Pomógł: 139 razy Wiek: 61 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 6757 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2017
josef11 napisał/a:
Jak widać co poniektórym nie przeszkadza "dyzmowatość" i sobiepaństwo, bo to nasi. Szkoda, że i moderacja się wpisuje w ten trend. Szkoda, że na NFoW, gdzie pisują ludzie o pewnej świadomości, którzy pomimo hejtu niedoinformowanych cywilów byli swego czasu elitą społeczeństwa, obecnie schodzi się do poziomu niezbyt rozgarniętego za to super zmanipulowanego ludu.
Misiewicz nie powinien nigdy zajmować takich stanowisk jakie zajmował z racji wieku, doświadczenia i wykształcenia. Skoro zajmował, to ktoś go tam postawił, a ten "ktoś" nie bierze za to odpowiedzialności oraz nie chce przyznać, że to przegięcia. Co do lizania czterech liter Haribo przez niektórych oficerów ze strachu, że stracą stołek, to powinni skorzystać z prawa do wypowiedzenia stosunku służbowego, bo ludzi bez honoru w wojsku nie potrzeba. Wiem, że tacy nie mają zdolności honorowej i to jest przykre, tak samo jak jest przykro czytać wpisy części żołnierzy i moderacji broniących to indywiduum pod protekcją obecnego MON. To, że Go Kaczyński w końcu spuścił do kanału, to jeszcze nie znaczy, że wszystko jest OK.
A coś Ty tak się czepił moderacji ?
Czy nie masz innych zainteresowań ?
W jaki my znowu trend się wpisujemy ?
Który z nas tak bardzo wychwalał B.M. ?
miki
_________________ "Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
miki, odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz w kilku wątkach odnośnie Misiewicza, MON i innych- wystarczy tylko spokojnie i bez uprzedzeń wczytać się w posty i linki zaprezentowane przez część Modów. Zresztą, nie tylko ja zauważyłem taką tendencję, to też można odnaleźć w dyskusji. Życzę miłej lektury.
Co zaś do Haribo, to znając życie zapewne znowu gdzieś wypłynie dopóki dobra zmiana w grze. Swego czasu Hofmana też niby spuścili, a jednak ma się dobrze za państwowe pieniądze, jedyny minus, że z szedł z oczu mediów, a tak to lubił, jak i Haribo zresztą.
Nie mogłem tego wpisu pozostawić bez odpowiedzi. Po pierwsze na forum tak jak w całym społeczeństwie ścierają się różne zadania i punkty widzenia, także wśród moderacji. Czy to źle, uważam że wręcz przeciwnie. Mieliśmy już w państwie czasy jedynego słusznego punktu widzenia, jeżeli miały by wrócić to kto określi ten punkt, Schetyna czy Kaczyński? Nie zgadzam się na ani jeden ani drugi i mimo że masz wyraźne ciągoty by narzucać innym swoje zdanie i ustalać co jest właściwe a co nie to Regulamin forum wyraźnie precyzuje taką sytuację w kwestii moderacji.
"IV. POSTANOWIENIA KOŃCOWE
3. Podważanie autorytetu oraz krytyka Administratora/Moderatora na forum to droga do otrzymania ostrzeżenia. Jeżeli nie odpowiada Ci styl panujący na forum, to napisz do administratora forum, lub poszukaj sobie innego miejsca w sieci, gdzie będziesz mógł wyrażać swoje opinie w sposób, który Ci pasuje."
Zanim coś jeszcze w tej kwestii napiszesz to uprzedzam że ten zapis widnieje w nim od samego początku i nie został tam dopisany na wyraźne życzenie zwolenników Kaczyńskiego Macierewicza czy Ziobry. W związku z powyższym udzielam Ci ostrzeżenia w formie czerwonego paska.
steell
_________________ Prawda jest mową nienawiści tylko dla tych co nienawidzą prawdy.
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 04 Gru 2016 Posty: 478 Skąd: z bliska
Wysłany: Czw 20 Kwi, 2017
Znalazłem swoiste podsumowanie "nagonki" na Miśka, ale niestety z argumentami, które spodobają się zapewne części tu piszących , bo są to argumenty w stylu - za waszych czasów było jeszcze gorzej. W komentarzach ten argument jest już skontrowany stwierdzeniem, że przecież miała być "dobra zmiana". http://okop.salon24.pl/77...arzysz-szmaciak
O, widzę czerwony kolor wrócił na salony...
_________________ Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań - nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
Bartłomiej Misiewicz (27 l.) nie daje od siebie odpocząć. Wychodzą na jaw nowe fakty dotyczące jego pracy w resorcie obrony. Okazuje się, że 10 marca dostał nagrodę za „duży wkład pracy”. Tyle że wtedy formalnie nie było go w pracy!
Kiedy Fakt ujawnił jego ekscesy w nocnym klubie w Białymstoku, Bartłomiej Misiewicz, jakby zapadł się pod ziemię. Sama Beata Szydło (54 l.) mówiła, że PiS „wyciągnął konsekwencje w stosunku do pana Misiewicza” i jego „sprawa jest zamknięta”. Tyle że wcale zamknięta nie była, bo szef MON Antoni Macierewicz (69 l.) Misiewicza wtedy nie pozbawił stołka.
– Kiedy minister wyda decyzję kadrową, będziemy informować – usłyszeliśmy wtedy w biurze prasowym MON. Zapewniono nas, że Misiewicz nie piastuje kierowniczego stanowiska tylko dlatego, że jest na urlopie, więc „nic nie robi”. I teraz, jak ujawnił portal OKO.press, w tym czasie szef MON Antoni Macierewicz (69 l.) przyznał Misiewiczowi premię – 7 tys. zł. Za „nicnierobienie”?! A trzeba dodać, że dostawał też pensję – aż 12 tys. zł!
Choć to i tak nic w porównaniu z tym, ile Misiewicz miał zarabiać w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Kilka dni temu dostał tam posadę pełnomocnika zarządu ds. komunikacji. Pensja – nawet cztery razy wyższa niż w MON – co ujawnił Fakt i „Rzeczpospolita”. Ale fuchą tą długo się nie cieszył – kiedy sprawa wyszła na jaw, musiał odejść ze stanowiska i z PiS. (JSz)
A teraz tylko czekać, kiedy coś znowu wypłynie, bo kilka dni spokój, ale doświadczenie uczy, że to cisza przed burzą.
_________________ Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań - nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
oj biedny jest chłopak i Antoni o nie go dba żeby nie zbiedniał. Szkoda, że się uczyłem a wystarczyło w odpowiednim czasie pójść do Antonia mając lat 17 i powiedzieć, że jest moim idolem - i teraz pensyjka by była i pułkownicy by się kłaniali. Ehhhhh..........
Bartłomiej Misiewicz (27 l.) nie daje od siebie odpocząć. Wychodzą na jaw nowe fakty dotyczące jego pracy w resorcie obrony. Okazuje się, że 10 marca dostał nagrodę za „duży wkład pracy”. Tyle że wtedy formalnie nie było go w pracy!
Kiedy Fakt ujawnił jego ekscesy w nocnym klubie w Białymstoku, Bartłomiej Misiewicz, jakby zapadł się pod ziemię. Sama Beata Szydło (54 l.) mówiła, że PiS „wyciągnął konsekwencje w stosunku do pana Misiewicza” i jego „sprawa jest zamknięta”. Tyle że wcale zamknięta nie była, bo szef MON Antoni Macierewicz (69 l.) Misiewicza wtedy nie pozbawił stołka.
– Kiedy minister wyda decyzję kadrową, będziemy informować – usłyszeliśmy wtedy w biurze prasowym MON. Zapewniono nas, że Misiewicz nie piastuje kierowniczego stanowiska tylko dlatego, że jest na urlopie, więc „nic nie robi”. I teraz, jak ujawnił portal OKO.press, w tym czasie szef MON Antoni Macierewicz (69 l.) przyznał Misiewiczowi premię – 7 tys. zł. Za „nicnierobienie”?! A trzeba dodać, że dostawał też pensję – aż 12 tys. zł!
Choć to i tak nic w porównaniu z tym, ile Misiewicz miał zarabiać w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Kilka dni temu dostał tam posadę pełnomocnika zarządu ds. komunikacji. Pensja – nawet cztery razy wyższa niż w MON – co ujawnił Fakt i „Rzeczpospolita”. Ale fuchą tą długo się nie cieszył – kiedy sprawa wyszła na jaw, musiał odejść ze stanowiska i z PiS. (JSz)
A teraz tylko czekać, kiedy coś znowu wypłynie, bo kilka dni spokój, ale doświadczenie uczy, że to cisza przed burzą.
Abstrahując, to też dostałem kilka nagród nie będąc "w robocie". Raz dostałem za WOSF w sierpniu, będąc na urlopie, a jak wiemy WOSF zdaje się maj/czerwiec, więc to raczej nic nowego. Co do kwoty, to pewnie wysoka, ale znam przypadki gdzie ludzie dostają co miesiąc uznaniową 2000 zł, wręcz obligatoryjnie. Tego też jakoś nikt nie widzi.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2016 Posty: 3445 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 27 Gru, 2017
Misiewicz nie daje o sobie zapomnieć.
Cytat:
Były rzecznik prasowy MON i szef gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza przez najbliższe trzy miesiące będzie musiał korzystać z komunikacji miejskiej i taksówek. Policja zatrzymała mu prawo jazdy.
Informację o problemach Bartłomieja Misiewicza podał tygodnik "Do Rzeczy". - Wiedzieliśmy, iż lubi się zabawić, ale nie wiedzieliśmy, że lubi też depnąć - napisali w najnowszym wydaniu tygodnika Dwaj Panowie G., czyli Cezary Gmyz i Piotr Gociek.
Misiewicz, jak wynika z ustaleń dziennikarzy miał stracić prawo jazdy za nadmierną prędkość. Dodatkowo został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum