Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 27 Gru 2005 Posty: 282 Skąd: z całej Polski
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystko wiedział. Dopóki taki ppor. pyta, przyswaja wiedzę, dowiaduje się, poświęca czas na samodoskonalenie, czerpie z doświadczenia starszych służbą, szanuje podwładnych, itd. to jeszcze nie jest najgorzej, a w zasadzie można powiedzieć, że jest nieźle. Gorzej jak przychodzi, i od razu wie wszystko najlepiej. Wtedy należałoby podjąć szybkie i stanowcze działania wobec delikwenta. I to niezależnie czy jest po KPKR, czy po 5 latach studiów. Trzeba zastosować podejście indywidualne, każdego ocenić i zastosować odpowiednie środki. Generalizowanie nigdy nie wyjdzie na dobre przy zarządzaniu kadrami.
Witam,
Pozowole sobie odświeżyć temat, bo może to kogoś zaintersuje.
Jestem po KPKR i obecnie zacząłem służbę na stanowisku dowódcy plutonu. Cała ścieżka (po skończeniu KPKR) trwała ponad 1,5 roku. Aby w ogóle jakaś jednostka brała pod uwagę moją kandydaturę musiałem zrobić SPJ 2222 odbyć 3 ćwiczenia rezerwy jako dowódca plutonu z opinią bardzo dobrą(łącznie ok 2msc), zdać kurs doskonalący na ASzWoj. Oprócz tego mam ukończone studia techniczne i podyplomowe przydatne na zajmowanym stanowisku i parę innych kursów (sere, świadectwo skoczka, wspinaczka itp.). Miałem łącznie 3 rozmowy kwalifikacyjne. Ogólnie poświećiłem sporo czasu i dużo też się uczyłem, żeby w ogóle jw mnie brała pod uwagę i nie mówię tutaj o żadnej kompani szturmowej czy zmechu a o zabezpieczeniu.
Być może post ten zainteresuje osoby starające dostać sie do wojska. Wiem, że przede mną jeszcze ogrom nauki i póki co nawet po służbie poświęcam czas na uzupełnianie wiedzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum