Ja co prawda bardzo malo sie udzielalem, ale za to uwaznie was czytalem od 2014 roku czyli od wybuchu konfliktu na Ukrainie. Mialem kilka watkow, które regularnei czytalem (najchetniej o broni pancernej). Rodzina to kilku wojskowych, sam bylem w woju w czasach kiedy jeszcze myslalem a sluzbie zadowowej, ale mlodzienczy idealizm i wstret do nepotyzmu, sprawily ze wyladowalam za granica gdzie mieszkam od 15 lat (swiadomy wybór).
Ja do zbiórki chetnie sie doloze a sam moge ksiazke sprezentowac o dowolnej tematyce do okreslownej kwoty. Ewentualnie wyslac butelke wina czy mocniejszego trunku.
Doskonale rozumiem problemy tecniczne. Nie dawno zamnkieto forum pilkarskie po 10 latach a trunie dobija prawie 18, ale jest kompletnie zlewane przez wlascicieli strony www poswieconej pewnemu klubowi pilkarskiemu z 5 Ligami Mistrzów w swoich gablotach. Skrzyknela sie stara gwardia z obu i mamy nowe forum. Na tamtych forach po kazdorazowym przekroczeniu 1000 postów, robilem konkurs i zwyciezca dostawal butelke wysokoprocentowego trunku do wyboru.
i napisał/a:
Tych, którzy uważają, iż NFoW na coś się przydało zachęcam do wzięcia udziału w naszym "oddolnym" projekcie.
Jestem jak najbardzie jzainteresowany. W czym rzecz?
Chcialbym wyrazic wszysckim mojezkrome wyrazy uznania za poswiecony czas i przekazana wiedze i przede wszystkim prace pedagogiczna. To wszystko opisywalo stan Sil Zbrojnych RP i tematyke geopolityczna oraz geostrategiczna Polski.
Jestem na tym forum od 2008 roku, częściej czytam niż piszę. Dzięki temu forum:
-uniknąłem zwolnienia z powodu wypadku w zw. ze służbą
-dostałem odszkodowanie z powodu wypadku w zw. ze służba, gdyż przełożony chciał mi na siłę udowodnić, że moje czynności służbowe nie miały żadnego związku,
- dostałem pieniądze za zwrot kosztów dojazdu, mimo iż Pani od rozliczania rozkazów próbowała mi wmówić, że mi się nie należą,
- zmieniłem jednostkę na bardziej mi odpowiadająca pod względem kwalifikacji,
- dostałem się na kurs podoficerski,
- razem z żoną służymy w jednym garnizonie,
- wiele wiele innych rzeczy, o których teraz po prostu nie pamiętam,
i ostatnie a najważniejsze: poznałem tutaj wielu ludzi, którzy są po prostu pomocni, a w dzisiejszych czasach o takich ludzi na prawdę ciężko.
Wiele tematów będących założonymi tutaj, na forum milnetu nigdy by się nie znalazło. Ze strachu. Moim zdaniem zamknięcie tego forum, jest nie do pomyślenia. Tu jest ogrom wiedzy, z której każdy może skorzystać, a o której głośno w jednostkach się nie mówi, czasami z niewiedzy, a czasami z powodu "im mniej szwej wie, tym lepiej dla nas".
Nie wiem co tu jeszcze mogę napisać. Trzymam kciuki, żeby jednak forum zostało, bo jestem dopiero na półmetku służby
Szabla proponowana przez Manfreda ma być, o ile rozumiem, ze stali kutej i nadawać się do realnych cięć.
Wojciech Zabłocki był szermierzem praktykiem nie tylko w zakresie szabli prawdziwej, ale także i w zakresie szermierki sportowej - uprawianej "tym drucikiem".
Czterokrotny olimpijczyk, trzy medale olimpijskie (wszystkie w szabli)
A Propos - pamiętam sprzed lat, serial dokumentalny w telewizorni, na której Wojciech Zabłocki prezentowałbył prawdziwą szermierkę prawdziwą bronią.
Teraz, idąc za ciosem, odszukałem info o tym serialu:
Wiek: 50 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 488 Skąd: z Wrocka
Wysłany: Nie 22 Sie, 2021
Z całym szacunkiem michqq, ale to już trochę zaprzeszła i mocno zdezaktualizwana wiedza jest...
Jako praktyk/użytkownik białej broni poleciłbym raczej wiedzę podaną przez Janusza Sieniawskiego z synami: Bartoszem i Krzysztofem oraz bardzo ciekawy obraz filmowy obrazujący aktualną wiedzę w temacie https://www.bornforthesaber.com/
_________________ Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor!!!
Witam.
Rzadko teraz zaglądam na NFOW i dopiero dziś zauważyłem ten "wątek".
I mimo że obecna postać Forum bardzo odbiega od tego niegdysiejszego, tez poczułem się zdołowany.
Nawiasem mówiąc, to nie jest efekt ostatnich lat. Wydaje mi się, że początkiem problemów forum była, paradoksalnie, jego "kariera medialna" - po nagłośnieniu w mediach nastąpił przypływ nowych użytkowników, w tym takich zaniżających poziom i utrudniających prowadzenie dyskusji.
Później ze znaczną stratą dla wartości NFOW były odejścia niektórych użytkowników.
Dla mnie chyba najpoważniejszą z tych strat było chyba odejście Arrakisa (który jak widzę też tu czasem zagląda - pozdrawiam!). Bez niego dyskusje o śmigłowcach ogromnie straciły na walorze poznawczym, można wręcz powiedzieć, że NFOW przestał być w tej dziedzinie opiniotwórczy.
Poziom - merytoryczny i kulturalno-osobisty - już nie ten, i jeszcze polityki za dużo. Ale taka "platforma" była, jest i w przyszłości też będzie bardzo potrzebna.
I nie tylko w tej dziedzinie. Np. boleję nad tym, że nie ma tego typu miejsca, skupiającego osoby, interesujących się ochroną zabytków. Że nie trafiłem na ludzi, z którymi mógłbym je stworzyć.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 3948 Skąd: SZ RP
Wysłany: Nie 22 Sie, 2021
Był taki czas, że forum było dla mnie ważne, po prostu stanowiło platformę wymiany opinii z innymi żołnierzami, w czasach, gdy dopiero stawaliśmy się „internetowymi rycerzami”. Mnie bytność tutaj wręcz motywowała do szukania informacji, sprawdzania przepisów, żeby lepiej wypaść w dyskusji, a dyskusje bywały gorące i generalnie merytoryczne, nawet te o polityce.
Z czasem zauważyłem, że forum, a przynajmniej jego jądro to takie towarzystwo „brązowych butów” z czasu LWP z ich całym tym pojmowaniem roli wojska w naszym państwie. Choć nie to było najgorsze, bo żołnierz zawsze z żołnierzem znajdzie jakieś płaszczyzny porozumienia. To co mnie odrzuciło w pewnym momencie od NFoW to, jak zauważył jeden z przedmówców, dramatyczny zjazd poziomu dyskusji, co spowodowane było, jak zgaduję, napływem różnego rodzaju hobbystów i szeregowych zawodowych z ich egzystencjonalnymi problemami.
Mimo wszystko żal, że forum kończy swoją działalność.
W ogóle temperatura sporów na Forum w ostatnich 6 latach ostygła. Nieporównanie do wcześniejszych ośmiu. Niestety większość Polaków tak ma, że angażuje się dopiero w krytycznych sytuacjach.
A może po prostu wiele się w niektórych obszarach zmieniło na + i nie ma powodów do frustracji. Przykład to wojskowa służba ruchu lotniczego, której wątek był mega aktywny po katastrofie C295. Zaczynałem swoją przygodę z mundurem w 1993 roku i nawet przez myśl mi wtedy nie przechodziło czego będę żywym świadkiem, a mój świat MILATC zmienił się przez te wszystkie lata prawie o 180 stopni. To oczywiście nie znaczy że wszystko już jest zrobione jak być powinno ale uważam że stworzyliśmy naszym młodym następcom solidne podwaliny, żeby wojskowi kontrolerzy byli jeszcze lepsi. Czas jak zwykle pokaże czy zmiany były dobre i czy się utrzymają.
STEVIE - ja ze swojej strony tak po prostu bardzo Ci dziękuję, bo Twoje NFOW bardzo mocno przyczyniło się do pozytywnych zmian w wojskowej MILATC, na czym korzysta wiele osób nie mając nawet o tym chyba świadomości.
Czy mógłbyś manfred podzielić się informacją - jak przebiega nasza akcja?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12853 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Wto 24 Sie, 2021
Po południu roześlę info. Będziemy kończyć. Jak ktoś chce jeszcze wpłacić, to niech da znać.
[ Dodano: Wto 24 Sie, 2021 ]
Szanowni Koledzy
Wysłałem info na Wasze skrzynki. Jak ktoś wpłacił a nie dostał, to proszę o kontakt. Zastanówcie się chwilę i jedziemy dalej.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
