Kobietom też wytykasz farbowane włosy, długie paznokcie, przyklejane rzęsy, sztuczne brwi, makijaż... sztuczne piersi.
Ps. Nic tak w wojsku nie wpływa na gotowość bojową jak broda...
Regulamin ogólny ktoś napisał i zatwierdził do użytku. Obowiązkiem każdego żołnierza jest go przestrzegać a obobowiazkiem przełożonego egzekwować jego przestrzeganie wśród podwładnych.
Sam nie lubię się golić codziennie. Nie sprawia mi to przyjemności. Nie jest to też zdrowe dla skóry twarzy. Jednakże nigdy przez myśl mi nie przyszło kombinowanie dla własnego wygodnictwa jakimiś zwolnieniami od lekarza. Wiedziałem na co się pisze idąc do tej instytucji.
Może kiedyś U pozwoli być organem decyzyjnym w tych tematach to będę lobbował bardziej liberalne podejście w tym temacie lecz na chwilę obecną... Muszę się golić codziennie i korona mi nie spada
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 1745 Skąd: centralna Polska
Wysłany: Nie 24 Paź, 2021
Riad69 napisał/a:
przypadeek napisał/a:
Riad69 napisał/a:
Mam takich młodych u siebie.
Riad69 napisał/a:
Pierwsi do wyróżniania dodatkowymi zadaniami
Kobietom też wytykasz farbowane włosy, długie paznokcie, przyklejane rzęsy, sztuczne brwi, makijaż... sztuczne piersi.
Ps. Nic tak w wojsku nie wpływa na gotowość bojową jak broda...
Regulamin ogólny ktoś napisał i zatwierdził do użytku. Obowiązkiem każdego żołnierza jest go przestrzegać a obobowiazkiem przełożonego egzekwować jego przestrzeganie wśród podwładnych.
Sam nie lubię się golić codziennie. Nie sprawia mi to przyjemności. Nie jest to też zdrowe dla skóry twarzy. Jednakże nigdy przez myśl mi nie przyszło kombinowanie dla własnego wygodnictwa jakimiś zwolnieniami od lekarza. Wiedziałem na co się pisze idąc do tej instytucji.
Może kiedyś U pozwoli być organem decyzyjnym w tych tematach to będę lobbował bardziej liberalne podejście w tym temacie lecz na chwilę obecną... Muszę się golić codziennie i korona mi nie spada
Kolego, jeżeli powołujesz się już na ten Regulamin i tego wymagasz od swoich podwładnych to zapewne zapewniasz im wszystko co opisane jest w metodykach szkolenia dla poszczególnych przedmiotów.
Np. drewno do wykonania posterunku, płyty, odpowiednie specyfiki do czyszczenia broni zgodnie normami, kierowcom papier lik do konserwacji pojazdów, odpowiednią ilość farby do uzupełnienia ubytków.
Kolego, jeżeli podwładny przynosi zaświadczenie napisane przez specjalistę dermatologa to twoim zasran...... obowiązkiem jest zgodnie z zakresem kompetencyjnym przekazać dowódcy plutonu, dowódcy kompani o umieszczenie stosownego zapisu w Rozkazie Dziennym.
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości (przesłanki) możesz zgłosić do Szefa Służby Zdrowia JW i próbować postawić podwładnego na komisję lekarską.
Moim zdaniem, jednak żaden szanujący się Szef Służby Zdrowia nie zrobi z siebie barana.
Jak chcesz być taki regulaminowy, to na forum są zdjęcia jak nie należy chodzić w umundurowaniu, poszukaj może coś się znajdzie z twojego związku, a następnie chłopaku zgłoś to do przełożonych.
Ps. Nic tak w wojsku nie wpływa na gotowość bojową jak broda...
Cóż dress code to pojęcie które funkcjonuje w cywilu.
A i w cywilu jest wiele miejsc - stanowisk pracy gdzie nie można mieć tatuaży, brody, czy też pomalowanych paznokci.
I co? Można? Można...
To kwestia profesjonalizmu... Nikt do armii siłą nie wciągał...
Więc po co te kombinacje?
Pomógł: 51 razy Dołączył: 30 Sty 2019 Posty: 6982 Skąd: Z Polski
Wysłany: Nie 24 Paź, 2021
Pójdzmy dalej. Po co nam stopnie, skoro wszyscy jesteśmy żołnierzami. Po co mundury, niech każdy nosi co chce. Po co musztra, skoro można chodzić w szyku zwanym rojem.
Można tak wymieniać bez końca, ale wszystkie te elementy, mają wpływ i budują całość wojska. Chce jeden z drugim brodę do pasa, to trzeba zostać drwalem na Alasce.
To kwestia profesjonalizmu... Nikt do armii siłą nie wciągał...
Więc po co te kombinacje?
Cytat:
96.
Żołnierz - mężczyzna, ma mieć krótko ostrzyżone włosy i ogoloną twarz. Może mieć krótko przystrzyżone wąsy. Krótko przystrzyżoną brodę może nosić ze względu na wskazania lekarza odnotowane pisemnie lub za zgodą dowódcy jednostki wojskowej. Żołnierz - kobieta, na czas wykonywania zadań służbowych ma mieć włosy krótkie lub krótko upięte i nie może stosować wyrazistego makijażu oraz jaskrawo pomalowanych paznokci.
Po co kombinować jak ukarać lub zmusić żołnierza do ogolenia się? Po co pisać o dress codzie? Po co pisać o wciąganiu do armii na siłę? Regulamin zezwala na noszenie brody koniec i kropka!!! Żołnierz spełnił wymagania. Ma zaświadczenie od lekarza tak jak mówi regulamin ale jak zwykle twardogłowi będą udawadniać na siłę, że koń ma cztery nogi.
_________________ Ojczyzna, to nie miejsce, w którym mieszkasz, ale miejsce, którego potrzebujesz i które potrzebuje ciebie /Stefan Pacek/
Tylu fachowców tutaj się wypowiada, i same bzdury. Z zajęć zwalnia dowódca jednostki wojskowej. A potwierdza tą informację podając ją do Rozkazu dziennego. To samo dotyczy zwolnienia lekarskiego. To dowódca zwalnia z wykonywania zadań na podstawie dokumentu wystawionego przez lekarza lub komisje lekarską. I tak na serio Dowódca jednostki może śmiało wylać się na dokument L-4 i nakazać żołnierzowi wykonywać zadania, ale bierze na siebie odpowiedzialność za to co wydarzy się ze zdrowiem żołnierza.
A zdjęcia przedstawiające saperów Legii Cudzoziemskiej to insza inszość. Ciągnie się ona od czasów napoleońskich. Wprowadzono wtedy do pułków małe oddziały saperów. Nosili oni fartuchy robocze i mieli prawo noszenia brody. Maszerowali oni zawsze na czele pułku i byli dumą jednostki, szczególnie ci posiadający najgęstsze brody. Do szczegółów proszę się odwołać do pracy Roberta Bieleckiego - Wielka Armia Napoleona.
_________________ - Nie jestem maszyną, jestem człowiekiem. (von Horn)
- W domu!!! W fabryce od pana nie wymaga się egzaminów na człowieczeństwo ani egzaminów na humanitarność, w fabryce potrzebne są pańskie mięśnie i mózg pański i tylko za to płacimy panu (Borowiecki)
Z zajęć zwalnia dowódca jednostki wojskowej. A potwierdza tą informację podając ją do Rozkazu dziennego. To samo dotyczy zwolnienia lekarskiego. To dowódca zwalnia z wykonywania zadań na podstawie dokumentu wystawionego przez lekarza lub komisje lekarską. I tak na serio Dowódca jednostki może śmiało wylać się na dokument L-4 i nakazać żołnierzowi wykonywać zadania, ale bierze na siebie odpowiedzialność za to co wydarzy się ze zdrowiem żołnierza.
Nikt tutaj nie pisał o zwolnieniu kogokolwiek z zajęć tylko o literalnym przestrzeganiu regulaminu:
Cytat:
96.
Żołnierz - mężczyzna, ma mieć krótko ostrzyżone włosy i ogoloną twarz. Może mieć krótko przystrzyżone wąsy. Krótko przystrzyżoną brodę może nosić ze względu na wskazania lekarza odnotowane pisemnie lub za zgodą dowódcy jednostki wojskowej.
Pismo od lekarza jest przewidziane w regulaminie, żołnierz mający takie pismo i brodę ZWYCZAJNIE postępuje zgodnie z regulaminem.
Co miałby więc nakazywac lub nienakazywać dowodca? Regulaminowy wygląd?
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 51 razy Dołączył: 30 Sty 2019 Posty: 6982 Skąd: Z Polski
Wysłany: Wto 26 Paź, 2021
michqq napisał/a:
Pismo od lekarza jest przewidziane w regulaminie, żołnierz mający takie pismo i brodę ZWYCZAJNIE postępuje zgodnie z regulaminem.
Co miałby więc nakazywac lub nienakazywać dowodca? Regulaminowy wygląd?
Nic. Maj Or fachowcu, nie bredź. Wypisujesz interpretacje prawdziwego dzbana sztabowego. Nie jak jest, ale jakbyś chciał, żeby było. Żołnierz ma kwit od lekarza i nie dowódca, ale on sie może wylać na zdanie dowódcy.
Ostatnio zmieniony przez Tytan w dresie. Wto 26 Paź, 2021, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum