Wszystkim nam znane jest powiedzenie, iż tylko dwie sprawy są wieczne: śmierć i podatki.
Oczywiście - płacę podatki. Nawet nie będę się chwalił ile ostatnio musiałem zwrócić. Ale na marginesie przyznam, że spotkałem się z bardzo miłą pomocą Pani z Urzędu Skarbowego.
I o dziwo - obyło się bez przysłowiowych czekoladek.
Mam znajomą. Kiedyś prowadziła tzw. działalność gospodarczą w Polsce. Zapytałem się jej: Dlaczego wyemigrowałaś? A ona mi na to: Podatki mnie zjadły.
Ja rozumiem. Trzeba składać się na Państwo. Straż pożarna, Policja, Wojsko, Służba Zdrowia, bezpłatne nauczanie - to wszystko dla naszego dobra.
Nie rozumiem tylko dlaczego mam płacić podatek od pieniędzy, za które już zapłaciłem podatek. Mam na myśli VAT.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum