zdejmowanie beretu przed wejściem do pomieszczenia,
Rozumiem, że aktor był "na służbie" i stąd Twoja uwaga ?
Mjr Szeliga robi chyba najlepsze wrażenie. I tekst z ostatniego odc. o "zamienianiu się na głowy"
_________________ "Wojna uczy najwięcej kiedy coś idzie nie tak"
Jocko Willink
Pomógł: 284 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15910 Skąd: POLSKA
Wysłany: Pią 04 Sty, 2013
looker napisał/a:
Rozumiem, że aktor był "na służbie" i stąd Twoja uwaga ?
Nie. Zdjął beret przed wejściem do pomieszczenia zamiast w pomieszczeniu.
Cytat:
83. Żołnierz wchodzi do pomieszczenia służbowego za zgodą przełożonego (starszego). Przed wejściem pozostawia wierzchnie okrycie (płaszcz, pelerynę, czapkę), jeżeli warunki na to pozwalają, lub po wejściu zdejmuje tylko nakrycie głowy, oddaje honory i melduje cel przybycia. Po otrzymaniu rozkazu lub załatwieniu sprawy oddaje honory, wykonuje zwrot w kierunku wyjścia, nakłada nakrycie głowy i wychodzi.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Fakt, że aktorzy mogli się przyłożyc bardziej do ról, zwłaszcza Małaszyński, fakt, że wątek miłosny tak jak sie tego obawiałem poszedł w stone "M jak miłość " w mundurach i fakt, że ostatni odcinek był skopany, a właściwie zrobiony tak by ewentualnie pociagnąć temat jak bedą wyniki ogladalności ale jak nie to tez sie nic nie stanie bo historia w zasadzie opowiedziana, fakt, że nawiązanie w ostatnim odcinku do Nangar Khel zupełnie głupie itd itp .... można tak szukać minusów w nieskończoność.
chodzi jednak o to żeby te minusy nie przesłoniły nam plusów
A plus jest taki, że to pierwszy taki serial o misji w Afganistanie i to w sumie niezły. A niezły bo to nie był serial dla wojskowych.
Pamiętając Demony Wojny trzeba powiedzieć, że mogło byc o wiele gorzej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum