Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13757 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Wto 05 Paź, 2021
Riczard napisał/a:
PDT napisał/a:
Ja zredukowałbym liczbę stopni podoficerskich do 5 - 6 zaś szeregowych rozbudiwałbym do 3-4.
I co miałoby to niby na celu?
"zazębianie" się skrajnych stopni wojskowych lepszą elastyczność w wyznaczaniu na stanowiska
przed 2004 rokiem mieliśmy cztery grupy stanowiska zaszeregowane dla:
- szeregowych de facto zsw (dwa stopnie wojskowe);
- podoficerów de facto zsw (dwa stopnie wojskowe);
- podoficerów zawodowych ( pięć stopni wojskowych rozbudowanych do sześciu);
- chorążych (pięć stopni wojskowych rozbudowanych do sześciu).
Nie było znaczenia czy dane stanowisko zajmuje szeregowy czy starszy szeregowy, kapral czy starszy kapral, plutonowy czy starszy sierżant sztabowy, młodszy chorąży czy starszy chorąży sztabowy.
Potem było ścisłe zszeregowaniem stopnia do stanowiska a następnie wróciliśmy do starego podziału na cztery grupy z nieco odmiennym zaszeregowaniem do nich stopni wojskowych.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
PDT, przecież de facto są teraz trzy stopnie etatowe dla podoficerów i jeden dla szeregowych. Więc po co to? Jest dobrze, bo w ramach tego można jeszcze awansować. Mało tego trzeba przywrócić chorążego sztabowego, bo teraz jest kuriozum, że z dwóch gwiazdek dostaje się cztery. Bez sensu i logiki.
St.chor. szt. to powinien być stopień dla SPD i komendantów SP. Natomiast literki lub dodatki funkcyjne przydałyby się do niektórych stanowisk, również u szeregowych. Czemu strzelec ma pobierać takie uposażenie co kierowca wozu bojowego? Powinna być większa "przepaść" między U1 a U2, wynosząca conajmniej połowę uposażenia tego pierwszego. Służba stała od sierżanta. Uposażenie dla szeregowych na pierwszym kontrakcie: minimalna krajowa. Siatka płac podoficerów starszych zachodząca na siatkę płac oficerów młodszych.
A st.chor.szt z majorem( to ograniczy masowe zostawanie oficerem "na chwilę" przez chorążych) Dla przychodzących z innych służb, wyrównanie stopnia po ukończeniu szkoły podoficerskiej.
I tyle! Cała reforma w jednym poście. No nie cała. Co rusz czytam jak wiecznie ktoś ma jakieś dziwne pomysły i nie mogę się doczekać aż opuszczę ten korpus, żeby nie stać się ofiarą czyichś fantazji. W korpusie oficerskim nikt nie kombinuje. Do kapitana to z poślizgu nawet w cztery lata. Potem dopiero zaczynają się schody.
Riczard, w jaki sposób chcesz zrównać uposażenia pdf. starszych i oficerów młodszych? Przez obniżenie tym pierwszym, czy podwyższenie drugim?
Na pewno nie obniżenie komuś. O pretorian trzeba dbać. Nie to, żebym był w wojsku dla pieniędzy ale jeśli podoficer czy oficer ma być elitą to powinniśmy więcej zarabiać... dużo więcej. Wtedy można wymagać, żeby w służbach mundurowych nie służyły miernoty. Nasze zarobki d*py nie urywają. Ogólnie służby mundurowe zarabiają słabo. Ale wiem, że jest to niemożliwe do zrobienia w państwie opiekuńczym, w którym wydatki socjalne są wyższe niż budżet Sił Zbrojnych.
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 1390 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 06 Paź, 2021
Jefrjeitor, przez osobną siatkę płac, niezależną od siebie? Bo zakładam, że niechcący pomyliłeś się proponując obniżkę dla podoficerów i podwyżkę dla oficerów młodszych.
_________________ Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Mar 2014 Posty: 782 Skąd: jedzie ta kontrola?!
Wysłany: Sro 06 Paź, 2021
Silmeor napisał/a:
(...) Bo zakładam, że niechcący pomyliłeś się proponując obniżkę dla podoficerów i podwyżkę dla oficerów młodszych.
Absolutnie nie było w tym żadnej pomyłki. Riczard zaproponował żeby uposażenie podoficerów starszych zachodziło na uposażenie oficerów młodszych. Obecnie na konta podoficerów starszych wpływają większe kwoty niż na konta oficerów młodszych. Więc są dwa wyjścia:
1. Zabrać trochę podoficerom starszym
2. Dać trochę oficerom młodszym
Chyba, że źle zrozumiałem Riczarda. Może coś innego miał na myśli.
Riczard napisał/a:
Nie to, żebym był w wojsku dla pieniędzy ale jeśli podoficer czy oficer ma być elitą to powinniśmy więcej zarabiać... dużo więcej.
Ehh... Każdy myśli o sobie jako o elicie. Im szybciej skończymy z tą naszą "elitarnością", tym lepiej dla wszystkich. Dla wojska również.
Nie to, żebym był w wojsku dla pieniędzy ale jeśli podoficer czy oficer ma być elitą to powinniśmy więcej zarabiać... dużo więcej.
Ehh... Każdy myśli o sobie jako o elicie. Im szybciej skończymy z tą naszą "elitarnością", tym lepiej dla wszystkich. Dla wojska również.
Im szybciej skończymy z tzw. równością społeczną tym będzie lepiej. Socjalizm chce zmieniać prawa przyrody. Nie da się. I zawsze kończy się tak samo. Społeczeństwo jest piramidą i tak było zawsze, do mniej więcej 100 lat temu. Może to zabrzmi brutalnie ale musi być elita i chołota. To co odbywa się teraz w świecie zachodnim rozleci się wcześniej, czy później. Takie są prawa natury. Jedyne co można i powinno się robić, to równość wobec prawa.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 937 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 06 Paź, 2021
Podoficer jako elita wojska? Przecież podoficerowie to właśnie trzon wojska, a nie elita. Nie rozumiem tego określenia, tym bardziej, że w każdej innej służbie czy w wielu armiach to jest normalny etap w karierze żołnierza. To tylko w WP był problem z przeskokiem do tego korpusu...
Podoficer nie jest kimś niezwykłym i kapral na pewno nie powinien zarabiać 1,5x więcej od starszego szeregowego. Ukończenie szkoły podoficerskiej także nie jest jakimś życiowym wyzwaniem. Przestańmy sobie schlebiać i dążmy do tego żeby w wojsku było dobrze, nie twórzmy sztucznych podziałów w stylu -> młode wojsko i szeregowi < podoficerowie i oficerowie... Nie tędy droga. Dając szeregowym na pierwszym kontrakcie minimalną krajową skutecznie ich do Wojska zniechęcisz. Uznając siebie jako podoficera za "elitę" także zniechęcisz część szeregowych do służby bo będą czuli się z założenia gorsi, a wcale gorsi nie są. Są takimi żołnierzami jak Ty. Elite to stanowić może ktoś, kto obraca się w wąskiej specjalności, jest fachowcem (np. pilot) i ciężko go zastąpić.
Ehh... Każdy myśli o sobie jako o elicie. Im szybciej skończymy z tą naszą "elitarnością", tym lepiej dla wszystkich. Dla wojska również.
Elita, ech, elita.
Kierowca autobusu miejskiego to elita, wszak odpowiada za życie i śmierć pindziesięciu ludzi. Ostatnio było pare wypadków wraz ze spadnięciem z mostu. To jak nie elita, jak jednym ruchem ręki pindziesiąt osób zabija, nieumyślnie.
Stróż nocny w zakładzie pilnujący maszyn CNC to dopiero elita. "Panie, ja odpowiadam za sprzet wary XYZ milionów złotych". Co by mu nie powiedzieć - ma rację.
"Panie, jak bym tą dźwignią transformator wyłąączył, to bym produkcję zatrzymał, to straty by były na pierdylion milionów" tłumaczy elektryk. Elita z niego, elita po zawodówce.
Zwrotnicowy pilnujący na jakiejs pipidówie żeby pociągi się minęły zamiast na czołowo zjechać - to dopiero elita, wszak jego nieuwaga setki ludzi na smierc naraża.
Powiedzcie mi, kto dzisiaj nie jest elitą, ogromne masy ludzi pod elite się podpinają.
Dziesiątki tysięcy elitariuszy w wojsku polskim, dziesiątki tysięcy niemneij eleitarnych podoficerów Policji, Straży Pożarnej, SG...
Kucharz na statku to jest, panocku, elaita, jak po jednym obiedzie kapitan dostał skrętu kiszek to Kanał Sueski przez tydzień był zablokowany.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
ArturO, czy Ty jesteś e-learningowym podoficerem, czy byłeś na normalnej Szkole?
I jakie zachęcanie szeregowych? To oni powinni się starać, żeby do wojska przyjść. To co się teraz dzieje w Wojsku Polskim jest nie do pomyślenia. Szeregowy wali zwolnienia od wyjazdów na granicę z Białorusią. Dostaje czwórkę z opinii bo jeszcze by go zwolnili a mało ludzi jest. I jest coraz gorzej. A niektórym to polecam się otrząsnąć i rozejrzeć w jakim świecie teraz żyją. Dowódca każdego szczebla musi być elitą. Jeśli tak nie jest lub tak się nie czuję to nie ma w nim ani charyzmy ani autorytetu. I nie powinien nigdy zostać oficerem lub podoficerem.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 937 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 07 Paź, 2021
Riczard napisał/a:
ArturO, czy Ty jesteś e-learningowym podoficerem, czy byłeś na normalnej Szkole?
Uuu, grubo, nie idź tą drogą. Szkoła podoficerska nigdy nie tworzyła elit. Poprzednie kursy w założeniu nie różniły się niczym poza specjalnością wojskową, która była fikcją. Chcesz teraz dzielić elitę na tych po "normalnej szkole" i e-learningu? Jak można podoficera nazwać e-learningowym podoficerem? Masz w ogóle szacunek do innych? Czy uważasz się za taką elitę, że reszta nie dorasta Tobie do pięt?
Riczard napisał/a:
I jakie zachęcanie szeregowych? To oni powinni się starać, żeby do wojska przyjść. To co się teraz dzieje w Wojsku Polskim jest nie do pomyślenia. Szeregowy wali zwolnienia od wyjazdów na granicę z Białorusią. Dostaje czwórkę z opinii bo jeszcze by go zwolnili a mało ludzi jest. I jest coraz gorzej. A niektórym to polecam się otrząsnąć i rozejrzeć w jakim świecie teraz żyją. Dowódca każdego szczebla musi być elitą. Jeśli tak nie jest lub tak się nie czuję to nie ma w nim ani charyzmy ani autorytetu. I nie powinien nigdy zostać oficerem lub podoficerem.
Powinni się starać żeby przyjść na najniższą krajową? Nie żartuj, w pierwszej lepszej robocie w cywilu lepiej zarobią nie posiadając żadnych kwalifikacji. I przypominam, że sam przed chwilą byłeś tym szeregowym, na którego tak psioczysz. I wtedy też uogólniałeś jak robisz to teraz? Bo szeregowy rzucił L4? A podoficerowie tego nie robią? Dowódca każdego szczebla musi być elitą... O czym my mówimy.
Elita – kategoria osób znajdujących się najwyżej w hierarchii społecznej, pod jakimś względem wyróżnionych z ogółu społeczeństwa. Elity mają często zasadniczy wpływ na władzę oraz na kształtowanie się postaw i idei w społeczeństwie.
Może zajmijmy się robotą, a nie tworzeniem sztucznych elit na każdym kroku. A na żołnierzy nie ma co narzekać tylko trzeba ich kształtować. Wieczne narzekanie na słaby materiał nie stworzy mocnych żołnierzy.
Korpus podoficerski wymaga zmian, ale pod względem tworzenia fachowców. Potrzebujemy szkół specjalistów bo nam niedługo ich braknie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum