Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Edyta Żemła w swoim żywiole
Opublikował Wiadomość
manfred 
Guru



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 12852
Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

Być może jest to wiedza niepotrzebna?
Pamiętam, ok. 10 lat temu, na pewnym
Cytat:
bardzo ważnym ćwiczeniu
zostałem zapytany przez oficera w poważnym stopniu
Cytat:
czy czytam mapy?

i oczywiście takie pytanie świadczyło, że spore grono ćwiczących prawdopodobnie
Cytat:
nie czyta

a mimo tego ćwiczenia odbywały się, wygrywaliśmy bitwy i wojny itp.
Być może polski żołnierz poradzi sobie bez tego?
_________________
Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
 
 
Stefan Fuglewicz
Gość Specjalny



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Paź 2004
Posty: 3622
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

Manfred - nie wiem, czy to ostatnie zdanie było ironiczne, czy na serio.
Umieć posługiwać się mapą i busolą musi każdy dowódca - bo jest to konieczne przy wykonywaniu każdego manewru. Także artylerzyści, kierowcy.
Szeregowiec wykonujący rozkazy dowódcy drużyny takiej wiedzy może i nie potrzebuje, ale tylko do momentu, gdy dowódcy zabraknie. Albo trzeba będzie wykonać zadanie, wymagające wcześniejszego omówienia - wyjaśnienia sytuacji i planu działania na mapie właśnie.

W życiu cywilnym problem rozwiązuje aplikacja w smartfonie, ale na wojnie może nie być sygnału GPS, a nawet jak będzie, to nie będzie pewności, czy nie jest akurat fałszowany przez WRE przeciwnika i powinien być sprawdzany "organoleptycznie" - czy faktycznie jesteśmy w tym miejscu. Dlatego znać się na mapie - i tej papierowej, i wgranej w urządzenie z wyświetlaczem, jeśli jest na wyposażeniu pododdziału lub pojazdu - powinien każdy żołnierz.
Nauka nie jest trudna. W wojsku akurat tego nie doświadczyłem - co najwyżej był jakiś wykład, ale wiem, jak wygląda szkolenie przewodników górskich. Puszcza się grupę z instruktorem w teren i po kolei prowadzi każdy z kursantów. Dostaje do łapy mapę i kompas, z zadaniem dotarcia do wskazanego punktu. Musi się zorientować, gdzie jest, wybraać optymalną drogę i nie zabłądzić. W sumie, takie zajęcia powinno się robić już w szkole podstawowej.
 
 
manfred 
Guru



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 12852
Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

Nie no, oczywiście była to ironia. W istocie przeszkolenie z używania mapy i kompasu zajmuje dosłownie kilkanaście - kilkadziesiąt minut.
Co ja natomiast zauważyłem, to ta nauka traktowana jest po łebkach i zazwyczaj b. szybko ginie.
Być może dlatego, że prawdziwe chodzenie na azymut, zwłaszcza w terenie z ograniczoną widocznością typu góry, las, jest b. żmudne. A my Polacy to nie lubimy takich rzeczy. Na koń trzeba wsiadać i jechać, a nie jakieś tam cyferki ustawiać.
_________________
Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
 
 
sargento 
5


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 04 Gru 2018
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

"Jak wojsko idzie z mapą, to znaczy że będzie o drogę pytać."
Ale nie pamiętam już kto mi to powiedział.
_________________
---
Najniżsi podoficerowie są najdumniejsi
Georg Christoph Lichtenberg
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3294
Skąd: z cywila
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

manfred napisał/a:
A my Polacy to nie lubimy takich rzeczy. Na koń trzeba wsiadać i jechać, a nie jakieś tam cyferki ustawiać.
Słusznie prawisz... Dlatego przez 8 lat WOTu (jako sprawnej formacji) nie zbudowano
Bo tu nie wystarczyło wypisać w power-poincie pokazać terytorialny podział kraju na brygady...
Na resztę - żmudnej i niewdzięcznej roboty zabrakło czasu.


Co do map - cóż coraz więcej osób ma problemy z percepcją rysunku - digitalizacja i 3D się kłania.

Paradoksem jest to, że obecnie rekruta bardziej trzeba szkolić z obsługi łopaty niż z obsługi radiostacji...
Bo nie zwyczajny...
  
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13516
Skąd: ---
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

sargento napisał/a:
"Jak wojsko idzie z mapą, to znaczy że będzie o drogę pytać."

To stary tekst.
Ma oczywiście róże wersje. Ot:
Cytat:
Wojsko patrzy na mapy. Znaczy o drogę będą pytać.

Jaka by to nie była wersja - to coś w tym jest. I ikonka: :oops1:

Pan Stefan wspomniał, że warto by było tego uczyć. Jestem za. Może nie w podstawówce. Ale w szkole średniej w ramach Przysposobienia Obronnego (Czy jak to się teraz nazywa? Edukacja dla obronności?)

Oprócz owych, nieszczęsnych tysięcznych warto by też uczyć co to jest aproksymacja.
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11566
Skąd: -)
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2024   

Lumen napisał/a:
Paradoksem jest to, że obecnie rekruta bardziej trzeba szkolić z obsługi łopaty niż z obsługi radiostacji...


Cóż - dzisiejszy szesnastolatek jest jutrzejszym poborowym.

A nastolatki to wiemy jacy są - nie ma taki problemu z instalowaniem software na Windowsie i Androidzie, nie trzeba go szkolić z faktu że tableta nie myje się wodą, po angielsku się dogada - natomiast niejeden z nich nigdy w życiu nie rozpalał był ogniska.

Nie ma co marudzić, bo nie o marudzenie tu chodzi.
Należy (należałoby gdyby...) się dostosować ze szkoleniem do materiału zastanego i tyle.
:gent:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
  
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3294
Skąd: z cywila
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2024   

michqq napisał/a:
Nie ma co marudzić, bo nie o marudzenie tu chodzi.
Należy (należałoby gdyby...) się dostosować ze szkoleniem do materiału zastanego i tyle.
Nie chodzi o marudzenie, lecz wskazanie jak zmieniają się potrzeby.
A więc i program...

Materiał zawsze jest "dobry" lecz nie zawsze dobre są ręce które mają go uformować...
 
 
Gveir 
7


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Lis 2015
Posty: 2450
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2024   

michqq napisał/a:
Lumen napisał/a:
Paradoksem jest to, że obecnie rekruta bardziej trzeba szkolić z obsługi łopaty niż z obsługi radiostacji...


Cóż - dzisiejszy szesnastolatek jest jutrzejszym poborowym.

A nastolatki to wiemy jacy są - nie ma taki problemu z instalowaniem software na Windowsie i Androidzie, nie trzeba go szkolić z faktu że tableta nie myje się wodą, po angielsku się dogada - natomiast niejeden z nich nigdy w życiu nie rozpalał był ogniska.


Bez przesady. Nie róbcie z nowych pokoleń - generacji Z czy pokolenia Alfa - jakiś wrodzonych informatyków, bo nimi nie są.
Po prostu urodzili się w erze cyfrowej, ja również a raczej byłem świadkiem jej narodzin w Polsce. To, że urodzili się w takiej erze cyfrowej sprawia, że nasiąkają tym, co jest normą w społeczeństwie. Dla przedstawicieli pokolenia moich rodziców czyli generacji X, inne umiejętności były tymi podstawowymi, bowiem wynikały z tego jaki postęp panował w poprzedniej erze/epoce.

To, że umieją niemal instynktownie obsługiwać urządzenie elektroniczne, nie robi z nich informatyków/specjalistów od IT.
Są na równi z moim tatą, który będąc dzieckiem został nauczony ogarniania swojej rzeczywistości i posługiwania się narzędziami, które dziś mogłyby być czarną magią dla dzieciaków.

Tyle i aż tyle.
_________________
O bezpieczeństwie informacji w plutonie
manfred napisał/a:
I co masz takiego ważnego, do zaszyfrowania na tym poziomie?
Kto tego będzie odsłuchiwał?
 
 
manfred 
Guru



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 12852
Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2024   

Świeć Panie nad duszą tego żołnierza, ale ten wpis na WP nadaje się dokładnie tutaj.

Poziom podobny do niesławnej pani redaktor. Ja rozumiem, że dzisiejsi przeklejacze z X na strony to nie jest dobrze płatny i prestiżowy zawód, ale może chociaż korektora by można porządnego zatrudnić?


Cytat:
Z głębokim bólem zawiadamiamy o śmierci kaprala B.G.P.A., należącego do Grupy Bywalców Ceuta 54, podczas opracowywania ćwiczenia Saber Strike 2024, na Poligonie Bemowo Piskie. Do wypadku doszło podczas ćwiczeń taktycznych z użyciem ostrego ognia" - czytamy we wpisie Sił Lądowych Hiszpanii.


Cytat:
Ćwiczenia Saber Srike ruszyły w pierwszej połowie kwietnia 2024 roku


Tragedia
_________________
Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
 
 
zielony1 
7


Dołączył: 16 Kwi 2016
Posty: 2309
Skąd: z granicy
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2024   

54 Pułk Lekkiej Piechoty Regulares z Ceuty obok 52 pułku Regulares z Melilli - elita Hiszpańskich Sił Zbrojnych.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group