Wysłany: Sro 15 Mar, 2023 [Pomocy] Obliczanie wyslugi.
Dzień dobry.
Mam pytanie dotyczące zapisów w dokumentacji żołnierza dotyczące lat służby. W 2017 roku po 25 latach służby odszedłem na emeryturę, z której wróciłem do munduru w roku 2022. Właśnie otrzymałem decyzję w sprawie przyznania świadczenia ....... w której organ kadrowy w uzasadnieniu wpisał, że moje lata pracy liczone są od 05.1997 roku co oczywiście daje mi 25 lat służby, ale nie zgadza się ze stanem faktycznym, gdyż swoją służbę rozpocząłem w 1992 roku. Chciałem zapytać, czy taki zapis jest właściwy i jaki to może mieć wpływ na moją przyszłą emeryturę ??
Taki sposób liczenia wysługi, tj. poprzez usunięcie z niej okresów "niepotrzebnych", zsumowanie okresów "potrzebnych" i przyjęcie fikcyjnej daty początkowej, co prawda nie jest właściwy, lecz w wojsku jednak stosowany - zapewne ze względów praktycznych. Ale spokojnie, wysługę emerytalną będziesz miał liczoną "po ludzku".
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Sro 15 Mar, 2023
maniekf napisał/a:
organ kadrowy w uzasadnieniu wpisał, że moje lata pracy liczone są od 05.1997
Na znając dokładnej daty pierwszego powołania i daty zwolnienia ze służby oraz dokładnej daty powtórnego powołania, trudno jest ustalić datę faktycznej wysługi.
Nie mniej jak wskazałeś, iż odszedłeś na emeryturę w 2017 r. po 25 latach służby.
Kolejne przyjęcie do służby nastąpiło w 2022 r. (nie wnikam w miesiące), wobec tego zakładam, że 1 rok służby upłyną od powołania. Razem służby wychodzi 26 lat.
Mamy 2023 rok - 26 lat "w mundurze" = PWL - 1997 rok.
Kadrowiec dobrze ustalili początek wysługi lat.
maniekf napisał/a:
ale nie zgadza się ze stanem faktycznym, gdyż swoją służbę rozpocząłem w 1992 roku.
To jest rok rozpoczęcia pierwszego okresu służby, w międzyczasie miałeś 5 letnią przerwę w służbie (poza MON), tym samym:
1992 r. + 5 lat = PWL 1997 r.
Po trzecie SEW on-line, sam wylicza (prawidłowo) wysługę.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
Po trzecie SEW on-line, sam wylicza (prawidłowo) wysługę.
Zgadza się.
Jak składałem wypowiedzenie to kadrowiec usiadł przed komputerem.
A ja mu powiedziałem: Nie ma potrzeby. I podałem swoją wysługę z dokładnością do miesiąca.
Jednak sprawdził i powiedział: Dokładnie tak.
Stawiłem się w WKU. A tam mi chorąży powiedział, że niepotrzebnie.
Gdyż zmieniono rozporządzenie i teraz to dowódca JW ma obowiązek przesłać informację a nie żołnierz.
Nawet mi wydrukował.
No i chcąc być przydatnym zawiozłem ten wydruk do kadrowców.
Troszkę się zdziwili.
Ale ja nie mam do nich pretensji. Dobre, uczynne chłopaki.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Stawiłem się w WKU. A tam mi chorąży powiedział, że niepotrzebnie.
Gdyż zmieniono rozporządzenie i teraz to dowódca JW ma obowiązek przesłać informację a nie żołnierz.
Z tym kierowaniem zwolnionych ze służby żołnierzy zawodowych do WKU to była głupota - głupota MON, a nie kadrowców JW, bo ci po prostu wykonywali durny przepis. Bo niby po co ich kierowano? Dokumenty ewidencyjne takiego żołnierza jednostka przekazywała do WKU znacznie później i dopiero wtedy można było przyjąć go na ewidencję żołnierzy rezerwy i poddać jakiejkolwiek "obróbce". Więc żołnierze stawiający się w WKU byli oburzeni, że zabiera się im niepotrzebnie czas, a to oburzenie skrupiało się na Bogu ducha winnych pracownikach WKU.
Pomógł: 3 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 484 Skąd: lotnisko i WKU
Wysłany: Nie 19 Mar, 2023
Nie taka może znowu głupota tyle, że wykonanie jak zwykle.
JW kierowała zwolnionego do WKU po książeczkę wojskową (i ew. przydział mob.). Często zwolnieni żołnierze przeprowadzali się w zupełnie inne strony a do zameldowania/przemeldowania potrzebna była książeczka wojskowa. I koło się zamykało, bo w ślad za wydaniem "skierowania do WKU", kadrowiec nie wysyłał do WKU karty ewidencyjnej.
Baaardzo dawno temu tak właśnie było robione. Później "się rozmyło". Szczególne cyrki były w trakcie zmiany WOP-u w Straż Graniczną. Łoj, jak my szukali "po Polsce" kwitów...
_________________ Pytanie mechanika MiG-21: jaki jest zasięg pocisku R-3S? Odpowiedź specjalisty: łeeeeee, te to lecą!
JW kierowała zwolnionego do WKU po książeczkę wojskową (i ew. przydział mob.).
To myśmy sobie tak to tłumaczyli, a w rzeczywistości nie było wiadomo po co, skoro nie posiadaliśmy w tym momencie dokumentów ewidencyjnych zwolnionego żołnierza. A przepisy kolejnych rozporządzeń MON, dotyczące zwalniania żołnierzy zawodowych ze służby, mówiły tak:
Cytat:
Skierowanie do wojskowego komendanta uzupełnień następuje w dniu zwolnienia.
A więc miały takie brzmienie, jakby obowiązek skierowania odchodzącego żołnierza do WKU, a także cel tego skierowania, wynikały z jakiegoś innego przepisu. Ale takiego innego przepisu nie było!
Podejrzewam, że wydając pierwsze z tych rozporządzeń w 1992 roku, bezmyślnie kopiowano przepisy z zarządzenia MON, bo wcześniej tego rodzaju sprawy były regulowane aktami wewnętrznymi, a następnie powielano tę głupotę w kolejnych rozporządzeniach, aż do 2017 roku. W tymże roku zamieniono powyższy zapis na:
Cytat:
§ 32. Dowódca jednostki wojskowej, który wykonał decyzję (rozkaz personalny) o zwolnieniu żołnierza z zawodowej służby wojskowej:
1) zawiadamia niezwłocznie o tym fakcie właściwego wojskowego komendanta uzupełnień, informując o dacie zwolnienia i adresie zamieszkania zwalnianego żołnierza;
Pomógł: 3 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 484 Skąd: lotnisko i WKU
Wysłany: Nie 19 Mar, 2023
Tu masz rację. Takie postępowanie wynikało z przepisów zawartych w tzw. "cegle" - zbiorze przepisów kadrowych (Dzienniki Rozkazów MON). Stąd kopiowano bez opamiętania do rozporządzeń.
Ja robiłem tak: żołnierz pokazywał mi to, co ma (wyciąg z rozkazu o zwolnieniu, zestawienie należności finansowych, ew. orzeczenie komisji lek., itd.). Wypisywałem książeczkę wojskową i czekałem na TAP. W "skorowidzu" ujmowałem po otrzymaniu TAP.
Ale to było przed erą komputerów.
I mało miałem takich spraw, bo tylko jedną JW na terenie.
_________________ Pytanie mechanika MiG-21: jaki jest zasięg pocisku R-3S? Odpowiedź specjalisty: łeeeeee, te to lecą!
To chyba co WKU to były inne zwyczaje.
Ja nie dostałem żadnej książeczki wojskowej.
Mam zachowaną swoją legitymację a w niej jedynie adnotacja:
Zwolniono z zawodowej służby wojskowej po przesłużeniu tylu to a tylu lat, miesięcy i dni.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie wiem dlaczego mi nie wierzysz: Nie otrzymałem.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
A po co mi jakaś Książeczka Wojskowa?
To co? Mam być powołany do Zasadniczej Służby Wojskowej?
Z moim stopniem byłoby to nieco utrudnione.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum