Profil przyszłego absolwenta szkoły wojskowej tutaj przedstawiony jest taki, że jak poszedłby na polibudę, to po jej skończeniu praca od ręki za 2-3 x więcej niż ppor i nie trzeba się po Polsce włóczyć.
Niech lepiej idzie do LO mundurowego To to samo co klasa mat-fiz tylko więcej będzie zalezalo od niego. Pozna tam ludzi z podobnym zainteresowaniem, będą mieli o czym porozmawiac, po co ma tracić 3 lata w miejscu, w którym nie będzie mógł porozmawiać o swoich zainteresowaniach i je rozwijać. W szkole średniej zawiera się znajomości na całe życie, właśnie tam poznałem narzeczoną. Większość osób idących do klasy mat-fiz w LO to osoby chcące iść na polibudę, a nie do MW. W takim liceum jest większa dyscyplina i zazwyczaj jest możliwość zrobienia jakiegoś kursu czy patentu żeglarza jachtowego. Jeżeli chlop weźmie się w garść i skupi na nauce to wyniesie z takiej szkoły znajomości z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, będzie wiedział czy na pewno to jest to czego chce tzn. czy na pewno chce zostać ppor MW oraz będzie miał takie same wyniki w nauce jakby poszedł do klasy mat-fiz w innym LO(wystarczy się uczyć). Po takiej szkole robisz patent żeglarza (jeżeli jeszcze nie masz), dobrze zdana matura, PRZYGOTOWANIE FIZYCZNE, angielski musi być wyuczony, jest prawie tak samo ważny jak matma no i uczysz się na pamiec danych tt naszych okretow i voila na aktualne standardy to już się dostałeś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum