[Klekor]

Jak wiadomo korzystanie z prywatnie zakupionego sprzętu, hełmów, kamizelek, gogli itd., jest dość powszechne, zastanawiam się jak jest w przypadku ewentualnego wypadku i odszkodowania.

Jedyne co wiem, że może z tym być problem, ale pochodzi to tylko z plotek i rozmów, nic konkretnego, może ktoś miał nieprzyjemność spotkania się z takimi sytuacjami osobiście?

Jak jest to traktowane? Szukanie na siłę powodu, żeby nie uznać odszkodowania - nie uznajemy urwanej nogi bo miał pan inną kamizelkę na piersi lub miał pan prywatne okulary dlatego pocisk z AK je przebił - czy rzeczywiście jeśli to gorszy sprzęt zawinił w utracie zdrowia?

Istnieje coś takiego jak wykaz, innego niż MONowski, sprzętu dopuszczonego do użytku?
Chociażby dla przykładu, mam gogle Revision Locust, posiadają atesty wojskowe, używane w US Army albo słyszałem, że amerykańskich MICH'ów można oficjalnie używać w WP, ale ile w tym prawdy to nie wiem.

[Visitor]

Witam
Na początek należałoby sprecyzować pytanie o co konkretnie chodzi, ponieważ jak zapewne wiesz każdy żołnierz wyjeżdżający na misję otrzymuje należność finansową na tzw. doposażenie czyli zakup tego czego matka ojczyzna mu nie dała a jest potrzebna w działalności służbowej (bynajmniej nie są to nowe meble do mieszkania czy opony zimowe do prywatnego samochodu). Kamizelkę kuloodporną otrzymujesz więc zakup własnej nie jest zgodny z doposażeniem za gogle ochronne czy skarpetki z tkaniny bakteriobójczej nikt Cię "ścigał" nie będzie. I nie traktuj doposażenia jako furtki do zakupu super hiper ultra heej gadżetów którymi potem obwieszają się samozwańczy "komandosi". Ta kwota powinna być przeznaczona na rzeczy niezbędne typu latrka, nóż, karabińczyk, dodatkowy pas do broni czy sorty mundurowe jeśli uznałeś, że te które otrzymałeś są w ilości niewystarczającej. I pamiętaj że kupowanie rzeczy będących na wyposażeniu armii innych państw i noszenie ich na terenie bazy jest niezgodne z regulaminem.
Pozdrawiam Visitor

[Klekor]

Wiadomo, że tutaj nie chodzi o gadżety typu nóż, a sprzęt ochrony osobistej.

Regulamin to jedno, ale nawet w Polsce wiele osób nosi ACH na strzelania czy służby i nikomu to nie przeszkadza.
Z noszeniem własnego sprzętu na misji raczej też nie ma regulaminowego problemu, tylko właśnie kwestia ewentualnego wypadku i odszkodowania jeśli fakt posiadania innego wyposażenia nie miał tu wpływu na odniesione rany