Czołem. Czy ktoś z obecnych na forum odbył kurs przeszkolenia kadr rezerwy i uzyskał stopien oficerski? Chodzi mi o ten kurs 3-miesięczny, a nie studium oficerskie. Mam kilka pytań, mianowicie:
1. Czy jest tak, że WKU w jakis sposob preferują osoby z określonym kierunkiem studiów? Czy nie ma znaczenia z zakresu jakiej dziedziny posiadamy tytuł magistra? I czy brane są pod uwagę dodatkowe kwalifikacje, takie jak np. ukończony kurs jezykowy STANAG?
2. Jak wygląda sam kurs (chciałbym w skrócie wiedzieć jak te 3 miesiące wyglądają pod względem zajęć i jak wygląda egzamin końcowy?
3. Dostałem taką informację, że mianowanie na stopień oficerski następuje jakis czas po zakończeniu kursu, a nie od razu po nim. Może ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć?
4. Dostałem również info, że trzeba mieć przydział mobilizacyjny. Co to oznacza?
5. Na koniec chciałbym zapytać, jak jest potem z uzyskaniem etatu bedąc oficerem rezerwy po takim kursie i mając przykładowo kilka miesiecy stażu w wojsku? Kwestia indywidualna, czy jednostki definitywnie skreślają bez względu na posiadane wykształcenie itd.?
Jestem po takim kursie i obecnie służę, więc co nieco wiem.
1) Wszystko jest brane pod uwagę - im więcej tym lepiej. Dowiedz się jakie limity na przyszły rok ma Twoje WKU i na jakie uczelnie oraz specjalności. Wszystkiego dowiesz się w WKU;
2) Ogólnie mówiąc - osoby na takim kursie są skazane na sukces;
3) Ukończenie kursu nie jest równoznaczne z mianowaniem od razu na stopień oficerski. Ja czekałem 7 miesięcy na postanowienie Prezydenta RP o mianowaniu;
4) W WKU Ci chętnie przydzielą
5) Kwestia indywidualna, zależy jaka jednostka - jestem tego przykładem, że się da Zależy też jakie masz wykształcenie i czy będzie przydatne na planowanym stanowisku.
No to ja zapytam:
1. Iloma miejscami na kurs oficerski dysponuje w ciągu roku przeciętna WKU?
2. Ilu jest chętnych na te miejsca?
3. W związku z powyższym, jaka jest szansa zakwalifikowania się na taki kurs bez protekcji?
Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 434 Skąd: Over There
Wysłany: Sro 13 Paź, 2021
1. Wszystko zależy od limitu jaki WKU otrzyma "z góry". Może to być 1-2 lub nawet 7 miejsc w różnych sw.
2. Wiele zależy od regionu. Są miejsca gdzie jest tylu chętnych, że w WKU robią coś na kształt konkursu i wyłaniają zwycięzcę, a w innych muszą wydzwaniać po ludziach. Są i tacy, do których wysyła się wezwania listowe i karty powołania wciska się ludziom na przymus jak przy ćwiczeniach wojskowych. Mimo, że kurs jest w teorii skierowany do ochotników.
3. Myślę, ze odp nr 2 wszystko wyjaśnia
Dziękuję LBJ. Domyślam się, że masz kontakt z tego rodzaju sprawami. Dziwię się, że niektóre WKU mają problem ze znalezieniem tak drobnych ilości ochotników. Zapewne szwankuje tu organizacja, zwłaszcza planowanie. A swoją drogą, wydaje mi się, że kursy oficerskie i podoficerskie już dawno przestały spełniać swoje zadanie. Bo przecież, z założenia, powinny one "produkować" oficerów i podoficerów rezerwy na potrzeby mobilizacyjne, a tymczasem stały się mocno skróconą, nieformalną służbą kandydacką.
Jestem po takim kursie i obecnie służę, więc co nieco wiem.
1) Wszystko jest brane pod uwagę - im więcej tym lepiej. Dowiedz się jakie limity na przyszły rok ma Twoje WKU i na jakie uczelnie oraz specjalności. Wszystkiego dowiesz się w WKU;
2) Ogólnie mówiąc - osoby na takim kursie są skazane na sukces;
3) Ukończenie kursu nie jest równoznaczne z mianowaniem od razu na stopień oficerski. Ja czekałem 7 miesięcy na postanowienie Prezydenta RP o mianowaniu;
4) W WKU Ci chętnie przydzielą
5) Kwestia indywidualna, zależy jaka jednostka - jestem tego przykładem, że się da Zależy też jakie masz wykształcenie i czy będzie przydatne na planowanym stanowisku.
Jestem do dyspozycji w razie pytań.
Czołem, dzięki za odpowiedź
Co do mojego wykształcenia, to jestem magistrem prawa. A co do służby, to rozważam tylko ŻW, chyba w żadnej innej formacji się nie widzę.
Planuje w tym roku zrobić angielski tzw. 'wojskowy', czyli STANAG, no i jeśli się uda, to chciałbym pojechać na NSRy żeby zdobywac doświadczenie.
Jestem po takim kursie i obecnie służę, więc co nieco wiem.
1) Wszystko jest brane pod uwagę - im więcej tym lepiej. Dowiedz się jakie limity na przyszły rok ma Twoje WKU i na jakie uczelnie oraz specjalności. Wszystkiego dowiesz się w WKU;
2) Ogólnie mówiąc - osoby na takim kursie są skazane na sukces;
3) Ukończenie kursu nie jest równoznaczne z mianowaniem od razu na stopień oficerski. Ja czekałem 7 miesięcy na postanowienie Prezydenta RP o mianowaniu;
4) W WKU Ci chętnie przydzielą
5) Kwestia indywidualna, zależy jaka jednostka - jestem tego przykładem, że się da Zależy też jakie masz wykształcenie i czy będzie przydatne na planowanym stanowisku.
Jestem do dyspozycji w razie pytań.
Czołem, dzięki za odpowiedź
Co do mojego wykształcenia, to jestem magistrem prawa. A co do służby, to rozważam tylko ŻW, chyba w żadnej innej formacji się nie widzę.
Planuje w tym roku zrobić angielski tzw. 'wojskowy', czyli STANAG, no i jeśli się uda, to chciałbym pojechać na NSRy żeby zdobywac doświadczenie.
To jeśli magister prawa to czemu nie studium oficerskie 3-miesięczne? Z tego co widzę to 2 listopada 2021 rozpoczyna się rekrutacja na AWL dla 6 osób do korpusu sprawiedliwości i obsługi prawnej.
Jestem po takim kursie i obecnie służę, więc co nieco wiem.
1) Wszystko jest brane pod uwagę - im więcej tym lepiej. Dowiedz się jakie limity na przyszły rok ma Twoje WKU i na jakie uczelnie oraz specjalności. Wszystkiego dowiesz się w WKU;
2) Ogólnie mówiąc - osoby na takim kursie są skazane na sukces;
3) Ukończenie kursu nie jest równoznaczne z mianowaniem od razu na stopień oficerski. Ja czekałem 7 miesięcy na postanowienie Prezydenta RP o mianowaniu;
4) W WKU Ci chętnie przydzielą
5) Kwestia indywidualna, zależy jaka jednostka - jestem tego przykładem, że się da Zależy też jakie masz wykształcenie i czy będzie przydatne na planowanym stanowisku.
Jestem do dyspozycji w razie pytań.
Czołem, dzięki za odpowiedź
Co do mojego wykształcenia, to jestem magistrem prawa. A co do służby, to rozważam tylko ŻW, chyba w żadnej innej formacji się nie widzę.
Planuje w tym roku zrobić angielski tzw. 'wojskowy', czyli STANAG, no i jeśli się uda, to chciałbym pojechać na NSRy żeby zdobywac doświadczenie.
To jeśli magister prawa to czemu nie studium oficerskie 3-miesięczne? Z tego co widzę to 2 listopada 2021 rozpoczyna się rekrutacja na AWL dla 6 osób do korpusu sprawiedliwości i obsługi prawnej.
Stanag polecam zrobić - są dodatkowe punkty.
Nie jestem pewien, ale dla cywilów chyba jest tylko to 12-miesięczne studium? Chyba, że coś przeoczyłem
[ Dodano: Nie 17 Paź, 2021 ]
varrock napisał/a:
Destroyer69 napisał/a:
varrock napisał/a:
Czołem,
Jestem po takim kursie i obecnie służę, więc co nieco wiem.
1) Wszystko jest brane pod uwagę - im więcej tym lepiej. Dowiedz się jakie limity na przyszły rok ma Twoje WKU i na jakie uczelnie oraz specjalności. Wszystkiego dowiesz się w WKU;
2) Ogólnie mówiąc - osoby na takim kursie są skazane na sukces;
3) Ukończenie kursu nie jest równoznaczne z mianowaniem od razu na stopień oficerski. Ja czekałem 7 miesięcy na postanowienie Prezydenta RP o mianowaniu;
4) W WKU Ci chętnie przydzielą
5) Kwestia indywidualna, zależy jaka jednostka - jestem tego przykładem, że się da Zależy też jakie masz wykształcenie i czy będzie przydatne na planowanym stanowisku.
Jestem do dyspozycji w razie pytań.
Czołem, dzięki za odpowiedź
Co do mojego wykształcenia, to jestem magistrem prawa. A co do służby, to rozważam tylko ŻW, chyba w żadnej innej formacji się nie widzę.
Planuje w tym roku zrobić angielski tzw. 'wojskowy', czyli STANAG, no i jeśli się uda, to chciałbym pojechać na NSRy żeby zdobywac doświadczenie.
To jeśli magister prawa to czemu nie studium oficerskie 3-miesięczne? Z tego co widzę to 2 listopada 2021 rozpoczyna się rekrutacja na AWL dla 6 osób do korpusu sprawiedliwości i obsługi prawnej.
Stanag polecam zrobić - są dodatkowe punkty.
Poza tym dodam jeszcze, że po studium dostaje się etat 'przymusowy'. A mi raczej nie zależy, żeby iść gdzieś w losowe miejsce, jestem jednak nastawiony na ŻW, jak juz wspomniałem wyżej
Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 434 Skąd: Over There
Wysłany: Pon 18 Paź, 2021
Szwejk napisał/a:
Dziękuję LBJ. Domyślam się, że masz kontakt z tego rodzaju sprawami. Dziwię się, że niektóre WKU mają problem ze znalezieniem tak drobnych ilości ochotników. Zapewne szwankuje tu organizacja, zwłaszcza planowanie. A swoją drogą, wydaje mi się, że kursy oficerskie i podoficerskie już dawno przestały spełniać swoje zadanie. Bo przecież, z założenia, powinny one "produkować" oficerów i podoficerów rezerwy na potrzeby mobilizacyjne, a tymczasem stały się mocno skróconą, nieformalną służbą kandydacką.
Tak jak mówiłem wiele zależy od lokalizacji danej WKU. Faktem jest to co piszesz że, wielu korzysta z tej skróconej drogi. Wielu też nie ma pojęcia o takiej formie kształcenia rezerw. Moim zdaniem, w miejscach gdzie nie ma chętnych powinni się bardziej skupić na promowanie takich szkoleń np w różnych tworach internetowych i akcjach promocyjnych.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 06 Maj 2005 Posty: 929 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 19 Paź, 2021
Nie trzeba mieć aplikacji wystarczy mgr prawa. Po 3 miesięcznym kursie kpkr w korpusie. sprawiedliwości i obsługi prawnej powinno udać się załapać do ŻW.
Dopytam jeszcze, bo chyba to nie wybrzmiało - czy po ukończeniu tego studium 3-miesięcznego jest tak, że wojsko niejako "narzuca" etat i trzeba iść w określone miejsce, czy po prostu po ukończeniu wraca się do rezerwy, tudzież do cywila?
Studium oficerskie, w przeciwieństwie do kursu oficerskiego odbywanego w formie ćwiczeń wojskowych, jest służbą kandydacką. Oznacza to, że bezpośrednio po jego ukończeniu żołnierz mianowany jest na stopień podporucznika i powoływany do zawodowej służby wojskowej na stanowisko wg potrzeb SZ, czyli na stanowisko "narzucone".
Pomógł: 15 razy Dołączył: 06 Maj 2005 Posty: 929 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 19 Paź, 2021
To o czym napisałeś, czyli kurs przeszkolenia kadr rezerwy to nic innego jak ćwiczenia wojskowe dla żołnierzy rezerwy. Po ich ukończeniu (czyli tego kpkr) żołnierz rezerwy jest dalej żołnierzem rezerwy. Po mianowaniu na podporucznika szuka sam sobie etatu gdzie chce, a następnie, po akceptacji dowódcy JW, zaczyna się cała procedura czyli najpierw zgoda D Kadr a po jej uzyskaniu komisja lekarska, pracownia psychologiczna i na końcu z powrotem D Kadr (który jest władny do powoływania do ZSW w korpusie oficerów). Czasowo wygląda to różnie. Jedni uzyskują zgodę D Kadr po miesiącu, inni po roku, sama komisja trwa około 2 miesięcy, potem znowu oczekiwanie na powołanie przez D Kadr. Mianowanie po ukończeniu kursu też wygląda różnie czasowo (ja ukończyłem w listopadzie a mianowanie w lipcu następnego roku, ale byli i tacy co czekali na mianowanie 2 lata)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum