Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12904 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pon 06 Lis, 2023
No, ale skansen chyba tam jest?
Strzelnice i mieszkania to poracha, z tym że zawiniona tak w 80% przez samorządy (zwłaszcza te pierwsze) i 20% przez rząd.
Strzelnice tak naprawdę nie są samorzadowcom do niczego potrzebne. Wręcz przeszkadzają, kłopoty z nich są.
Mieszkania podobnie, bo uzysk niewielki (ile mieszkań można oddać w kadencji - kilkadziesiąt? ilu ludzi zagłosuje? lepiej Roxi Węgiel na majówkę zaprosić, więcej głosów przyniesie) a koszty duże. Chyba że się zaprzyjaźniony deweloper zesra i przeliczy z mieszkaniami, to się odkupi i ogłosi, że wchodzimy do programu.
Tak jak napisałem, jeśli nie będzie zrozumienia, że idzie wojna i wszystkie ręce na pokład (a pewnie nie będzie, aż nie wybuchnie) to zostaje albo metoda COP (co trochę jest teraz uskuteczniane) albo wywiesić białą flagę bez okopywania się. Z Ruskimi też się pewnie samorządowcy dogadają.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Mar 2014 Posty: 782 Skąd: jedzie ta kontrola?!
Wysłany: Pon 06 Lis, 2023
michqq napisał/a:
PDT napisał/a:
A jest na tego molocha infrastruktura? Jest odpowiednia liczba obiektów koszarowych?
Na tej prezentacji która jest za plecami ministra pojawiła sie i nazwa mojego miasta.
Kolbuszowa.
Mogę udzielić odpowiedzi w tym przypadku: Nie.
W Kolbuszowej nie ma żadnych koszarów, nie ma żadnych "dawnych koszarów", ani żadnej jednostki wojskowej do rozbudowywania. (poza pododdziałem WOT)
Z obiektów militarnych to mamy... Hmmm... Eeee...
- Plac do składowania kontenerów przy bocznicy kolejowej. Nieutwardzony.
- Zbiorową mogiłę Żołnierzy Wrześniowych ze stupięćdziesięcioma.
- Strzelnicę do kbks'ów przy liceum
Kryzys na granicy kiedyś się skończy, a wtedy trzeba będzie jakoś zagospodarować te wszystkie kontenery. Już, na bazie kontenerów i namiotów, powstają całe bataliony WOT. Jest to jedna wielka prowizorka, ale tak to wygląda, gdy coś się robi "na szybko" i "na siłę".
- Dywizje w czasach LWP były właśnie małe - w porównaniu do dywizji NATO.
Bąźdźmy precyzyjny dywizje LWP były słabe nawet na tle ich sowieckich pierwowzorów...
Największą słabością była artyleria której było mnie i w mniejszym kalibrze...
Opl też ilością i jakością nie grzeszyła...
Ale jeśli chodzi o NATO - cóż to bywa różnie bo nie było jednolicie...
A i dekada dekadzie nierówna..
Nawet US Army miał tylko kilka "wypasionych dywizji" - przewidzianych dla korpusów walczących w RFN...
Tak francuska dywizja z lat 80tych większa od polskiej DZ nie była...
michqq napisał/a:
-- Generalnie chodzi o to żeby miec więcej indian niż wodzów - oznacza to struktury "szerokie" a nie "wysokie".
- Generalnie informatyzacja dowodzenia powinna przynieść własnie taki efekt [...].
Tak tylko mówisz o armii w której od 15 lat nie wdrożono BMS do brygad rosomakowych, gdzie teraz przy okazji zakupu tego i owego wprowadzane są różne ersatze BMSa.
Mówisz o armii gdzie do modernizowanych Leopardów wstawia się radiostacje z lat 80tych, a żołnierze kupują sobie boafengi...
Ja już pomijam kwestie takiego narzędzia w dowodzeniu jakim jest rozpoznanie . Taka bundeswehra co jak wiadomo jest w ruinie" już działa w kierunku wymiany samochodów rozpoznawczych Fenek. Mimo iż najstarsze wozy mają 20 lat...
A u nas co? od 60 król jest jeden - BRDM-2
Nie w naszych realiach małe jest lepsze... Mniejszy cyrk łatwiej ogarnąć... Z resztą spłaszczać struktury można na wiele sposobów...
DZ z 4 pułkami o strukturze kompanijnej - gdzie kompanie są po 18 pojazdów to także spłaszczenie struktury...
Pytanie kto to ogarnie....
focus napisał/a:
Lumen napisał/a:
Dywizja - moloch z 4 brygadami a w każde
Nie, mówię o strukturze ZT w składzie:
1 x Bpanc, 2 x BZ (jedna może być na worach), 1x błącz, 1 plog, 1 x pplot, 1 dar, 1 x da, 1 x bsap, 1 x brozp, 1x bemd, 1 x brem.
Ja tylko wspomniałem w kontekście zapowiedzi "planów" MON. Bo chyba nie kazdy do końca rozumie czym jest "kolejna" dywizja.
A to że realnie nast stać na 6 dywizji - ale w każdej dwie brygady (np. BPanc + BZ) to inna sprawa...
A i tu wątpię - gdy patrze na to z jakim bólem jest wyłonienie następcy BRDM-2 i BRM-1 i gdy mam świadomość że podstawą opl WL jest Hibneryt...
[ Dodano: Pon 06 Lis, 2023 ]
manfred napisał/a:
Strzelnice i mieszkania to poracha, z tym że zawiniona tak w 80% przez samorządy (zwłaszcza te pierwsze) i 20% przez rząd.
A to pikuś przy budowie koszar z zapleczem na "gołej ziemi".
Naprawdę jeśli aparat takich spraw nie ogarnia to budowa garnizonu to będzie gehenna...
manfred napisał/a:
Strzelnice tak naprawdę nie są samorzadowcom do niczego potrzebne. Wręcz przeszkadzają, kłopoty z nich są.
Mieszkania podobnie, bo uzysk niewielki (ile mieszkań można oddać w kadencji - kilkadziesiąt? ilu ludzi zagłosuje? lepiej Roxi Węgiel na majówkę zaprosić, więcej głosów przyniesie) a koszty duże. Chyba że się zaprzyjaźniony deweloper zesra i przeliczy z mieszkaniami, to się odkupi i ogłosi, że wchodzimy do programu.
A kto obiecał i kto sformułował ten kretyński program?
Ale czego się po tych tytanach intelektu spodziewać skoro nawet ustawy o domku 70m2 bez pozwolenia nie potrafili napisać...
manfred napisał/a:
tak jak napisałem, jeśli nie będzie zrozumienia, że idzie wojna i wszystkie ręce na pokład (a pewnie nie będzie, aż nie wybuchnie) to zostaje albo metoda COP (co trochę jest teraz uskuteczniane) albo wywiesić białą flagę bez okopywania się. Z Ruskimi też się pewnie samorządowcy dogadają.
Tyle że PiS szykował armie na wojnę tak jakby ta miała wybuchnąć w 41... 2041...
Bo odbudowy wojska nie zaczyna sie od zapowiedzi budowy koszar pod granicą potencjalnego agresora...
8 lat to szmat czasu i dokonania ekipy są mizerne...
I nie mogą się niczym bronić swej niemocy.... Pieniądze jakieś były - nie mówię że ogromne, ale podziałać można było...
Jak się porównuję do US Army, Bundeswery albo Sci Fi, to zawsze tak wychodzi.
Trzeba porównywać do tego co było.
Sci-fi to są twoje wywody - zupełnie nie na temat...
To pisory chcą Apache dać 18 DZ - "bo Amerykany..." a Himarsy do 16 DZ - bo Amerykany...
Ja tylko zestawiam fakty, przykłady, które pokazują jaką megalomanie uprawia MON.
DZ z 4 brygadami w której każda ma 4 duże 58-wozowe bataliony to zapowiedzi MON. Tak ma wyglądać 18., 1. i 8. dywizji.
Jak chcesz - to możemy porównać z ruską armią...
Z resztą o czym mówimy - o planach byłego rządu który głupiej strzelnicy dla karabinków nie potrafił pobudować...
A dopiero cyrk by się odbył gdy trzeba będzie zorganizować strzelnice dla czołgów i wozów bojowych.
Zacznijmy od tego, że twoi ulubieńcy wymyślają głupie pomysły typu owe strzelnice - czy garnizony w jakiś Siemiatyczach - zamiast wykorzystać to co jest.
Mało to zaniedbanej infrastruktury MON?
Ale wiadomo tu nie chodzi by coś zrobić - tylko by pokonywać problemy nieznane innym i nimi tłumaczyć "brak wyników"
W mojej byłej JW - która idzie w rozbudowę przez 8 lat nic nie zrobiono z przykoszarowym zapleczem...
A wystarczyłoby odremontować / zmodernizować to co jest - to spokojnie wystarczy dla nawet "rozbudowanej" jednostki...
Ja rozumiem, ze ciebie nikt nie chce wypuścić poza Zieloną Górę, ale wyobraź sobie, że znam "koszary" zlokalizowane na wschód od Wisły - sam w takich służyłem...
Nie w naszych realiach małe jest lepsze... Mniejszy cyrk łatwiej ogarnąć... Z resztą spłaszczać struktury można na wiele sposobów...
DZ z 4 pułkami o strukturze kompanijnej - gdzie kompanie są po 18 pojazdów to także spłaszczenie struktury...
Znaczywiesz.
Ja to widzę odwrotnie.
Na najniższe szczeble taktyczne informatyzacja nie dotarła.
Wydaje się że nie dotrze, przy istniejących rozwiązaniach sprzętowoprogramowych.
Wiele podejmowano prób, w tym w krajach bogatszych niż my, i wiele, jakbytonapisać, entuzjazmu wyrażano na wyrost jednak wydaje się że w praktyce - Koszt zjada efekt.
Na szczeblach plutonu i kompanii nadal dowodzi się podwładnymi przy użyciu lornetki i krótkofalówki, nadal jednoosobowo. No dobrze: mapy będą na tablecie, i podręczna biblioteka dowódcy - też.
Informatyzacja natomiast dotarła na poziomy sztabów, i to sztabow wszystkich poziomów, aż do najniższych, batalionowych.
Stądteż ja nie widzę ani przełomu w dowodzeniu ani, w konsekwencji, możliwości poszerzana struktur na samych dołach, tj pluton i kompania.
Przełom w dowodzeniu istnieje (POTENCJALNIE) tam gdzie się dowodzi za pomocą sztabów.
Takwięc szersze bataliony - owszem, byc może poszerzenie ich do pułków o strukturze kompanijnej (a co!), szersze brygady - tak, to wszystko to tak, natomiast jeśli chodzi o "szersze" plutony i kompanie - no to niekoniecznie.
Z tym - że to tak sobie teoretyzujemy jako cywile - prawdaprawda.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Na najniższe szczeble taktyczne informatyzacja nie dotarła.
Wydaje się że nie dotrze, przy istniejących rozwiązaniach sprzętowoprogramowych.
No cóż... Topaz - szczebel bateria-dywizjon,
W Abramsach będzie SitaWare Frontline - a co będzie w Borsukach?
Bo na Rosomakach ma być produkt konsorcjum z PGZ na czele
A teraz powiedz mi jaki system mamy wdrożony na szczeblu brygady?
I czy powiąże te wszystkie klocki?
Właśnie...
michqq napisał/a:
Na szczeblach plutonu i kompanii nadal dowodzi się podwładnymi przy użyciu lornetki i krótkofalówki, nadal jednoosobowo. No dobrze: mapy będą na tablecie, i podręczna biblioteka dowódcy - też.
Informatyzacja natomiast dotarła na poziomy sztabów, i to sztabow wszystkich poziomów, aż do najniższych, batalionowych.
Stądteż ja nie widzę ani przełomu w dowodzeniu ani, w konsekwencji, możliwości poszerzana struktur na samych dołach, tj pluton i kompania.:
Dyskutujesz sam ze sobą...
Ja nie sugeruje ucyfrowienia systemu kierowania i dowodzenia na tak niskim szczeblu.
Ja tylko sugeruje że nie mamy sprawnego aparatu dowodzenia - nie mamy narzędzi (rozpoznania i łączność) do sprawnego zarządzania dużymi siłami o złożonej strukturze...
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Wto 07 Lis, 2023
Lumen napisał/a:
Tak francuska dywizja z lat 80tych większa od polskiej DZ nie była...
Prosty przykład na podstawie 10 SDPanc, przeformowanej na 10 SDZ która posiadała w swojej strukturze mały ZT w postaci 22 BPG z samodzielnymi pododdziałami od batalionu do samodzielnych kompanii (kwsp, krozp), które, te kompanie również były jw.
W skład DZ wchodziły D-ztwo ZT, BZ, Bpanc, BPG, pplot, błącz, da, dar, brozp, bmed, brem, bmed, w tym samodzielne kompanie "wydzielone" ze struktury ZT do wsparcia Szefa Artylerii ZT i Szefa OPL ZT.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Sro 08 Lis, 2023
Gdyby PiS chciał na poważnie rozbudować WL to tych 6 dywizji to faktycznie powinien zacząć od układu dwu-brygadowego.
Czyli podporządkować już istniejących brygad po 6 dowództw brygadowych....
Potem skopić się na otoczce dywizyjnej - czyli pułk artylerii. Nowe 3 pulki byłby by budowane w oparciu o zasoby "zabranego" czwartego dywizjonu z istniejących (czyli na początku pa 3 das/dar)
Gorzej z papplot i rozpoznaniem - tu trzeba budować od zera - w oparciu o nowo zakupiony sprzet.
A na samym końcu budować "3-cia brygadę". Inaczej nie da się tego powiązać z zagadnieniem oczywistego braku sprzętu (jakiegokolwiek sprzętu - bo ten jest na UA) i konieczności szybkiego przezbrojenia.
Przypominam ze są brygady, które stacjonują w kilku zespołach koszarowych np. 20 BZ, 1BPanc, 21 BSP. Nie trzeba tworzyć nowych garnizonów - wystarczyłoby budować nowe JW poprzez rozbudowę pododzialow. Czyli w Przemyślu jest obecnie batalion - a będą dwia / albo cala brygada.
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum