Manfred - nie wiem, czy to ostatnie zdanie było ironiczne, czy na serio.
Umieć posługiwać się mapą i busolą musi każdy dowódca - bo jest to konieczne przy wykonywaniu każdego manewru. Także artylerzyści, kierowcy.
Szeregowiec wykonujący rozkazy dowódcy drużyny takiej wiedzy może i nie potrzebuje, ale tylko do momentu, gdy dowódcy zabraknie. Albo trzeba będzie wykonać zadanie, wymagające wcześniejszego omówienia - wyjaśnienia sytuacji i planu działania na mapie właśnie.
W życiu cywilnym problem rozwiązuje aplikacja w smartfonie, ale na wojnie może nie być sygnału GPS, a nawet jak będzie, to nie będzie pewności, czy nie jest akurat fałszowany przez WRE przeciwnika i powinien być sprawdzany "organoleptycznie" - czy faktycznie jesteśmy w tym miejscu. Dlatego znać się na mapie - i tej papierowej, i wgranej w urządzenie z wyświetlaczem, jeśli jest na wyposażeniu pododdziału lub pojazdu - powinien każdy żołnierz.
Nauka nie jest trudna. W wojsku akurat tego nie doświadczyłem - co najwyżej był jakiś wykład, ale wiem, jak wygląda szkolenie przewodników górskich. Puszcza się grupę z instruktorem w teren i po kolei prowadzi każdy z kursantów. Dostaje do łapy mapę i kompas, z zadaniem dotarcia do wskazanego punktu. Musi się zorientować, gdzie jest, wybraać optymalną drogę i nie zabłądzić. W sumie, takie zajęcia powinno się robić już w szkole podstawowej.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12895 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024
Nie no, oczywiście była to ironia. W istocie przeszkolenie z używania mapy i kompasu zajmuje dosłownie kilkanaście - kilkadziesiąt minut.
Co ja natomiast zauważyłem, to ta nauka traktowana jest po łebkach i zazwyczaj b. szybko ginie.
Być może dlatego, że prawdziwe chodzenie na azymut, zwłaszcza w terenie z ograniczoną widocznością typu góry, las, jest b. żmudne. A my Polacy to nie lubimy takich rzeczy. Na koń trzeba wsiadać i jechać, a nie jakieś tam cyferki ustawiać.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
A my Polacy to nie lubimy takich rzeczy. Na koń trzeba wsiadać i jechać, a nie jakieś tam cyferki ustawiać.
Słusznie prawisz... Dlatego przez 8 lat WOTu (jako sprawnej formacji) nie zbudowano
Bo tu nie wystarczyło wypisać w power-poincie pokazać terytorialny podział kraju na brygady...
Na resztę - żmudnej i niewdzięcznej roboty zabrakło czasu.
Co do map - cóż coraz więcej osób ma problemy z percepcją rysunku - digitalizacja i 3D się kłania.
Paradoksem jest to, że obecnie rekruta bardziej trzeba szkolić z obsługi łopaty niż z obsługi radiostacji...
Bo nie zwyczajny...
"Jak wojsko idzie z mapą, to znaczy że będzie o drogę pytać."
To stary tekst.
Ma oczywiście róże wersje. Ot:
Cytat:
Wojsko patrzy na mapy. Znaczy o drogę będą pytać.
Jaka by to nie była wersja - to coś w tym jest. I ikonka:
Pan Stefan wspomniał, że warto by było tego uczyć. Jestem za. Może nie w podstawówce. Ale w szkole średniej w ramach Przysposobienia Obronnego (Czy jak to się teraz nazywa? Edukacja dla obronności?)
Oprócz owych, nieszczęsnych tysięcznych warto by też uczyć co to jest aproksymacja.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Paradoksem jest to, że obecnie rekruta bardziej trzeba szkolić z obsługi łopaty niż z obsługi radiostacji...
Cóż - dzisiejszy szesnastolatek jest jutrzejszym poborowym.
A nastolatki to wiemy jacy są - nie ma taki problemu z instalowaniem software na Windowsie i Androidzie, nie trzeba go szkolić z faktu że tableta nie myje się wodą, po angielsku się dogada - natomiast niejeden z nich nigdy w życiu nie rozpalał był ogniska.
Nie ma co marudzić, bo nie o marudzenie tu chodzi.
Należy (należałoby gdyby...) się dostosować ze szkoleniem do materiału zastanego i tyle.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Lis 2015 Posty: 2455 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2024
michqq napisał/a:
Lumen napisał/a:
Paradoksem jest to, że obecnie rekruta bardziej trzeba szkolić z obsługi łopaty niż z obsługi radiostacji...
Cóż - dzisiejszy szesnastolatek jest jutrzejszym poborowym.
A nastolatki to wiemy jacy są - nie ma taki problemu z instalowaniem software na Windowsie i Androidzie, nie trzeba go szkolić z faktu że tableta nie myje się wodą, po angielsku się dogada - natomiast niejeden z nich nigdy w życiu nie rozpalał był ogniska.
Bez przesady. Nie róbcie z nowych pokoleń - generacji Z czy pokolenia Alfa - jakiś wrodzonych informatyków, bo nimi nie są.
Po prostu urodzili się w erze cyfrowej, ja również a raczej byłem świadkiem jej narodzin w Polsce. To, że urodzili się w takiej erze cyfrowej sprawia, że nasiąkają tym, co jest normą w społeczeństwie. Dla przedstawicieli pokolenia moich rodziców czyli generacji X, inne umiejętności były tymi podstawowymi, bowiem wynikały z tego jaki postęp panował w poprzedniej erze/epoce.
To, że umieją niemal instynktownie obsługiwać urządzenie elektroniczne, nie robi z nich informatyków/specjalistów od IT.
Są na równi z moim tatą, który będąc dzieckiem został nauczony ogarniania swojej rzeczywistości i posługiwania się narzędziami, które dziś mogłyby być czarną magią dla dzieciaków.
Tyle i aż tyle.
_________________ O bezpieczeństwie informacji w plutonie
manfred napisał/a:
I co masz takiego ważnego, do zaszyfrowania na tym poziomie?
Kto tego będzie odsłuchiwał?
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12895 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2024
Świeć Panie nad duszą tego żołnierza, ale ten wpis na WP nadaje się dokładnie tutaj.
Poziom podobny do niesławnej pani redaktor. Ja rozumiem, że dzisiejsi przeklejacze z X na strony to nie jest dobrze płatny i prestiżowy zawód, ale może chociaż korektora by można porządnego zatrudnić?
Cytat:
Z głębokim bólem zawiadamiamy o śmierci kaprala B.G.P.A., należącego do Grupy Bywalców Ceuta 54, podczas opracowywania ćwiczenia Saber Strike 2024, na Poligonie Bemowo Piskie. Do wypadku doszło podczas ćwiczeń taktycznych z użyciem ostrego ognia" - czytamy we wpisie Sił Lądowych Hiszpanii.
Cytat:
Ćwiczenia Saber Srike ruszyły w pierwszej połowie kwietnia 2024 roku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum