Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sztuczna Inteligencja
Opublikował Wiadomość
ToMac 
Guru


Pomógł: 3 razy
Wiek: 51
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 10566
Skąd: ...
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018   

A tu trochę w bok: Czy roboty mogą mieć osobowość prawną?

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/czy-robot-moze-miec-osobowosc-prawna/q4cnbw5

A co jak robot dokona zamachu?

Domyślnie odpowiedzialność powinien ponosić zarówno właściciel (ten co dawał mu instrukcje, rozkazy, wybierał cel i program) oraz producent (jeśli program/algorytm działał wadliwie). A potem ewentualnie głębiej.

W obłąkaniu unijnych mędrców jest metoda.

Cytat:
Noel Sharkey, emerytowany profesor specjalizujący się w sprawach dotyczących sztucznej inteligencji i robotyki na University of Sheffield, także znalazł się wśród sygnatariuszy listu. Uważa on, że proponując przyznanie robotom osobowości prawnej producenci tych maszyn próbują zrzucić z siebie odpowiedzialność za działania swoich produktów. – To, co proponuje Parlament Europejski, uważam za sprytny sposób uniknięcia odpowiedzialności przez producentów – mówi.
 
 
Wojciech Łabuć 
6
Leperchaun


Pomógł: 3 razy
Wiek: 48
Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1699
Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018   

ToMac to co napisałeś jest już tuż tuż albo nawet już jest obecne. Co jak jakaś Tesla wjedzie w grupę osób a nie w barierkę? Albo gdyby ta taksówka Ubera nie wjechałą w jedną a w więcej osób? Swoją drogą to problemem nie jest tylko sama sztuczna inteligencja ale brak rozsądku użytkowników. W samochodach autonomiczne systemy powinny być nadzorowane a okazuje się, że czasem system ostrzega kilkukrotnie nawet i nie ma reakcji ze strony osoby nadzorującej.

Jakiś czas temu słyszałem ciekawe powiedzenie - "kiedyś były głupie telefony i mądrzy ludzie, teraz mamy smartfony i głupich ludzi". To trochę przekolorowane ale jest w tym dużo więcej niż tylko ziarenko prawdy. Jesteśmy tak uzależnieni od gadżetów, komputerów, że często wyłączone jest myślenie i zdrowy rozsądek. Znam osobę, kótrej wysłano rachunek za prąd zawyżony kilkusetkrotnie. Człowiek sprawdził odczyt licznika, sprawdził dane zużycia na rachunku i wyszło, że komputer w jakiś dziwny sposób pomylił się. Zużycie było zgodne ze stanem licznika, cena za jednostkę także byłą właściwa ale wynik był zupełnie z kosmosu. Zwykły człowiek nawet na oko zauważyłby, że coś jest nie tak. To prosta matematyka na poziomie podstawówki czyli nieco mnożenia i dodawania. Samo w sobie mogłoby to być conajwyżej ciekawostką gdyby nie reakcja pani z obsługi klienta. Owa pani odmówiła reklamacji rachunku, ponieważ "komputer się nigdy nie myli". Znajomy musiał poprosić ją o rozmowę z przełożonym, ponieważ ta kobieta nawet mając dane przed oczami na ekranie komputera nie przyjmowała do wiadomości, że komputer jednak się pomylił.

W wypadku wielu z zamachów, o jakich pisaliśmy w tym wątku też były sytuacje, kiedy system nie zadziałał właściwie. Normą w systemach, gdzie odporność na błędy oraz zmniejszanie ryzyka są wymagane, jest analiza zdarzeń (nawet u innych operatorów podobnych systemów czy podobnego sprzętu) i wdrażane są odpowiednie procedury, które mają poprawiać wydajność i bezpieczeństwo systemu. Jednak wychodzi na to, że kwestie bezpieczeństwa nadal mogą być zawalone przez błędne algorytmy, które "przegapią" konkretne informacje czy lub miernych ludzi, którzy nie potrafią wykorzystać podanej "na tacy" infromacji. Ludzie tworzą algorytmy i systemy oraz ludzie je obsługują. Co ciekawe im więcej jest systemów infromatycznych tym czasem trudniej jest dostać infromację i trudniej jest o właściwy przepływ informacji. Oraz zupełnie rozmywa się odpowiedzialność za błędy oraz niemożliwe jest określenie kto za co odpowiada. Do tego jeszcze sytuacje jak ta z Facebookiem, gdzie okazuje się iż niektórzy mają dużo większą wiedzę o nas niż nam się wydaje i te dane mogą być dostępne dla ludzi i organizacji, które nie powinny mieć do tego dostępu. Technologia rozwija się szybciej niż mentalność i gotowość do odpowiedzialnego używania tejże technologii.

Może to zboczenie zawodowe ale dla mnie od dawna wyznacznikiem tego jak niedorastamy do technologii jest widok osób rozmiawiających przez telefon w samochodach z fabrycznie montowanymi zestawami głośnomówiącymi. Coś tak prostego do sparowania i używania a jednak przerasta możliwości obsługi lub chęć wykazania się jakąkolwiek inicjatywą u bardzo znacznej części populacji. Technologia tylko pogłębia bierność i niechęć do myśłenia oraz brania odpowiedzialności za cokowiek u bardzo licznej grupy Homo Sapiens. Za to wiara w technologię potrafi być bardzo silna. Często tym silniejsza im mniejsza jest wiedza o samej technologii, jej możliwościach i ograniczeniach.
 
 
ToMac 
Guru


Pomógł: 3 razy
Wiek: 51
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 10566
Skąd: ...
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018   

Wojciech Łabuć napisał/a:
ToMac to co napisałeś jest już tuż tuż albo nawet już jest obecne. Co jak jakaś Tesla wjedzie w grupę osób a nie w barierkę? Albo gdyby ta taksówka Ubera nie wjechałą w jedną a w więcej osób? Swoją drogą to problemem nie jest tylko sama sztuczna inteligencja ale brak rozsądku użytkowników. W samochodach autonomiczne systemy powinny być nadzorowane a okazuje się, że czasem system ostrzega kilkukrotnie nawet i nie ma reakcji ze strony osoby nadzorującej.

W kontekście zamachów i np. nadania osobowości prawnej robotom można wyobrazić sobie inną sytuację np. kiedy robot społecznego użytku zostaje zarażony wirusem i dokonuje zamachu. Pewna sekcja kodu uaktywnia się w danych okolicznościach. I mędrcy unijni powiedzą, że to wina robota. Może p. Boni ten problem poruszy, tak pięknie przecież opowiada.

Są inne oczywiście możliwości powstania problemów. Dajmy na to jakieś elementy AI realizuje kilkuwarstwowa sieć neuronowa bez sprzężeń zwrotnych i błąd ktoś popełnił na etapie danych uczących (niekompletny zestaw danych, niereprezentatywny względem rzeczywistości gdzie to ma sobie radzić) - na kogo spada odpowiedzialność bo np. w rzeczywistości która zawsze ma więcej stopni swobody pojawił się taki wektor wejściowy że reakcja była nieprzewidywalna, poza zakresem i tak dalej (takie rzeczy już 20 lat temu uczyło się studentów naszych uczelni technicznych, uczenia sieci neuronowych i tak dalej).


Wojciech Łabuć napisał/a:

Znam osobę, kótrej wysłano rachunek za prąd zawyżony kilkusetkrotnie. Człowiek sprawdził odczyt licznika, sprawdził dane zużycia na rachunku i wyszło, że komputer w jakiś dziwny sposób pomylił się. Zużycie było zgodne ze stanem licznika, cena za jednostkę także byłą właściwa ale wynik był zupełnie z kosmosu. Zwykły człowiek nawet na oko zauważyłby, że coś jest nie tak. To prosta matematyka na poziomie podstawówki czyli nieco mnożenia i dodawania. Samo w sobie mogłoby to być conajwyżej ciekawostką gdyby nie reakcja pani z obsługi klienta. Owa pani odmówiła reklamacji rachunku, ponieważ "komputer się nigdy nie myli".

Pani odmawia także z powodu niechęci utraty zysku firmy a dla niej premii, punktów, dobrej statystyki jednym słowem mówiąc. Znam podobną sytuację gdzie dostawca energii musiał oddać kilkadziesiąt tysięcy. Metoda walki była dokumentować stan bo doszło nawet do próby włamania do przedsionka gdzie był licznik. Pan spisywacz ratował swoje 4 litery.

Wojciech Łabuć napisał/a:

Znajomy musiał poprosić ją o rozmowę z przełożonym, ponieważ ta kobieta nawet mając dane przed oczami na ekranie komputera nie przyjmowała do wiadomości, że komputer jednak się pomylił.

Mylą się programiści, pomyli się komputer. A raczej zrobi to co mu napisano.

Wojciech Łabuć napisał/a:
Jednak wychodzi na to, że kwestie bezpieczeństwa nadal mogą być zawalone przez błędne algorytmy, które "przegapią" konkretne informacje czy lub miernych ludzi, którzy nie potrafią wykorzystać podanej "na tacy" infromacji. Ludzie tworzą algorytmy i systemy oraz ludzie je obsługują.

Sztuczna inteligencja nie wykroczy poza zaprogramowane schematy. Jest jakaś elastyka w uczeniu maszynowym albo algorytmach szukających ścieżki poprawy itp. Konglomerat czy kompozyt takowych będzie całkiem sprawny ale zawsze może zdarzyć się coś, co to znokautuje. Zresztą ludzka inteligencja też jest zawodna.


Wojciech Łabuć napisał/a:

Co ciekawe im więcej jest systemów infromatycznych tym czasem trudniej jest dostać infromację i trudniej jest o właściwy przepływ informacji.

To wynika często z małego doświadczenia analitycznego, architektonicznego itp. Ogarnięcia procesu, wczucia się w rolę użytkownika, danie mu narzędzi skrających pracę a nie wydłużających, rozumienie przepływu zleceń (BPM) i tak dalej.

Wojciech Łabuć napisał/a:

Technologia rozwija się szybciej niż mentalność i gotowość do odpowiedzialnego używania tejże technologii.

Ale motywy np. dążenie do zysku czy kontroli są wciąż takie same.To wbrew pozorom pomaga opanować temat.

Technika to narzędzie.Także dla terrorystów.

gathern napisał/a:
Ciekawa opinia o Europie popełniającej samobójstwo ...

https://opinie.wp.pl/zeby-europa-byla-europa-6240348365096577a


Można się zgodzić z pewnymi rzeczami. Ale też generalnie mędrcy unijni wpadli w samozachwyt i poczucie kontroli. Chcieli i banany prostować i pisuary wymierzać więc cała afera z migrantami skompromitowała ich poczucie wspaniałości.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11549
Skąd: -)
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018   

Cytat:
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/czy-robot-moze-miec-osobowosc-prawna/q4cnbw5


Tekst popularny w którym miesza się kategorie prawne i wprowadza ludzi w błąd.

W jednym miejscu mówią o osobowości prawnej, w drugim o zawieraniu małżeństw.

Osobowość prawna pojawiła się w europejsim porządku prawnym bodajże w średniowieczu, a chodziło o zawieranie umów z katolickimi zakonami. Zakonnicy w związku ze ślubami ubóstwa majątku nie mają, zakon jako instytucja majątek ma i to wielki, umowy sa potrzebne a gdzie umowy tam i spory rozstrzygane przed sądem.
Wymyślono więc że zakon będzie "osobą prawną".
Osobowość prawna to jest więc taka umowa społeczna, że niektóre (niektóre!) aspekty właściwie osobie przypniemy do instytucji (zakon, fundacja itepe).

I nikt się nie pyta czy Fundacja im. Jacka Kaczmarskiego może poślubić Zakon Klarysek.
:zly3:

Wracając do tematu:

Uważam że sztuczne inteligencje uzyskają status osoby prawnej w perspektywie kilku lat, na początek w niektórych krajach. W Nowej Zelandii osobowoiść prawną uzyskała rzeka (Whanganui River) w związku z czym można ją pozywać w sprawach o spowodowane powodzie, a z kolei ona sama (jej prawnicy...) moga pozywać ludzi o zanieczyszczenia (jak fundacja może na przyład).
Mówi się też o nadaniu osobowości prawnej Wielkiej Rafie Koralowej.
W takim przypadku osobowość prawna dla sztucznej inteligencji to, moim zdaniem, perspektywa raczej kilku lat.
(A dal czego to jest ZLE, to temat na osobn duuug dyskusje)
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
poliajnos 
3


Dołączył: 01 Sie 2017
Posty: 135
Skąd: stąd
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018   

Problem w tym, że konstytutywną cecha osoby prawnej jest jej trwałe związanie z ludźmi i środkami materialnymi. Tzn musi być jakiś prezes i jakaś siedziba z szyldem. Jak to uzyskać w przypadku inteligencji rozsianej w jakiejś chmurze ?
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11549
Skąd: -)
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018   

poliajnos napisał/a:
Problem w tym, że konstytutywną cecha osoby prawnej jest jej trwałe związanie z ludźmi i środkami materialnymi.


W Polsce.
:gent:

W innych krajach jest inaczej, patrz powyżej - "niezaludniony" podmiot jakim jest rzeka uzyskał osobowość prawną. Okazuje się że wystarczy że jest masa majątkowa (i prawnicy...)
W niektórych krajach ponadto zarządem osoby prawnej może być osoba prawna, co otwiera dalsze możliwości.
:gent:

[ Dodano: Pon 16 Kwi, 2018 ]
poliajnos napisał/a:
inteligencji rozsianej w jakiejś chmurze ?


Sztuczna inteligencja nie musi być rozsiana w chmurze - jak najbardziej może mieć fizyczną lokalizację w skrzynce, a co z tym się wiąże również i fizyczny adres.
:gent:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
KornikAmator 
5


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Sty 2018
Posty: 950
Skąd: Rzplita
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018   

Cytat:
Sztuczna inteligencja nie wykroczy poza zaprogramowane schematy. Jest jakaś elastyka w uczeniu maszynowym albo algorytmach szukających ścieżki poprawy itp.

Zdaje się, że ludzie też nie wykraczają poza wyuczone ("zaprogramowane") schematy. Problemem jest ilość tych schematów. A jeśli pozwolisz na samomodyfikacje powoli będziesz wchodzić w obszar, który można nazwać "nieprzewidywalnością".
poliajnos napisał/a:
Problem w tym, że konstytutywną cecha osoby prawnej jest jej trwałe związanie z ludźmi i środkami materialnymi. Tzn musi być jakiś prezes i jakaś siedziba z szyldem. Jak to uzyskać w przypadku inteligencji rozsianej w jakiejś chmurze ?

Przykład chmury: Microsoft Azure. Podmiot odpowiedzialny: Microsoft. Koniec, sprawa zamknięta.
 
 
poliajnos 
3


Dołączył: 01 Sie 2017
Posty: 135
Skąd: stąd
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018   

Tia, na dziś zamknięta. Ale jutro owa sztuczna inteligencja stwierdzi, że na serwerach Microsoftu jej ciasno i dostanie lepszą ofertę od Amazon Drive. Ba, sama się tam przeniesie. A w chwili gdy Microsoft pozwie Amazona o kradzież własności intelektualnej, AI rozsieje się na wszystkie komercyjne serwery i parę rządowych. Ot taki wirus gigant. Może w Nowej Zelandii to radośnie zaakceptują, oni nawet samowar potrafili opatentować i są z tego dumni , ale gdzie indziej ?
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11549
Skąd: -)
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018   

poliajnos napisał/a:
Może w Nowej Zelandii to radośnie zaakceptują, oni nawet samowar potrafili opatentować i są z tego dumni , ale gdzie indziej ?


"Gdzie indziej" heh, wystarczy że takie możliwości stworzy się w jednej jurysdykcji.
Mało to firm się poprzenosiło do rajów podatkowych?
Może to zrobią w Hongkongu, a może Trynidad i Tobago, ważne że będzie to w ramach uznawanego międzynarodowo porządku prawnego.
:gent:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018   

Wojciech Łabuć napisał/a:
Co jak jakaś Tesla wjedzie w grupę osób a nie w barierkę?

W mediach upadających napiszą to samo co dziś piszą jak wjedzie jakiś muzułmanin.
"Samochód wjechał w tłum ludzi" :lol:
Czy wjeżdża czy nie, nie jest to zagrożenie ani dla ludzkości, ani dla państw, ani nawet dla miast.
Jest to zagrożenie dla tej konkretnej grupy osób. Czyli żadne w porównaniu do samochodów kierowanych przez ludzi :)

[ Dodano: Wto 17 Kwi, 2018 ]
michqq napisał/a:
Uważam że sztuczne inteligencje uzyskają status osoby prawnej w perspektywie kilku lat, na początek w niektórych krajach

Zapewne tak. Ale i zapewne w niektórych krajach nie uzyskają takiego statusu nigdy :) Jak to w życiu :)
Zresztą w niektórych krajach moim zdaniem uzyskają statut osoby fizycznej :lol:
Co i tak nie ma większego znaczenia. Prawo to nie góra, można przekreślić.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11549
Skąd: -)
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018   

Cytat:
Co jak jakaś Tesla wjedzie w grupę osób a nie w barierkę?


Wyobrażasz sobie że jest problem tam gdzie go nie ma.
W dzisiejszych czasach w czasach przed Sztuczną Inteligencją jest cała masa oprogramowania które zabija ludzi na skutek błędów programistycznych i błędów obsługi.
Ja dla przykłądu wiem jak to wygląda w branży oprogramowania dla szpitali w USA.
W branży stosuje się "dupochrony" w postaci rozmycia odpowiedzialności - wymagania musza byc przez tłumy ludzi przeglądane i podpisywane, kod pisany przez programistów jest zaaprobowywany przez innych programistów, testowanie wszystkiego na kilka razy i przez kilka zespołów.

W przypadku gdy software wywołał problem medyczny stosuje się zaś odpowiednie procedury odbioru zgłoszenia i dalszej obsługi. Skrupulatnie opapierkowywane.
Skutkiem tego odpowiedzialnośc jest rozłożona na bardzo wielu ludzi, a z racji stosowania się do branżowych i państwowych zwyczajów/norm (i udokumentowania tegoż) DAJE SIĘ tworzyć i rozwijać oprogramowanie medyczne.

Mimo że wypadki programistyczne niekiedy literalnie zabijają ludzi.

:gent:

[ Dodano: Wto 17 Kwi, 2018 ]
thikim napisał/a:
w niektórych krajach moim zdaniem uzyskają status osoby fizycznej


Zapewne, i spodziewam się że najłatwiej przez małżeństwo.
(nie dowcip)
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
gathern 
10



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 8696
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018   

A tymczasem w meczecie w Wiedniu ...

https://twitter.com/AKP_Watch/status/986195601242062848

Oj Europa będzie biedna ... AS, Turcja i inne islamskie państwa "dyslokują" sobie armię na terenie Europy, a politycy lewicowi klaszczą z radości.
_________________
Serwis o jednostkach wojskowych WP - www.jednostki-wojskowe.pl

Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.

Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy

Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018   

Wojciech Łabuć napisał/a:
Zwykły człowiek nawet na oko zauważyłby, że coś jest nie tak

Masz rację. Zwykli ludzie się nie mylą. Mylą się tylko ludzie niezwykli :lol:
_________________
"Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11549
Skąd: -)
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018   

Wojciech Łabuć napisał/a:
Może to zboczenie zawodowe ale dla mnie od dawna wyznacznikiem tego jak niedorastamy do technologii jest widok osób rozmiawiających przez telefon w samochodach z fabrycznie montowanymi zestawami głośnomówiącymi. Coś tak prostego do sparowania i używania a jednak przerasta możliwości obsługi lub chęć wykazania się jakąkolwiek inicjatywą u bardzo znacznej części populacji.


Wyznacznikiem "łatwości" lub jej braku jest właśnie zachowanie użytkowników.
Jak nie parują, to znaczy że to nie jest takie łatwe jak się twórcom wydawało.
A może w samochodzie obok kierownicy powinna byc kieszonka z napisem i obrazkiem "tu wkładać telefon", po włożeniu do której telefon się paruje?
Albo coś innego - niech się paruje tymczasowo na podstawie tego że apart jest w kabinie, w tym gościnny?
Niedorastanie do technologii to ciężkie oskarżenie - patrząc w drugą stronę można skontropwać i mówić o za słabo przemyślanej ergonomii.

[ Dodano: Wto 17 Kwi, 2018 ]
gathern napisał/a:

A tymczasem w meczecie w Wiedniu ...


Nie na temat wątku..
:oops:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
Wojciech Łabuć 
6
Leperchaun


Pomógł: 3 razy
Wiek: 48
Dołączył: 11 Sie 2015
Posty: 1699
Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Sro 18 Kwi, 2018   

Michqq nie zgodzę się z tobą w kwesti, że jesli ludzie czegoś nie robią to znaczy, że jest za trudne lub nieergonomiczne. Czasem po prostu ludzie nawet nie wiedzą, że to można zrobić bardzo łatwo albo im sie po prostu nie chce.

Niedawno oglądałem filmik, gdzie omawiano badanie przeprowadzono na grupie 2000 amerykańskich milenialsów. Głównie z większych miast. 60% z nich nie jest w stanie wymienić żarówki w domu.

Z własnego podwórka wiem, że ludzie często nie potrafią wykonywac prostych czynności jak wyjęcie długopisa przyciśniętego krokodylkiem w drewnianej podkładce do pisania. Na stacji paliw w mojej miejscowości jest cotygodniowe losowanie talonów na paliwo pośród osób, które wpisały się na listę. Listy leżą na pompach paliw w standardowych podkładkach z klipsem-krokodylkiem. Zazwyczaj ten sam klips dociska też długopis. Dla średnio rozgarniętej osoby nie jest problemem naciśnięcie zewnętrznej części "krokodylka" i wyjecie długopisu ale notorycznie długipsy są łamane w pół przez osoby, które nie robią tego i wyłamują długopis. Faktycznie można uwiązać długopis jakimś sznureczkiem i byłoby łatwiej ale przecież tak jak jest też nie powinno byc problemu. Są zwierzęta, które potrafią sprawniej interpretować takie proste kwestie:

https://www.youtube.com/w...UNSoJenI&t=165s

kontra

https://www.youtube.com/watch?v=Nb-OHuamlhs

A co do parowania telefonu kilka przykładów:

1) Hyundai - https://www.youtube.com/watch?v=p-HJaUgbruA
2) Kia - https://www.youtube.com/watch?v=L8K4uQGo4eg
3) Renault - https://www.youtube.com/watch?v=BvVZBw_Z2sM
4) Dacia - https://www.youtube.com/watch?v=thsoBhoBPbU
5) Ford - https://www.youtube.com/watch?v=I0dItvK0Yuo
6) Skoda - https://www.youtube.com/watch?v=puR_f0IKb0U

To tylko kilka przykładów w samochodach z bardziej klasycznymi radiami i z nowszymi systemami z tabletem i systemem inforozrywki. Jak widać zazwyczaj nie jest to nic wymagającego jakichś super zdolności a może oszczędzić nieco pieniędzy wydanych na mandaty. Szczególnie osobom "wiszącym na telefonie". Co do wkładania telefonu to są specjalne uchwyty. Są też specjalne aplikacje, które zmieniają twój telefon w obrotomierz lub inny wyświetlacz z danymi o zuzyciu paliwa, itp. Możesz też połączyć telefon kabelkiem z wyjściem USB, których kazdy nowy samochód ma przynajmniej kilka i to od tych najmniejszych, najtańszych modeli. Swoją drogą to zazwyczaj na kierownicy są też przyciski z czerwoną i zieloną słuchawką telefonu więc ludzie powinni wiedzieć, że mają możliwość obsługi telefonu bez trzymania go przy uchu.

Niedorastanie do technologii według ciebie jest ciężkim zarzutem a według mnie jest niestety codziennością. Nie powiesz mi chyba, że nieumiejętnść wyłączenia świateł awaryjnych jest spowodowane słabą ergonomią jeśli włącznik jest doskonale widoczny i oznaczony. A miałem sytuację, że klientka przyjechała do mnie abym jej "coś wyłaczył bo miga a ona nie chce aby migało". Takie są realia niestety, że wiele osób jest kompletnie niegotowa nawet na obsługę prostych urządzeń. Ludzie nie potrafią nawet zrozumieć działania ABSu w samochodzie i w momencie kiedy ten ABS pozwala im hamować i kierować pojazdem oni i tak będą hamować i jechać prosto w przeszkodę zamiast ją ominąć - jeśli ominięcie jest możliwe. Tak samo jak ludzie jeżdżący z wycieraczkami czy światłami przeciwmgielnymi włączonymi cały czas. To są kwestie prostych włączników, które każda osoba, która zdała egzamin na prawo jazdy ma OBOWIĄZEK wiedzieć jak obsługiwać. Michqq a jakby było mało to ja mam na filmiku z CCTV jak klientka rozbija mi się o ścianę nową Toyotą Auris zawracając i wciskająć gaz do oporu do samego końca. A potem wali w ścianę jeszcze kilka razy bo wciska przycisk START i robi "dzięcioła". Wiesz co mnie przeraża w jej wypadku? Ta Toyota ma system autonomicznego awaryjnego hamowania tylko pani o tym nie wiedziała i nigdy go nie włączyła. I o ile w wielu samochodach może nas przerażać "klawiszologia" to akurat Toyota Auris ma bardzo ergonomicznie przemyślane te kwestie i jest tam niewiele przycisków fizycznych i ten od autonomicznego systemu awaryjnego hamowania jest obsługiwany włąśnie przez jeden z kilku zaledwie fizycznych przycisków. A aby nie było, że cisnę po kobietach-kierowcach to miałem osobę płci męskiej, która przyjechała do mnie zaniepokojnona, czy może dalej jechać na dojazdowym kole zapasowym, bo na tymże kole jest napisane 80km a on już przejechał na tym kole więcej niż 80 km. Czy klienta, który zatarł silnik, bo sam zmieniał olej a że silnik w jego samochodzie ma 1500 cm3 pojemności to sam sobie dopowiedz ile ten pan (niestety nasz rodak) wlał oleju do silnika... Być może na tym forum są osoby pamiętające 2 Pułk Artylerii Mieszanej w Szczecinie i pewnego pana podpułkownika oraz jego Fiata Tipo z wiecznie skrzypiącą tylną wycieraczką :gent:

Co do wjechania w ludzi a nie w barierkę to niekoniecznie sobie wyobrażam problem tam, gdzie go nie ma. Bo ktoś może wjechać celowo w grupę ludzi ignroując świadomie ostrzeżenia systemu a potem twierdzić, że system nie zadziałał. A co jeśli w przyszłości ktoś komuś tak zmodyfikuje oprogramowanie, że ktoś nie będzie nawet świadom zagrożenia? Bodajże dziś lub wczoraj głosowane w PE nad tym jak mają wyglądać w przyszłości standardy homologacyjne dla nowych samochodów w EU i możliwa jest rezygnacja z dniazd OBD na korzyść choćby usługi w chmurze. W sytuacji kiedy kierowca ma nadal nadzorować systemy autonomiczne i wspomagania nadal jest odpowiedzialny i będzie odpowiadał karnie ale właśnie z uwagi na rozmycie się odpowiedzialności może wywinąć się od maksymalnych wymiarów kary. Technologie autonicznego prowadzenia samochodów czy choćby wspomagania kierowców stają się coraz powszechniejsze. To będzie wpływało na zmiany w przepisach ruchu drogowego. Całkiem niedawno zytałem w miaręinteresujący artykuł na ten temat i na to jakie dylematy pojawiają się z tego powodu. Choćby z przekraczaniem prędkości i z tym, czy systemy mają informować o tym policję. Albo ubezpieczyciela. Podobnie jak jakie zagrożenia wynikają z dostępu do informacji gdzie jeździmy i gdzie się zatrzymujemy.

A co do błedów w oprogramowaniu to ono już od dawna potrafiło kosztować ludzkie życia w wypadkach samochodowych. Od błednie działających poduszek powietrznych do błednych komend przepustnicy choćby.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group