Ogólnie sędziowanie to jakaś porażka. Ciężary, judo - Japończyk, który walczył z Polakiem o medal wcześniej przegrał walkę, ale po interwencji szefa związku judo zmieniono wynik. Wczoraj problemy z szermierką.
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Pią 07 Wrz, 2012
Ten temat był dość krótki - nie ma się czemu dziwić, wszak "paliwa" do pisania nie było zbyt wiele.
Szkoda, że na tym tle nic nie piszemy o znakomitej postawie naszych Paraolimpijczyków. Chyba na to zasługują. Na ten moment mamy 27 medali zdobytych przez ludzi, którzy nie dość, że pokonali rywali, to jeszcze na codzień staczają walkę z samymi sobą, ze swoimi ułomnościami i przeciwnościami losu. W mediach wiadomości pochowane "po kątach", a myślę, że Oni własnie zasługują na więcej.
Cytat:
Natalia Partyka: to takie same igrzyska
Jesteśmy jednymi z nielicznych, których występy nie są pokazywane w kraju. W Londynie czujemy się jak prawdziwi sportowcy - mówi Natalia Partyka, mistrzyni paraolimpijska w tenisie stołowym.
Mistrzynią była także w dwóch poprzednich igrzyskach paraolimpijskich. Jako jedna z bardzo nielicznych niepełnosprawnych startuje w rywalizacji z pełnosprawnymi sportsmenkami. W odbywających się w sierpniu igrzyskach olimpijskich w grze pojedynczej doszła do 1/16 finału. W gronie paraolimpijczyków ponownie była najlepsza.
Trzeci tytuł mistrzyni olimpijskiej, czy raczej paraolimpijskiej. W klasycznych igrzyskach takiego wyczynu w całej historii dokonał tylko Robert Korzeniowski. Poziom był wysoki.
- Z każdymi igrzyskami jest coraz wyższy. Zawodnicy niepełnosprawni są coraz lepiej wytrenowani. Finał z 16-letnią Chinką był bardzo ciężki, chociaż w eliminacjach pokonałam ją łatwo. Z drugiej strony muszę podkreślić, że rywalki w Londynie podczas igrzysk olimpijskich były jednak znacznie bardziej wymagające.
Jesteś jedną z bardzo nielicznych sportsmenek startujących zarówno w igrzyskach olimpijskich jak i paraolimpijskich. Czy można porównać zainteresowanie publiczności oboma zawodami?
- Różnicy prawie nie ma, bo stadiony są tak samo pełne, jak były. W przeciwieństwie do tego, co było cztery lata temu, za wejście na trybuny kibice płacą jak za "normalne" zawody.
W Polsce wiadomości z waszej rywalizacji pojawiają się śladowo. Właściwie ograniczają się do podawania imponujących wyników. Czujecie się niedoceniani?
- To przykre, że jesteśmy jednym z nielicznych krajów nie pokazujących występów swoich reprezentantów. Przyjechaliśmy walczyć dla Polski. Na pewno nie oglądałby nas cały naród, ale jest sporo ludzi, którzy mocno interesują się naszymi występami. Na miejscu to takie same igrzyska jak te, które odbyły się kilka tygodni wcześniej.
Dostaliście solidne wsparcie od państwa, by przygotować się do imprezy?
- Ja jestem w specyficznej sytuacji, bo przygotowywałam się do wcześniejszych igrzysk i pracowałam innym trybem niż pozostali sportowcy niepełnosprawni. Na pewno na przygotowania do paraolimpiady brakuje pieniędzy. Gdyby było ich więcej, to osiągnęlibyśmy jeszcze lepsze wyniki.
Osiemdziesiąt tysięcy widzów na stadionie Wembley oglądających zmagania paraolimpijczyków. To musi robić wrażenie.
- Specjalnie wybrałam się na stadion, żeby zobaczyć, jak to wygląda. W Sydney i Atenach na trybunach były pustki, w Pekinie wyraźnie lepiej. Ale w Londynie każdy może poczuć się pełnowartościowym sportowcem. Widać, że ludzi to interesuje. A najmocniej kibicują Polacy. Traktuje się nas jak prawdziwych, równoprawnych sportowców. Szkoda, że u nas w kraju jest wciąż inaczej.
Zapewne po paraolimpiadzie rząd ze spadającymi słupkami poparcia, głodny sukcesów nagle "doceni" wysiłek niepełnosprawnych sportowców i chętnie pogrzeje się w blasku medali. M.
_________________ Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
No co ty, przecież premier powiedział, że to taki specyficzny sport i nie budzi wlaściwie szerszego zainteresowania. Brakuje tylko żeby powtórzył słowa jakiegoś tam vipa, chyba z tv, że to po prostu mało estetyczne jest. Nie wiem, dla mnie mało estetyczne było oglądanie tych duchowych pokrak co występowały w tzw. normalnej olimpiadzie czy euro. Paraolimpijczycy mają 10 razy więcej jaj i ducha walki niż ich "normalni" koledzy. Może dlatego, że codziennie wiedzą co to walka, a nie nauczono ich tylko wyciągać łapę z nieodłącznym DAJ! Rozumiem też, że fajnie jest zrobić sobie lans wyjeżdzając z "niezapowiedzianą" wizytą do Afganistanu, poprzebierać się w mundurki, udawać, że jest się twardym facetem, bo ta twardość cudownie spływa na pana polityka z tych gości z bronią. Ale jak temu facetowi z bronią urwie nogę albo rękę, to już jest tylko mało estetycznym i nie budzącym szerszego zainteresowania czymś. Widział ktoś kiedyś w tv relację z wizyty któregoś pana polityka wśród kombatantów inwalidów? Fuuj, przecież to takie mało estetyczne.
Ostatnio oglądałem taki hamerykański film Battleship. Oczywiście jest to tzw. typowe holywódzkie filmidło para s-f ale co innego mnie zafascynowało. Jak zwykle w amerykańskim filmie pełno jest odniesień do patriotyzmu, do weteranów. I tych dawnych z przed wielu lat i tych obecnych. Typowo amerykańskie podejście - na służbie dla kraju urwało ci nogi ale pamiętamy o tobie, a ty sam możesz jeszcze wiele dla kraju zrobić!
W Polsce niepełnosprawni, to prawie 15 % populacji, a więc to kolejna grupa, która wie co zrobić z abonamentem telewizyjnym i zrobić na najbliższych wyborach. Oczywiście jeśli uda im się dojechać do komisji wyborczych...
Pomógł: 8 razy Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 2605 Skąd: z wojska panie
Wysłany: Pią 07 Wrz, 2012
Uwaga chwalę się - mój kolega Darek Pender po raz czwarty wraca z igrzysk paraolimpijskich z medalem. Tym razem tylko jednym ale za to złotym w szpadzie. Darek jest na pierwszym miejscu w rankingu światowym w swojej grupie. Niestety w podczas tych igrzysk zrezygnowano z rywalizacji grupowej, gdzie Polacy byli liderami. Drugie niestety to to, że walk szermierczych nie można było oglądać nawet w necie, zostało tylko kibicowanie wirtualne poprzez wpatrywanie się w tabelę wyników.
Trzecie nieszczęście to to, że brytyjskie (?) media zablokowały nawet streaming na Youtubie na teren Polski.
Mimo wszystko trzymam cały czas kciuki za naszych prawdziwych bohaterów i gratulując im życzę dalszych sukcesów. bo nikt tak nie ceni życia i możliwości robienia czegokolwiej jak Ci, którzy z różnych przyczyn wszystkiemu nie są w stanie sprostać.
A naszym politykom przypominam, że każdy z nich może kiedyś zostać niepełnosprawnym i co wtedy ?
_________________ I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają
Może napiszę z ironią, ale wychodzi na to, że jeżeli nie mieszają się politycy to nasi reprezentanci odnoszą największe sukcesy. Dla tego na "normalnej" Olimpiadzie było tak słabo.
_________________ Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę
J.K. Piłsudski
Pomógł: 37 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Mar 2011 Posty: 2608 Skąd: Głogów
Wysłany: Nie 09 Wrz, 2012
Cytat:
Paraolimpiada: 36 medali Polaków przed zgaszeniem znicza igrzysk
W niedzielę wieczorem na Stadionie Olimpijskim w Londynie zgaśnie znicz XIV igrzysk paraolimpijskich. Do soboty polska ekipa zgromadziła 36 medali: 14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych, plasując się z tym dorobkiem na 9 pozycji w gronie 75 krajów z trofeami.
Tego osiągnięcia - lepszego od wyniku poprzednich igrzysk w Pekinie, skąd biało-czerwoni wrócili z 30 medalami i tylko pięcioma złotymi (18. lokata) - raczej już nie poprawią. W ostatnim dniu z polskich sportowców wystąpi tylko Tomasz Hamerlak (Start Bielsko-Biała) w maratonie.
"Od ponad 16 lat uprawiam zawodowo sport. Wyścigi na wózkach to moja pasja i sposób na życie. Po chorobie nowotworowej i amputacji nogi poważnie zająłem się tą konkurencją. W reprezentacji Polski jestem od 1998 roku. Przyjechałem nad Tamizę by walczyć o podium. Będzie trudno, rywale są znakomici. Chciałbym zrobić sobie urodzinowy prezent" - wspomniał mieszkający w Bystrej Hamerlak, który 5 września skończył 37 lat.
Rekord życiowy 1:30.54 nie plasuje go w gronie faworytów. Kilkunastu zawodników ma wyniki dużo lepsze, między 1:18 a 1:25. Ale - jak zaznaczył bielszczanin - na trasie 42 km 195 m wszystko może się zdarzyć.
Pozostało mi złożyć najszczersze gratulacje za walkę o medale i z samym sobą. Niepełnosprawni pokazali nam, że można wygrywać, że nie liczy się tylko pieniądz.
Liczę na to, że państwo również to zauważy i trochę pomoże w przygotowaniach.
_________________ Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".
Pomógł: 8 razy Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 2605 Skąd: z wojska panie
Wysłany: Nie 09 Wrz, 2012
Już są, np. dlaczego są tak drastyczne różnice w "nagrodach" za medale, różnice w wieku przyznania olimpijskiej emerytury, finansowanie treningów itp. itd. że o skandalu ze strojami sportowymi dla tego rocznych paraolimpijczyków nie wspomnę.
_________________ I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają
Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 329 Skąd: ja mogę to wiedzieć?
Wysłany: Pon 10 Wrz, 2012
Wczoraj gdzieś usłyszałem w TV, że paraolimpijczycy za złoto mają tylko 18 tys. złotych w przeciwieństwie do swoich kolegów z "normalnej" olimpiady gdzie Ci dostawali bardzo dużą kwotę.
A smaczku dodają tez internauci. Otóż co Onet dziś wydał:
KLIK
_________________ Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę
J.K. Piłsudski
Już są, np. dlaczego są tak drastyczne różnice w "nagrodach" za medale, różnice w wieku przyznania olimpijskiej emerytury, finansowanie treningów itp. itd.
Moze dla tego ze to inna impreza sportowa jest.
Czemu mialyby byc takie same?
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum