzją Nr 309/MON z dnia 2 października 2012 roku,
a nie jakaś kpina jak SUFO.
Oddział Wart Cywilnych (OWC) – wewnętrzna służba ochrony jednostek wojskowych powołana do ochrony mienia wojskowego i osób
Zgodnie z Rozdziałem I OWC 7/2012
Tak tylko wycinek z Regulaminu OWC 7/2012 dla niewtajemniczonych:
Do zakresu działania OWC należy w szczególności:
1) zapewnienie ochrony mienia wojskowego w granicach chronionych obszarów i obiektów jednostek wojskowych
2) zapewnienie ochrony terenów i obiektów jednostek wojskowych oraz ważnych urządzeń jednostek wojskowych, znajdujących się poza granicami chronionych obszarów i obiektów
3) kontrolowanie dokumentów uprawniających do wstępu, wjazdu i przebywania na terenach jednostek wojskowych, wynoszenia lub wywożenia mienia oraz wnoszenia lub wwożenia przedmiotów i materiałów niebezpiecznych, a także uniemożliwienie wejścia osób postronnych na tereny jednostek wojskowych oraz do obiektów chronionych
4) konwojowanie mienia wojskowego, materiałów niejawnych, wartości pieniężnych, przedmiotów wartościowych lub niebezpiecznych jednostki wojskowej
5) współpraca z Żandarmerią Wojskową i wojskowymi organami porządkowymi na zasadach określonych w ustawie z dnia 24 sierpnia 2001 r. o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych (Dz. U. Nr 123, poz. 1353, z późn. zm.2).
OWC i SUFO to dwa różne bardzo odległe światy z ogromną przewagą OWC
Riczard napisał/a:
Tylko że OWC to cywile.
Ale i tak o wiele lepsze wyjście, niż SUFO.
Każda z tych formacji ma plusy i minusy. Według mnie największym plusem SUFO jest to, że JW nie musi im zapewniać obsługi w postaci kadrowej, księgowej, mundurów czy broni - to też są koszty. No i nie interesuje nas grafik w sezonie urlopowym czy zwolnienia lekarskie - firma ma zapewnić wartowników na posterunku.
Co do jakości, to dużo zależy od dowódcy JW oraz podpisanej umowy.
_________________ " Chcecie zniszczyć Polaków? Dajcie im wolność" Otto Bismarck
Zygfryd [Usunięty]
Wysłany: Czw 10 Paź, 2013
Doberman napisał/a:
Według mnie największym plusem SUFO jest to, że JW nie musi im zapewniać obsługi w postaci kadrowej, księgowej, mundurów czy broni - to też są koszty. No i nie interesuje nas grafik w sezonie urlopowym czy zwolnienia lekarskie - firma ma zapewnić wartowników na posterunku.
O czym tym piszesz ? zejdz na ziemie tam gdzie jest wykonywana ochrona przez te osoby i zobaczysz jak poważne problemy są z SUFO. Ma być skuteczna ochrona, a nie nieskuteczna. Takim tokiem rozumowania to i cyganie będą chronić JW bo taniej będzie, no przecież nałoży się kary umowny i okey ale kolego nie tędy droga. SKUTECZNA OCHRONA. To tak jak z awariami w sytemie alarmowym określony czas i ma hulać.
Doberman napisał/a:
o do jakości, to dużo zależy od dowódcy JW oraz podpisanej umowy.
Wybacz w przypadku SUFO co do jakości w tym wypadku bardzo utrudniona jest w doskonaleniu. Poczytaj sobie o systemach Kaizena czy poka-yoke. Ochrona nie chce SUFO to nie średniowiecze.
Polecałbym zaglądnąć do obowiązków i przeczytać kilka razy sformułowanie "skutecznej ochrony", a później wypowiadać się na temat SUFO.
Wszytko zależy od specyfikacji przetargu na ochronę JW.
Jak cena taka ochrona.
Nawet ten wąsaty dziadek nie będzie sprężał swoich ostaniach sił za marne grosze, jakie płaci mu firma.
W większości na umowie zleceniu, 90% wypłaty dając w kopercie, a o stawce nawet nie wspomnę.
Tak się skład, że tam robię i możemy o tym podyskutować
Jaka płaca, taka praca. Nie miejcie pretensji do ochroniarzy, tylko do ich pracodawców
JW (WOG-i) stawiają za małe wymagania w ofertach przetargowych i stąd ten cyrk, który od nowego roku będzie jeszcze większy, z powodu uwolnienia zawodu pracownika ochrony.
Jasne firmy ochroniarskie to wyzyskiwacze i w zamian za przystojnego żołnierza staje na warcie staruszek. Hmm jakoś tak mi się wydaje, że ,,wąsaty dziadek"ma uprawnienia zdał egzamin na licencję państwową, może w myśl ustawy stosować środki przymusu bezpośredniego. Jak to się ma w przypadku żołnierza???Co regulamin mówi o środkach przymusu bezpośredniego lub o chwytach obezwładniających albo chociaż komu można założyć kajdanki lub w jakim przypadku użyć pałki wielofunkcyjnej.
Podobają mi się takie tezy jak żołnierz pilnujący jednostki. Jej parę lat po to żeby wojsko mogło się szkolić i zająć tylko tym powołano OWC i zaczęto zatrudniać SUFO bo tańsze.A teraz płacz, że wojsko ma chronić się samo. To było dobre gdy na warcie stali żołnierze ZSW za 240 złoty żołdu. Najtańszy ochroniarz na ryku prawda??Tylko pytanie czy wtedy jednostka była lepiej chroniona??Jej pamiętam wycieczki po żołdzie za płot gdzie teoretycznie stał wartownik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
I takim w etatach poszczególnych jednostek wojskowych jest OWC czyli 
