Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sluzba na granicy - wyznaczanie, warunki bytowania, jedzenie
Opublikował Wiadomość
Fidelis 
3


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 123
Skąd: Los Angeles
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   Sluzba na granicy - wyznaczanie, warunki bytowania, jedzenie

Zakładam temat myślę, że ostatnio dość aktywny, szukałem ale nie znalazłem podobnego.
Oczekuje na otwartą dyskusję na temat jak to u Was jest z wyznaczaniem na granice, jedzeniem, warunkami bytowymi
 
 
Tytan w dresie. 
10


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 30 Sty 2019
Posty: 6982
Skąd: Z Polski
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Jest super. :viktoria:
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15952
Skąd: POLSKA
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

A ponoć ma być jeszcze lepiej. :bye:
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
kolega 
6


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 1745
Skąd: centralna Polska
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Panowie, podajcie merytorycznie dane.
Jedzenie kolego zgodnie z normą wojskową.
Zakwaterowanie to co ojczyzna dała od pałatki i namiotu po kontener lub budynek mieszkalny.

Żołnierz powinien posiadać dobry nóż do nacięcia kiełbaski na patyk, lub przygotowania miejsca spania, zapasowe baterie do latarki i tabletki na oczyszczanie wody.

Resztę asortymentu powinien dostać z MON lub kupić prywatnie aby dobrze się spało.
 
 
Fidelis 
3


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 123
Skąd: Los Angeles
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Poruszyłem ten temat dlatego, że coraz więcej jest sytuacji gdzie:
1.żołnierze zawodowi nie mają płacone, a żołnierze DZSW mają płacone 180zł za służbę/ dzień.
2. Jest więcej zatruć pokarmowych
3. Morale są dramatyczne - ściąganie ludzi na tzw. 3h przed wyjazdem/wylotem itd.
4. Przyjeżdżasz w miejsce stacjonowania a okazuje się, że JW pierwsze słyszą o takiej potrzebie
5. Nierówne traktowanie żołnierzy, jedni w hotelach, drudzy w kontenerach, trzeci w namiotach.
6. Problem z nadgodzinami
 
 
matlos 
5



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 579
Skąd: pomorskie
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Był czas się przyzwyczaić :)
 
 
kolega 
6


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 1745
Skąd: centralna Polska
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Fidelis napisał/a:
3. Morale są dramatyczne - ściąganie ludzi na tzw. 3h przed wyjazdem/wylotem itd.


Kolego, a ty gdzieś wylatujesz?

Chciałem tylko przypomnieć, że żołnierz służy i wykonuje rozkazy, jak jesteś ponad czas to dostaniesz nadgodziny do zwrotu.

Z której JW jesteś kolego ?
 
 
agwit 
4


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 212
Skąd: R.o.p.
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Ano, są sytuacje ciekawe. Mianowicie, trwają ćwiczenia, żołnierze zaprowiantowani na trzy posiłki. W godzinach przedpołudniowych jadą na zajęcia poza jednostkę, wracają późnym wieczorem.
Naturalnie obiad i kolacja czeka w jednostce na stołówce a żołnierze głodni na zajęciach. Jedzenie ląduje w śmietniku, winnych oczywiście brak, jakże by inaczej.
 
 
przypadeek 
6



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 1709
Skąd: warm-maz
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Cóż Wam mogę pomóc? Żadne meldunki i telefony zaufania nie pomogą. Podwładni rozłożą ręce a inni żołnierze powiedzą , że był czas się przyzwyczaić...
Ale jak tylko sprawa ujrzy światło dzienne i pójdą wycieki do internetu wraz ze zdjęciami to okaże się że jak za dotknięciem magicznej różdżki znajdą się osoby, które zainteresują się sprawą. Dowódcy zrobią kocie oczy, że o sprawie nic nie wiedzieli ale zajmą się sprawą w trybie natychmiastowym. Znajdą się dodatkowe kontenery mieszkalne, ciepły posiłek zostanie dowieziony nawet na posterunki a może i sam MON coś na piszę na twiterze. Oczywiście winni będą żołnierze, że o sprawie nie meldowali i zacznie się straszonko i szukanie winnych. :cool:
_________________
Ojczyzna, to nie miejsce, w którym mieszkasz, ale miejsce, którego potrzebujesz i które potrzebuje ciebie /Stefan Pacek/
 
 
Tytan w dresie. 
10


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 30 Sty 2019
Posty: 6982
Skąd: Z Polski
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

agwit napisał/a:
Ano, są sytuacje ciekawe. Mianowicie, trwają ćwiczenia, żołnierze zaprowiantowani na trzy posiłki. W godzinach przedpołudniowych jadą na zajęcia poza jednostkę, wracają późnym wieczorem.
Naturalnie obiad i kolacja czeka w jednostce na stołówce a żołnierze głodni na zajęciach. Jedzenie ląduje w śmietniku, winnych oczywiście brak, jakże by inaczej.

Nie macie tam jakiegoś szefa kompanii???
 
 
Fidelis 
3


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 123
Skąd: Los Angeles
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

przypadeek napisał/a:
Cóż Wam mogę pomóc? Żadne meldunki i telefony zaufania nie pomogą. Podwładni rozłożą ręce a inni żołnierze powiedzą , że był czas się przyzwyczaić...
Ale jak tylko sprawa ujrzy światło dzienne i pójdą wycieki do internetu wraz ze zdjęciami to okaże się że jak za dotknięciem magicznej różdżki znajdą się osoby, które zainteresują się sprawą. Dowódcy zrobią kocie oczy, że o sprawie nic nie wiedzieli ale zajmą się sprawą w trybie natychmiastowym. Znajdą się dodatkowe kontenery mieszkalne, ciepły posiłek zostanie dowieziony nawet na posterunki a może i sam MON coś na piszę na twiterze. Oczywiście winni będą żołnierze, że o sprawie nie meldowali i zacznie się straszonko i szukanie winnych. :cool:


Jedyna normalna odpowiedź na poziomie. Właśnie dzięki takim osobą jak Ty ludzie chcą służyć a nie uciekać.

Komentarze typu: z jakiej jesteś jednostki (a co to ma wspólnego) , czy był czas się przyzwyczaić świadczy tylko o tym, że daleko nam jeszcze LOGISTYCZNIE do US Army którą tak jesteśmy zachwyceni.

Chcę tylko ukazać problemy o których się słyszy i widzi, ale bezpośredni przełożeni lub wyższego szczebla nie widzą problemu lub nie słuchają swoich żołnierz, nie biorą pod uwagę do jakich podziałów i upadku moralii doprowadzają takimi działaniami. Każdy z nas ma rodziny problemy życiowe, kogoś chorego kto potrzebuję pomocy, ale dla D-ców nie ma problemów. Oczy się otwierają jak wypłyną zdjęcia, filmy do internetu lub ktoś zgłosi do gazety o problemach.

Jesteśmy zowjskiem zawodowym a mentalnie dalej jesteśmy w latach 80tych...
 
 
Tytan w dresie. 
10


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 30 Sty 2019
Posty: 6982
Skąd: Z Polski
Wysłany: Sob 23 Wrz, 2023   

Jak chcesz ukazać? Połowa tematów na tym forum jest o patologiach w logistyce, dowodzeniu itd. Jestem pewien, że forum czytają również ludzie na wysokich stanowiskach i co? I jak zwykle, g...o.
 
 
Fidelis 
3


Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 123
Skąd: Los Angeles
Wysłany: Pon 25 Wrz, 2023   

Nie wiem, są jakieś sposoby (medialne, telefoniczne) ale jeśli będziemy cicho siedzieć to nigdy nie polepszymy naszych warunków służby tylko będziemy je akceptować takie jakie są i nikt o nas nie zadba jeśli coś nie zrobimy
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11566
Skąd: -)
Wysłany: Pon 25 Wrz, 2023   

Fidelis napisał/a:
jeśli będziemy cicho siedzieć to nigdy nie polepszymy naszych warunków służby tylko będziemy je akceptować takie jakie są


Przy czym najbardziej rozśmiesza, jak ktoś wspomina, że hamerykański żołnierz na misji w Iraku/Afganistanie też sikał do toitoia i też w misce musial mundur prać.
Więc morda w kubeł i ruki po szwam.

Znaj proporcją mociumpanie: Mowa o żołnierzach którzy zostali wysłani na druga strone oceanu, wszystko im się dowozi statkiem który płynie przez miesiąc, plus niewielkie dodatki samolotami, które spalają tak z tonę paliwa na każdą tonę ładunku (powiedzmyorientacyjnie).

To sa żołnierze przeflancowani w inną strefe klimatyczną, w inną strefę językową, i w inny porządek prawny, który to porządek prawny dopiero logistycy musza ogarnąć, posługując się owym innym językiem.
Inna strefa technologiczna - to nawet i prąd w gniazdku "nie pasuje".

A tutaj mamy doslownie tylko wyjście za bramę koszar.

Jesteśmy we własnym kraju, własnym klimacie, własnym porządku prawnym, i poruszamy się we własnym języku. Prąd w gniazdu się nie zmienił, telefony działają bez międzynarodowych roamingów, JW jest o dwie-cztery godziny jazdy ciężarówką.
Niejeden żołnierz ma "o tu obok" dom rodzinny lub teściów, a największym właścicielem gruntów jest nasze własne państwo (Lasy Państwowe)

To w takich warunkach mamy problem z logistyką.
:gent:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
Star660 
6
Biturboengine



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1209
Skąd: MSS
Wysłany: Pon 25 Wrz, 2023   

michqq napisał/a:
właścicielem gruntów jest nasze własne państwo (Lasy Państwowe)

A może będzie, jak w tym dowcipie o Niemcach i Partyzantach: "Przyszedł leśniczy i wygonił wszystkich z lasu ..." :-o
_________________
BORN TO RIDE
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group