Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 7300 Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw 15 Maj, 2014
bolec71, przykladowo, temat o klopotach zdrowotnych Jaruzelskiego nie ma nic wspolnego z ocenianiem tego czy wprowadzenie stanu wojennego bylo celowe czy nie. Wiecej takich kwiatkow mozna znalezc gdzie uzytkownicy zaczynaja zmieniac temat postow.
_________________ Z historii narodów możemy się nauczyć, że narody niczego nie nauczyły się z historii.
— Georg Wilhelm Friedrich Hegel
Na przestrzeni ostatnich 10 lat wiem, że w okresie wiosenno letnim od zawsze notujemy spadek aktywności. Więc nic dziwnego w mniejszej ilości postów (grile, komunie, działki i wypoczynek wygrywają z netem i dobrze).
Jednakże, być może formuła NFoW się kończy. Jest tak zaje...w armii, ze czas się zwijać
Zobaczymy. Życie przyniesie rozwiązanie.
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
To forum było swego czasu traktowane jako wentyl przez niektóre kręgi zaraz po tym jak się odrodziło po akcji służb. Może nawet nadal jest tak traktowane?
Konwent już się nie udziela, a nawet jak się udzielał, to nic mądrego nie wnosił. Związków w armii nie mamy , dlatego to forum stanowiło/stanowi platformę wylewania żalów oraz też możliwość poznania nastrojów, a przede wszystkim dawało/daje możliwość uzyskania pomocy i porad co jest bezcenne dla każdego. Ponadto daje wiedzę, wystarczy poszukać w setkach wątków.
A czy Forum umiera? Raczej się zmienia jak rzeczywistość wokół nas.
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12855 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Czw 15 Maj, 2014
Myślę, że duży w tym udział mieli modowie typu prawiemeryt, którzy traktowali forum jak swoją prywatną łajbę, wycinając użytkowników, których arbitralnie uznali za nieprawomyślnych. A też tzw. "inni szatani też tam byli czynni", być może powiązani z MONem albo jego służbami "jawnymi, tajnymi i dwupłciowymi". Był taki użytkownik o ksywie "kozakmały", który bardzo krytykował moje posty, a zniknął zaraz po tym, jak ja sam przestałem się udzielać na forum. Nie muszę dodawać, że zawsze byłem krytyczny wobec władz po wyborach z 2007r.
Dzisiejsza młodzież tzw. "dzieci neostrady" też jest przyzwyczajona do wolności w necie i nie rozumie takiego postępowania, szybko się zniechęca, szukając bardziej "przyjaznych" forów.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 3948 Skąd: SZ RP
Wysłany: Czw 15 Maj, 2014
Faktycznie NFoW nie jest już tym co było kiedyś, takim trochę trybunem ludowym.
A do obecnej formy znacznie przyczyniły się władze forum, które od pewnego momentu podejmowały decyzje bynajmniej dziwne.
Wielu też userów, którym chciało się pisać odeszło. Zgaduję, że paru zostało wypchniętych a inni pewnie stwierdzili, że szkoda nafty na jałowe dyskusje o niczym.
A czy w tym roku nie mija 10 lat od powstania forum?
Earpman, na tym serwerze 10 lat. Ale powstanie Forum to 2 lata wcześniej i tułaliśmy się na darmowych stronach. Po pewnym incydencie zdecydowaliśmy o komercyjnym serwerze i tak zostało.
Wielu userów faktycznie odeszło, ale powód też i prozaiczny - emerytura. Im dłużej "na spocznij", tym bardziej zostawali wchłonięci przez cywilne życie. A i ci co chcieli coś dobrego zrobić zostawali bez wsparcia służących. A i od środka próbowano rozsadzić Forum (o pewnych sprawach wie tylko niewielka grupka). To długa historia.
Może kiedyś i ja napiszę książkę
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
A na poważnie, wiele rzeczy zmieniło się w armii od czasu powstania NFoW. Wiele spraw także dzięki sygnałom Userów. Czasami pomagaliśmy, aby pewne rzeczy "wypłynęły", czasami naciskaliśmy dyskretnie, czasami wprost wykorzystując prywatne znajomości z mediami. Za kulisami sporo się działo i to w większości in plus dla służących. Na pewne sprawy nie mieliśmy wpływu, a na inne próbowaliśmy innych sposobów i szukaliśmy sprzymierzeńców. Nie, nie chwaliliśmy się tym, bo nie o to chodziło. Ważne, że się udawało, "alleluja i do przodu" - jak mawiał klasyk.
No i nie wolno zapominać, że gros żołnierzy , a w tym i betonu odeszło do cywila. Co mnie martwi, że również "beton" ewoluował A następców "do walki" nie widać. No cóż, widocznie tak życie i musi coś upaść, aby podnieść się jeszcze silniejszym.
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum