[Patricio98]

Czesc. Czy waro sie odwolac od B12?

Bylem na komisji jakis czas temu, bo staram sie o zmiane kategorii, bo sie do wojska nie nadaje i niepotrzebnie spedzilem tam 3 lata. Zmarnowalem wasze i polakow pieniadze siedzac na l4 przez wiekszosc czesc swojej sluzby goniac od lekarzy i po psychitrach.

teraz biore udzial tylko w terapii i nie biore lekow, wnioskowalem do wku o zmiane kategorii z A na inna. Bylem na RWKL, mialem dokumetacje lekarska, rozmowa z niemilym doktorem, potem szybka odpowiedz listownie i B12, czy warto sie odwolac od takiej kategorii czy lepiej za rok 'walczyc' znowu?

nie wiem czy oni chca miec na sumieniu ludzi czy nie potrafie sie otworzyc i powiedziec co mnie gnebi i mysla ze "zmyslam", bo o empatii lekarzach w rwkl tez przemilcze, bo masakra z takimi "specjalistami'..

PS: Zanim ten post zniknie od razu mowie ze ok, trolowalem w innych wypowiedziach, ale ta jest realna.

[i]

Jak Cię wyrzucą drzwiami to wracasz oknem.
Po prostu - zacznij się leczyć.
A o wojsku zapomnij.

[Patricio98]

leczę się. Na terapii ale bez lekow, bo leki "gaszą" tylko objawy, nie leczą - taka prawda. Mogę być całe życie na lekach, czuć się dobrze, ale mnie nie wyleczą, a "zaleczą" objawy na czas brania..


Pytalem czy warto sie od kat B odwloywac czy to bez sensu i za rok 'wracac'?


Zastanawiałem się czy po 3 latach moge pozwac MON za to co mialem na "szkoleniu"j? Tj budzenie w nocy granatami hukowymi i wyrzucanie nas do lasu? przeciez to sa metody stosowane wobec terrorystow gdzie przerywa sie sen. Takie akcje mi sie najbardziej odbily na zdrowiu i pogorszyly jeszcze bardziej stan.

[Brat]

Gdzie ty służyłeś że was budzili granatami hukowymi?

[Patricio98]

Powstrzymam się od napisania która to jest konkretnie jednostka ze wzgledów osobistych, ale według mojej opini i mojego terapeuty prowadzącego takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. A że ktoś sobie ubzdurał "wzmacnianie" psychiczne w taki sposób no to ciekawe czy jakby jego tak obudzili w domu hukowymi wraz z żoną i dziećmi 3-4 razy, i kazali wy*#@)!ać do lasu z całym ekwipunkem, czy też by był "wzmocniony".


Powracam do pytania odnoszącego się do tematu - warto odwoływać się od kat. B12 czy nie ma sensu bo nic tutaj nie ugram, albo dostane B12 jeszcze raz albo wielkie nic i nawet "A"?

[Tytan w dresie.]

Nie odwołuj się. Zakładam się o dobrą flaszkę, że za rok będzie D lub E.

[Patricio98]

[Tytan w dresie.]

Pamiętam za czasów zetki, że tak zwalniano żołnierzy na stan zdrowia. Zawsze B, nigdy D.

[Patricio98]

Ale co ma zetka do tematu? Czy tak tylko wspominasz „kiedyś to było”


Pewnie D dają tylko niepełnosprawnym (bez nóg, rąk itp), bo potrzebują ludzi. Takie mam odczucia z komisji.

[Tytan w dresie.]

A to, że dając z miejsca D przyznają z miejsca, że wzięli do wojska chorego, albo zwariował w wojsku. A to podstawa do roszczeń. Kumasz już? Więcej się nie wypowiadam.

[Patricio98]

Ok. Rozumiem przekaz, ale czy takie rzeczy się „przedawniaą”? Wczoraj wojska nie opuściłem.

[nesiasps]