[Riczard]

Dowódca dywizjonu prawdopodobnie pod wpływem alkoholu przyszedł wieczorem na kontrole do jednostki, zdemolował izbę żołnierską i rzucał się do służby dyżurnej.

Źródło, to film na kanale Chorąży Aleksander Siergiej:

https://www.youtube.com/watch?v=IQuQG1rqueU

[RickyRecon]

Sytuacje jak te zdarzają się do dzisiaj, szczególnie w jednostkach do których nie dociera TVP. Nic zaskakującego w realiach polskiej armii.

[Star660]

Jeden poszedł do OD, a drugi już spał, bo miał do tego prawo ....
A gdyby tak mjr. Striełkow odwiedził ten pododdział albo jakiś Kadyrow z kompanami
Zabaraliby wszystkie akms/TT/groty i dopiero byłoby larum
Jedźcie sobie do domu o 13.00 w piątek, służba dyżurna "czuwa A w poniedziałek rano przed waszym kompem powita was gościu "paka/zdrawstwujcie towariszcz"
Gratuluję wyobraźni i spokoju "we wojskowej pracy"

[Riczard]

Wchodząc w wątki poboczne.
Nie wiem po co oficer dyżurny wzywał po 23:00 tego dyżurnego(bo od wejścia nowego RO, nie ma już podoficera dyżurnego pododdziału tylko dyżurny i jego zastępca)? Być może nie mógł się dodzwonić a jak się dodzwonił to się wk#wił. Może wcześniej cała służba dyżurna na tym pododdziale spała?
Druga sprawa wspomniane jest, że na pododdziale są kamery więc nie wiem po co tam jest utrzymywana całodobowa służba a nie nadzór ma LCN. Chyba że ma być tam zakwaterowany młody rocznik albo rezerwa ale nie jest o tym wspomniane.
Trzecia sprawa to mnie bardzo razi używanie lub nadużywanie słowa "praca". Nie wiem jak na kanale u chorążego, bo to był pierwszy jego film który oglądałem ale por. Powałka bardzo często używa tego terminu. Razi mnie to określenie. Ja używam wobec osób cywilnych określenia że pełnie służbę wojskową. A jak idę do jednostki i kogoś przykładowo spotykam to używam określenia, że idę do roboty, żeby nie mylić że na służbę 24 godz. Ale praca to jakoś mi to nie pasuje.

No ale nie usprawiedliwia to zachowania tego dowódcy dywizjonu. Czemu nie poszedł na posterunek wartownika jak jest taki kozak?
Może za kilka dni wyjdzie coś więcej o tej sprawie, bo na razie to nie wiadomo gdzie i czy jest to prawda.
Pozdrawiam

[Star660]

Na filmie "9 kompania" jest wzór do naśladowania, gdy dowódca odwiedzi wartownika drzemiącego na posterunku

[Riczard]

Warta w Wojsku Polskim ma pewne zasady. Może sobie nawet przyjść na posterunek sam Szef Sztabu Generalnego. Ale jeśli przyjdzie sam(bez asysty dowódcy warty, czy rozprowadzającego) to powinien zostać zglebowany, jak każdy inny intruz.
Zwykle dźwięk przeładowania broni bardzo działa psychologicznie na osoby, które w takich sytuacjach nadużywają uprawnień.
Pozdrawiam

[Star660]

Wartownik śpi ...

[gathern]

A mało to razy skład warty szukał wartownika bo ten gdzieś poszedł spać

[mati_s1]

gathern, młodzi nie znajo

[PDT]

Tak się zastanawiałem kiedy sprawa wypłynie na Forum. Gwoli ścisłości to ten podpułkownik to nie był dowódcą jednostki wojskowej ale dowódcą dywizjonu w rozumieniu: pododdział.

[kolega]

To i tak jest jest nieistotne kim ten oficer starszy "niedojrzały" jest.
Żandarmeria powinna się zająć nim. Podobna sytuacja była w 11 pa, kiedyś kiedy oficer starszy który nadal służy w SZRP się zachowywał w stosunku do kadry. Został odsunięty od dowodzenia krzywda go nie spotkała zajął się kwitami.

[-=Alex=-]

"Dowodząca" mu się włączyła.

[WG]

[PDT]

Cytat:

Został odsunięty od dowodzenia krzywda go nie spotkała zajął się kwitami.

Ten "z metra cięty"? A nie tamten służył w innym pułku.

[Leonardo234]

Polecam wam poszukać więcej informacji o autorze filmu jego aktywności i powiązaniach z dosyć dziwnymi ludźmi... Ciekaw jestem czy to co opowiadał jest faktycznie prawdą czy po prostu chce komuś zaszkodzić...