Kolego Przypadeek założony przeze mnie temat dotyczy konkretnej sprawy i pomocy w jej rozwiązaniu. Indywidualne odczucia nie związane z moim indywidualnym problemem proszę kontynuować w odrębnym założonym przez Siebie temacie. Być może ktoś inny z tego forum miał taki sam problem, będzie mógł znaleźć pomoc w jego rozwiązaniu. Nie będzie tracił czasu na czytanie postów nie zwiazanych z tematem. Pozdrawiam
Dziwna sprawa, bo nigdy nie spotkałem się z rozkazem personalnym odmawiającym powołania. Jak miałby brzmieć ten punkt niby ? Przeszedłeś wszystkie etapy kwalifikacji i po prostu DORSZ Cie nie powoła, ale, żeby był na to rozkaz personalny, to troche wątpię.
Czasami reguły zmieniają się w trakcie gry, znam przypadek byłego policjanta, który czekał rok za powołaniem, bo był zastój na płaszczyźnie poświadczeń bezpieczeństwa, więc Twój przypadek mnie raczej nie dziwi. Tak już jest, spróbuj może w innej jednostce wojskowej, nie podlegającej DORSZ.
Na pewno? Bo wydawałoby się, że formalna odmowa powołania do zawodowej służby wojskowej powinna być rzadkim zjawiskiem. A to za sprawą cwanej procedury powoływania, określonej podanym przeze mnie wcześniej rozporządzeniem. Zgodnie z tą procedurą dla powołania do zawodowej służby wojskowej osoby cywilnej potrzebna jest akceptacja trzech ogniw kadrowych:
1) organu wyznaczającego na stanowisko (zwykle jest to d-ca JW),
2) Departamentu Kadr MON,
3) organu powołującego.
Zatem jeśli kandydat pasuje jednostce i Deprtament Kadr nie wnosi zastrzeżeń, to dlaczego organ powołujący miałby stawać okoniem? Więc na logikę, nawet tę monowską, przypadki odmowy powołania powinny być zdarzeniami tylko sporadycznymi, a nie powszechnymi. Dlatego zdziwiony jestem Twoim twierdzeniem o wielokrotnym widywaniu takich rozkazów.
szullas, przyszedł mi na myśl jeszcze jeden powód, dla którego mogła Cię spotkać odmowa. Być może w międzyczasie pojawił się lepszy (albo lepiej ustosunkowany) kandydat na to stanowisko.
A odnośnie Twojej obietnicy. Dość często tu ludzie obiecują, ale rzadko obietnicy dotrzymują. Mam nadzieję, że nie należysz do tego typu "obiecywaczy".
Stosownie do potrzeb Sił Zbrojnych na wymienione wyżej stanowisko przewiduje sie powołać zupełnie inna osobę niż Pan. W związku z powyższym - sprawa Pańskiego powołania na wyżej wspomniane stanowisko, stała się w tym momencie - bezprzedmiotową.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Pon 29 Cze, 2020
Szwejk napisał/a:
Dlatego zdziwiony jestem Twoim twierdzeniem o wielokrotnym widywaniu takich rozkazów.
Rozkazy odmawiające powołania do służby zawodowej nie są rzadkością. W 99 % dotyczą odmowy powołania, w związku z negatywnym orzeczeniem WKL. Pomimo, że komisja lekarska wydała orzeczenie o niezdolności do zawodowej służby wojskowej, Wojskowy Komendant Uzupełnień zobowiązany jest przesłać wniosek kandydata wraz z aktami sprawy do właściwego organu do powołania, w celu wydania odmownego rozkazu.
Dlatego, też sądzę, że saintmarek miał na myśli ''tego typu odmowy''. Co do tego konkretnego przypadku, możliwości jest kila.
1. - planowana reforma korpusu podoficerskiego (dokument zastrzeżony);
2. - planowane zmiany organizacyjno - etatowe;
3. - funkcjonariusze powołani do służby zawodowej, nie spełniają zakładanych celów;
4. - były funkcjonariusz z emeryturą MSWiA, niech startuje do ''swoich'', w MON zabezpieczamy miejsca dla swoich emerytów chcących powrócić do armii.
5. - ''obrabiający kwity'' w DK MON nie dopatrzył pewnych kwestii, które wyszły w DO RSZ.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
grzeg_sz, zakładam, że działo się to w ostatnich latach, a nie w jakichś zamierzchłych czasach oraz, że wniosek o powołanie złożyłeś. A skoro wniosek był, to powinna być także wydana i doręczona Ci jako stronie postępowania decyzja właściwego organu, także negatywna. Ponieważ nie została dopełniona ta formalność, więc coś tu nie zagrało, albo po prostu ktoś olał procedurę. Być może tym "ktosiem" była WKU, która w sposób nieuprawniony zakończyła sprawę na gębę? A może kazano Ci wycofać wniosek? Mogło być też tak, że wniosek został przesłany do organu powołującego, ten wydał odpowiedni rozkaz personalny, ale "zapomniano" Ci go doręczyć. Trudno powiedzieć, jak było w rzeczywistości, bo nie podajesz szczegółów tego zdarzenia, np.: przez kogo i w jaki sposób zostałeś poinformowany o zakończeniu postępowania w sprawie powołania?
Dlatego zdziwiony jestem Twoim twierdzeniem o wielokrotnym widywaniu takich rozkazów.
Rozkazy odmawiające powołania do służby zawodowej nie są rzadkością. W 99 % dotyczą odmowy powołania, w związku z negatywnym orzeczeniem WKL. Pomimo, że komisja lekarska wydała orzeczenie o niezdolności do zawodowej służby wojskowej, Wojskowy Komendant Uzupełnień zobowiązany jest przesłać wniosek kandydata wraz z aktami sprawy do właściwego organu do powołania, w celu wydania odmownego rozkazu.
Dlatego, też sądzę, że saintmarek miał na myśli ''tego typu odmowy''. Co do tego konkretnego przypadku, możliwości jest kila.
3. - funkcjonariusze powołani do służby zawodowej, nie spełniają zakładanych celów;
4. - były funkcjonariusz z emeryturą MSWiA, niech startuje do ''swoich'', w MON zabezpieczamy miejsca dla swoich emerytów chcących powrócić do armii.
5. - ''obrabiający kwity'' w DK MON nie dopatrzył pewnych kwestii, które wyszły w DO RSZ.
Widziałem tylko dokumenty dotyczące tych 3 przypadków. Żadnego z TWKL. A procedura powołania to faktycznie majstersztyk... Najpierw JW chce gościa, potem DK MON daje zgodę a na końcu DGRSZ odmawia bo brak kwalifikacji...I robimy z ludzi idiotów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum