Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2020
Na sprawę można z kilku stron spojrzeć.
1. Od strony przepisów - to sąd oceni.
2. Od strony czegoś co nazwę - braterstwo broni - jak iść z kimś do boju jak w takiej dość błahej sprawie podpierdala praktycznie wszystkich. Zwłaszcza że fałszowanie każdej dokumentacji to norma w wojsku. Począwszy od dzienników szkolenia na poziomie d-ców drużyn i podpisywania za kogoś.
3. Kontrole jak widać w wojsku służą do tuszowania a nie do kontrolowania.
4. Ktoś p. Żemle podpierdala (bo numerów telefonów nie bierze się z książek telefonicznych). P. Żemła prawie zawsze pisze o Krakowie. Gdzieś tam ma kreta albo w prokuraturze albo w żandarmerii.
5. Wreszcie. Ludzie - wszyscy korzystali a złapali chorążego ...
6. Nadzór przełożonych w wojsku jest wybitnie iluzoryczny.
7. Powinny być jeszcze osobne normy w wojsku dla osób spędzających czas za biurkiem
Mimo wszystko chce zauważyć że jak kilkadziesiąt osób idzie w lewo a dwie w prawo to jest to zastanawiające.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Czyli zły ten co zgłosił ? Reszta OK ? Już pomijam obowiązek obywatelski reagowania na przestępstwo ale gdzie honor, zasady, etos ???
Dno i 2 metry mułu... Syf.
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 967 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2020
No właśnie... Tradycja ostracyzmu wobec "podp..lania" trzyma się w Polsce mocno, ale jakoś nikomu nie przychodzi do głowy to, że właśnie tuszowanie takiego smrodu prowadzi do patologii, na temat których wylewamy żale. A potem się dziwimy, że za pomalowane Honkera sprayem, w ramach remontu generalnego wojsko płaci po 100 tysięcy...
Co za plaga. Wegetarianie, rowerzyści a teraz wuefiści...
Cytat:
Wychodzą z jego kancelarii i karty sprawdzianu sprawności fizycznej oddają czekającym na korytarzu pani chorąży Małgorzacie Sz. lub chorążemu sztab. Andrzejowi B. żołnierzom z 2CKOP.
No bo na korytarz czarna wołga nie podjedzie...
Cytat:
– Kiedy jeden z nas wyraził to głośno podczas rozmowy z kolegami, wyczuł negatywne nastawienie. Nikt w jednostce nie zamierzał zmieniać zasad gry. Ale my nie chcieliśmy brać udziału w przestępstwie – mówi nam oficer.
Wyczuł negatywne nastawienie...
Cytat:
Wszyscy obecni wówczas żołnierze zeznają, że egzamin zdawali. Atmosfera się rozluźnia. Po przesłuchaniach członkowie komisji i żołnierze z 2CKOP idą na pączki i herbatę.
Od samego początku można było podejrzewać uzależnienie od pączków...
Cytat:
Udało nam się skontaktować z chorążym Markiem K. Pytany, czy prowadził egzaminy z WF-u, czy tylko wypisywał karty egzaminacyjne żołnierzom 2CKOP, odparł: „Nie no, zajęcia były”.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2020
Cytat:
Przyczyną problemu jest prosta. W JW nikt nie prowadzi zajęć z WF dlatego wszyscy poszli na lewiznę.
Prawdopodobnie masz rację. Prawdopodobnie tak jest w większości JW.
Prawdopodobnie nie da się realizować wszystkiego czego wymagają przepisy - czasu brak. Byłby to strajk włoski.
Dlatego duża część przepisów wojskowych jest z góry i systemowo olewana żeby realizować te ważniejsze.
Problem w tym że dziś ważniejsze jest A, a jutro B, a jak przyjeżdża kontrola to C.
Jak zwykle wojsko dostało pochlebny artykuł od autorki Taką ma misję.
[ Dodano: Wto 15 Wrz, 2020 ]
saintmarek napisał/a:
Czyli zły ten co zgłosił ? Reszta OK ? Już pomijam obowiązek obywatelski reagowania na przestępstwo ale gdzie honor, zasady, etos ???
Sorry, ale jak mam iść na wojnę to wolę z kimś na kim można polegać. Tu koło setki osób - zawiodło się na dwóch. A nie dwóch na setce.
Wszyscy wszędzie święci?
Gdzie indziej nie fałszują dokumentacji szkoleniowej?
Proste pytanie: ilu ludzi podpierdoliłeś w czasie swojej kariery?
Sądząc z nastawienia do honoru, etosu, zasad - to powinieneś setki. Czy też jednak przymykałeś oczy? A bohaterem-podpierdalaczem jesteś w necie.
Ja powiem prawdę: jakbym miał po Twojemu pojmować honor i etos - to musiałbym do więzienia wysłać setki osób (paraliżując pracę kilku jednostek) które spotkałem w czasie swojej kariery a tysiące przynajmniej na poziomie wojska podp****olić. Ale w przeciwieństwie do Ciebie ja to inaczej pojmuję i rozumiem że braterstwo służby i realizacja zadań są ważniejsze niż przyjemność podpierdolenia. Nie podpierdala się z błahych powodów. Chyba że ktoś lubi.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Tu się z Tobą thikim w pełni zgadzam.
Pomiędzy bielą a czernią jest wiele odcieni szarości.
Są Jednostki, w których WF jest fikcją. Bywają jednak Jednostki, w których WF podniesiony jest do rangi najważniejszego zadania służbowego.
W mojej, ostatniej JW zajęcia z WF odbywały się regularnie - we wtorki i czwartki. A na egzaminie nie było przeproś. Dwa przykłady z egzaminu:
1. Drążek. Zdarzało się, że przyjmujący liczył podciągnięcia tak: "Raz ... raz ... raz ... raz ..."
2. 10x10. Chłopakowi zabrakło 0,1 sek do piątki. Próbował zagadać z przyjmującym egzamin aby mu podarował. A ten na to: "Zapraszam jeszcze raz na start".
Natomiast podpierdalanie nie mieści się w zakresie mojego pojmowania honoru.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Gadacie o honorze oszukując społeczeństwo które płaci na was podatki, żebyście w razie wojny je bronili.
I jeszcze krytykujecie ludzi, którzy próbują to naprostować.
Hańba, ale też niczego innego się w sumie nie spodziewałem. Honor polskiego żołnierza jest jak widzę na poziomie przeciętnego złodzieja (bo też "nie podpierdala swoich" tylko kradnie).
Czy rozkaz wymagający "nieżyciowego" ryzykowania własnym zdrowiem też będzie tak "honorowo" przeinterpretowany?
Co zrobi "honorowy" polski żołnierz jak zobaczy, że kolega zabił cywila? Spojrzy w inną stronę, bo "podpierdalanie" się nie mieści w jego honorze?
Ostatnio zmieniony przez odrzut Wto 15 Wrz, 2020, w całości zmieniany 1 raz
Podobne jak czepianie się lekarzy za niesprawność całego systemu. Np. na SORze zwija się z bólu 30 ludzi a lekarz przestaje przyjmować po 22 bo bloczki się skończyły.
Sprawność fizyczna jest ważna, ale co z sumą obowiązków. Kto to wszystko zreorganizuje?
Winić trzeba tych co tego nie robią lub obiecali a nie podołali.
odrzut napisał/a:
Gadacie o honorze oszukując społeczeństwo które płaci na was podatki, żebyście w razie wojny je bronili.
A nie masz wrażenia, że coś dużo ostatnio idzie za granicę?
odrzut napisał/a:
Czy rozkaz wymagający "nieżyciowego" ryzykowania własnym zdrowiem też będzie tak "honorowo" przeinterpretowany?
No jak każą np. wsiąść do 40 letniego BWP którego byle kałasz podziurawi, bo lata obetnic mijają i nie ma zmian lub wolno idzie to trudno się dziwić...
Gadacie o honorze oszukując społeczeństwo które płaci na was podatki
Żaden argument. Żołnierze też płacą podatki.
odrzut napisał/a:
żebyście w razie wojny je bronili.
Znasz Ustawę o powszechnym obowiązku obrony?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 5 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 967 Skąd: piechota z lornetkami
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2020
Remedium na system który zmusza do oszustw i ich tuszowania jest zmiana tego systemu. O problemach (np że w czasie służbowym zajęcia i egzaminy są niemożliwe do zrealizowania) powinno się meldować bez obawy o jakieś negatywne konsekwencje, ale to wymagało by powszechnej zmiany mentalności, co u nas jest raczej niemożliwe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum