Pomógł: 20 razy Wiek: 59 Dołączył: 23 Lip 2004 Posty: 7984 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 16 Paź, 2012
Co do filmu "Misją Afganistan" oglądałem i wygląda narazie nieźle, drobne niedoskonałości jak ta z Mi można wybaczyć i tak pokazali sporo sprzętu.
Właśnie wróciłem z "Bitwy pod Wiedniem" i jestem mocno zniesmaczony, Olbrychski powiedział może ze 3 słowa i to po angielsku. Ogólnie film spartolony reżysersko i aktorko, z Cesarza Leopolda zrobiono idiotę, nie wiem czy Austriacy spokojnie to łykną. Efekty specjalne gorsze niż w Czterech Pancernych, gra aktorska też ale to juz chyba wina scenariusza. Szkoda czasu i pieniędzy.
_________________ Pierwszą ofiarą wojny jest prawda
Hiram Johnson
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 4561 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro 17 Paź, 2012
MariuszRB napisał/a:
P.S. Tym zaś, którym spokoju nie daje - rzekomo fałszujący polską historię - "Czas honoru", sugeruję powrót do źródeł czyli, jakże wiarygodnych i prawdziwych, "Czterech pancernych ..." czy "Stawki większej niż życie". Na kilku kanałach puszczają to praktycznie na okrągło.
Tylko tamtych nie reklamuje się jako historycznych Ale rozumiem Twój tok rozumowania porównywać gnioty go gniota, zamiast do dobrych seriali w stylu "Pogranicze w ogniu" czy "Polskie drogi".
Obejrzałem wczoraj dwa udostępnione i na moje oko laika ogląda się dobrze. Dialogi nie są za drętwe. Zdjęcia w plenerze spoko. Jest dobry zarys postaci, rysującego się konfliktu personalnego. Dla przeciętnego zjadacza chleba w sam raz. Mnie brakuje trochę takiego porządnego patosu ale nie takiego "łopatą raz do głowy", tylko takiego bardziej artystycznego. Akurat przedwczoraj obejrzałem znów "Pluton", a wspominając jeszcze "9 Kompanię", to chodzi mi o taki patos niektórych ujęć, scen (np. jak ginie sierżant "Dafoe"). Chociaż oczywiście biorę poprawkę na to, że to jest serial.
Wiek: 36 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 258 Skąd: Bielsko
Wysłany: Sro 17 Paź, 2012
Jeżeli ten serial będziemy oglądać przez pryzmat efektów to oczywiście wyjdzie gniot. Tyle tylko czy to ma być efekciarski serial? czy też ma pokazać szerszej publiczności że to nie jest wyjazd wakacyjny na 6 miesięcy tylko coś o wiele cięższego gdzie trzeba podejmować trudne decyzje od których zależy życie.
Jak na razie mi się podoba, a i dialogi są fajne zwłaszcza tekst Zbója z brodą
W zasadzie zgadza się w zupełności z Baldigozzem. Jeżeli ktoś chce oglądać autentyczny Afganistan to od tego jest YOU TUBE. A to jest serial.
Choć fakt, że odrobina dbałości o realia sprzętowe by się przydała pomalowanie beryla w ciapy czy wypożyczenie tego Black Hawka, czy dospawanie siatki na Rosomaka tak dużo by nie kosztowały, a serial byłby chyba jeszcze bardziej atrakcyjny także dla przeciętnego widza.
To co mnie natomiast drażni to rysujący się "wątek miłosny", który jak znam zycie będzie niestety kontynuowany i rozwijany. Co niestety pozwala przypuszczać, że będziemy mieli też więcej "scen miłosnych" granych przez naszych aktorów z gracją znaną raczej z "niezależnego, amatorskiego, skandynawskiego kina erotycznego", niż z prawdziwego kina.
Wspomniana wyżej "Kompania Braci" czy "Pacyfik" są tego zupełnie pozbawione i świetnie sie prezentują.
No ale chyba Rosomaki od początku z siatkami nie jeździły? Natomiast cała reszta jest moim zdaniem naprawdę niezła. Współpraca z wojskiem zaowocowała. Zdjęcia z Herkulesem, Rosomaki i cała reszta sprzętu. Jak jeszcze strzelą z Dany, to już będzie nieźle. Strzelanie z Buszmastera z pokazaniem efektu (widok z daleka jak trafiony zamienia się w krwawą chmurę czy rozkwałkowane ciała potem). RPG też nieźle leciał. Nie wiem jak żołnierze widzą obycie aktorów z bronią, czy widać jakieś sztuczności? Bo jak pamiętam internetowe dyskusje na temat Czasu Honoru, to raczej się nabijano, że widać brak porządnego wsparcia dla aktorów. Z sentymentem wspominano Czterech Pancernych, gdzie widać było, że większość aktorów miała do czynienia z bronią w czasie służby wojskowej, a i odpowiednie doradztwo na planie było.
Z zachodnimi serialami też nie jest za cudownie. Kompania Braci mi się podobała, nawet po serialu sięgnąłem po książkę. Natomiast Pacyfik mnie zupełnie nie ruszył. Niby wszystko fajne, a jakoś nie żarło. Chyba po trzecim czy czwartym odcinku oglądałem już tylko fragmenty, potem zupełnie odpuściłem.
lukasz, oczywiście koszty są nieporównywalne. Chodziło mi wyłącznie o to, że można zrobić klimatyczny serial i wątki miłosne + zatargi osobiste rodem z telenoweli nie muszą być motywem przewodnim.
Baldigozz, co do "Pacyfiku" to może chodzić o to, że ten temat jest nam praktycznie obcy i nie ma dla nas takiego ładunku emocjonalnego jak wojna w Europie.
Z Pacyfikiem miałem podobnie ale to raczej nie dlatego, że został źle nakręcony tylko zwyczajnie fabuła wg mnie nudna po prostu była
Od strony technicznej natomiast film był moim zdaniem bardzo dobry zarówno ze strony produkcji jak i aktorów.
Misja natomiast zwłaszcza pod względem aktorskim póki co wywołuje we mnie mieszane uczucia. Zwłaszcza główny bohater w wieku no powiedzmy delikatnie mocno odbiegającym od wieku przeciętnego podporucznika prosto po szkole. W którym oczywiście musi się od razu w pierwszym odcinku zakochać główna bohaterka żeńska - w zasadzie nie bardzo wiadomo dlaczego ...
Po prostu boję się, że z serialu wojennego wyjdzie krótka wersja "M jak miłość" w wojskowej i wojennej otoczce.
Wiek: 36 Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 258 Skąd: Bielsko
Wysłany: Sro 17 Paź, 2012
drako napisał/a:
lukasz, oczywiście koszty są nieporównywalne. Chodziło mi wyłącznie o to, że można zrobić klimatyczny serial i wątki miłosne + zatargi osobiste rodem z telenoweli nie muszą być motywem przewodnim.
Jeżeli chodzi o tą kwestię to się zgadzam w 100% i mam te same obawy co ropuch1 ale jak na razie może być.
Jeżeli ten serial będziemy oglądać przez pryzmat efektów to oczywiście wyjdzie gniot.
Z jakiego niby powodu? Za postprodukcję odpowiada najlepsze w Polsce studio Platige Image, cenione również na świecie (za trailer Wiedźmina II czy efekty do filmów amerykańskich).
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 370 Skąd: bywam tu i tam
Wysłany: Sro 17 Paź, 2012
A no właśnie, nie wiem czy Generation Kill PL by został przyjety (czyli spłacony) w polskim społeczeństwie na odpowiednio dużą skale, stąd nie mogą dziwić wątki rodem z M jak Miłość. Mi przypadła do gustu rola Zbója, wg mnie dobrze zagrana.
Pomógł: 20 razy Wiek: 59 Dołączył: 23 Lip 2004 Posty: 7984 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 17 Paź, 2012
Myślę ze kolejne dwa odcinki dadzą nam już jasne spojrzenie na serial, co do rosomaka i siatek, dobrze, ze ich nie miały. W końcu można będzie wprowadzić scenę batalistyczną z trafieniem RPGiem i zastosowaniem domorosłych sposobów zabezpieczenia przed wprowadzeniem etatowych siatek. Moze być ciekawie.
PS: też sie obawiam klona M jak miłość oby bezpodstawnie.
_________________ Pierwszą ofiarą wojny jest prawda
Hiram Johnson
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum