Nie tak dawno bylem swiadkiem takiej oto sceny !
Godzina 6.55, zwykly dzien roboczy. Ludzie z usmiechem zmierzaja do pracy na 7.30, az tu nagle..............niczym CICHO-CIEMNY, jakis facet po cywilnemu wychodzac zza drzewa podaje haslo typu" prosze o okazanie przepustki!" i wyciaga po nia raczke jak po swoje!
Zeby bylo jasne, to nie chwyta kazdego, tylko tych co nie maja przypietej przepustki w widocznym miescu.
Ani sie nie przedstawia, ani dziendobry-mowiac wprost prosi sie by dostac w trabe!
To, ze kontroluje jakis jegomosc po cywilnemu to jedno. To, ze nie zna zwrotow przyjetych wsrod cywilizowanych ludzi to drugie.
Ale najbardziej wzrusza mnie fakt, ze noszenie tych przepustek na zewnatrz jest tak durne, ze az zal gardlo sciska.
Trzeba miec malo wyobrazni, aby nie zauwazyc, ze wystarczy przejsc przez plot jednostki w umundurowaniu jako szeregowiec i juz sie jest bezpiecznym. Ja rozumiem, ze profilaktyka przede wszystkim, ale Panowie Kontrolni odrobina logiki w dzialaniu:!:
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Cze 2004 Posty: 284 Skąd: Burg an der Strasse
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005
Niestety. tacy sami dwaj "kolesie" robią podobnie w mojej JW. U mnie nawet nie wolno trzymać przepustki w ręku bo trzeba mieć ją przyczepioną.
Zazwyczaj tacy "kolesie" uaktywniają się przed prawdopodobnym podziałem "kasy". No ale cóż jak ktoś na niczym się nie zna to robi to co wydaje mu się że czyni dobrze (czyli u mnie w JW: pod......la za byle co).
_________________ Wojsko składa się z czekania i śpieszenia się.
aryj [Usunięty]
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005
Czyzby byli absolwentami 4 letnich zmagan z dzielami wybranymi bohatera po wschodniej stronie?
To że jacyś kretyni kontroluja i to po cywilnemu to głupota ich przełożonych i ich przede wszystkim to fakt. Ale przyznawać się ilu wchodzi i pokazuje przepustki bez wezwania. A na zachodzie jest to normalne- ale też kretyńskie zakończenie płotów- u nas zakończone do wewnątrz-byle tylko ktoś nie mógł z jednostki
Pomógł: 8 razy Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1088 Skąd: Już inna bajka :)
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005
U mnie też taki rządzi po politycznej ale jakaś ochrona i kontrola musi jednak być tylko czasami jesteśmy sami sobie winni np. nie pokazując przepustek kolegom pełniącym służbę na BP a wtedy inni mogą to wykorzystać i dla jaj wejść na teren JW.
Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 01 Maj 2005 Posty: 542 Skąd: ZSD
Wysłany: Pon 02 Maj, 2005
a wy oczywiscie grzecznie wyskakujecie z tych przepustek od ladnych paru miesiecy!?
w mojej jednostce jest od tego sluzba dyzurna i nikt nie wymaga noszenia przepustek "na zewnatrz". Sa miejsca calkiem zdrowe na mapie Polski!
Wszyscy się czepiacie
Teraz jest "trendy" nosić na jednej "smyczy" przepustkę w ładnym plastykowym opakowaniu, na drugiej pęczek kluczy, telefon na trzeciej lub w poziomej kaburce na pasku, a nad kieszenią bluzy tabliczkę z nazwiskiem
Pozdrawiam
_________________
cyngiel [Usunięty]
Wysłany: Wto 03 Maj, 2005
I własnie dlatego jestem Cały dzień w ''czarnuchu'' i nie mam gdzie swoich gadżetów wyeksponować.Tak że niektórzy nie wiedzą jaki ja ważny jestem.
Czuję się jak wtedy kiedy zabroniono sie ''omedalować i obaretkować'' i kazano nosić tylko najwyższe buraki
pozdr cyngiel
REGULAR_SOLDIER [Usunięty]
Wysłany: Sro 04 Maj, 2005
Roballo napisał/a:
Wszyscy się czepiacie
Teraz jest "trendy" nosić ... nad kieszenią bluzy tabliczkę z nazwiskiem
Pozdrawiam
Z tymi tabliczkami (czy też naszywkami jak kto woli) z nazwiskami to chyba zdrowy pomysł,nie uważasz Mr Roballo ?? Wystarczy przyjrzeć się żołnierzom zawodowym naszych sojuszniczych armii - u nich to codzienność. Co do wspomnianych przez ciebie kluczy na smyczach (kretynizm pierwszej wody - osobiście znam czuba, który snuje się po JW i wymachuje smyczą reklamującą znaną markę polskiego napoju wyskokowego na lewo i prawo) i komórek w etui na paskach to przyznam szczerze,że odbieram to już nie jako trendy ale jako najwyższych lotów snobizm.
Z tymi tabliczkami (czy też naszywkami jak kto woli) z nazwiskami to chyba zdrowy pomysł,nie uważasz Mr Roballo ?? Wystarczy przyjrzeć się żołnierzom zawodowym naszych sojuszniczych armii - u nich to codzienność.
Nie naśmiewam się z idei tabliczek, czy też naszywek z nazwiskiem na górnej części munduru, lecz w połączeniu z innymi, niezbyt "codziennymi" elementami tworzy to efekt raczej komiczny. Mówiąc prosto - mundur nie choinka
A za Mr Roballo masz
w mojej jednostce jest od tego sluzba dyzurna i nikt nie wymaga noszenia przepustek "na zewnatrz". Sa miejsca calkiem zdrowe na mapie Polski!
Może i są takie miejsca na mapie Polski tylko, że...... taki rozkaz przyszedł "z góry" od Pana Generała...
A regulamin nakazuje wykonywac rozkazy nawet jeśli nam to niezbyt odpowiada.....
Ale idąc tym tokiem rozumowania - wina leży także po naszej stronie - jak to ktoś słusznie zauważył - NIE MAMY nawyku okazywania przepustek bez wezwania, bo często wychodzimy z założenia, że "wejście nam się należy". Czasami dochodzi na tym tle nawet do przepychanek siłowych z dyżurnym biura przepustek.
Oburzamy się, że ktoś chce nas skontrolowac, ale taki własnie jest obowiązek BP - kontrola nad osobami wchodzącymi i wychodzącymi z JW - tylko, że będąc po drugiej stronie nie obchodzi nas to i uważamy, iż tylko ktos chce nam utrudnic życie.
A może tak dobrowolnie.... z usmiechem na ustach zaczniemy przypinac te nieszczęsne przepustlki (identyfikatory) i temat sam się skończy.... TYLKO, że do takiego działania potrzeba ludzi myślącycyh i chcących....
Rezus [Usunięty]
Wysłany: Sob 10 Gru, 2005
A u nas wszyscy przyzwyczaili się do noszenia przepustek. Bez przepustki nie wejdzie sie przez BP bo kołowrotek, chyba że przez płot. Dalej następna niespodzianka drzwi wejściowe do sztabu na kartę. Dalej wejście do strefy na kartę. I tak to taki plastikowy kartonik w formie przepustki umila życie, a gdy zgubimy go to do kasy i chyba wpłata coś około 100 zł. Fajne co !!
Tommy [Usunięty]
Wysłany: Nie 11 Gru, 2005 Grunt to ochrona !!!
W mojej jw gość od ochrony jest starszt niż socjalizm ale b. szybko przyjął nowe, słuszne trendy.Nosimy na mundurze identifikator(ze zdjęciem),naszywkę z nazwiskiem,przez BP i do sztabu wchodzimy za pomocą karty magnetycznej a dodatkowo przy wejściu do jw trzeba pokazać "zwykłą" przepustkę.Kompletna paranoja !
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Nie 11 Gru, 2005
Tommy, masz rację. Po co ochrona, przepustki Otwórzmy bramy JW przed wszystkimi
Uważasz, że wszędzie mamy skansen
Plakietka z nazwiskiem jest raczej wymogiem przepisów mundurowych a nie modą.
Nie uważam że noszenie identyfikatora (przepustki) na wierzchu jest czymś złym i głupim. Jak by nie patrzeć pozwala to na kontrolę osób poruszających się po obiekcie. Nie tak dawno w TV pokazywali jak łatwo i niepostrzeżenie można dostać się w różne miejsca gdzie być się nie powinno.
Natomiast noszenie telefonów na pasku na terenie JW powinno być zakazane ale ten temat był poruszany w innym wątku.
_________________ Jak mój szef wpada do pokoju to zawsze się pyta: co nudzicie się ??? i zaraz wynajduje jakąś robotę
Ogon Ogoniasty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum