Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13757 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Sob 30 Gru, 2023
Całe 200 sekund? Ile musielibyśmy mieć every day maszyn w powietrzu aby skutecznie zareagować jakby w jakimkolwiek punkcie owa rakietka weszła w naszą przestrzeń powietrzną na owe 200 sekund?
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
No nie, Święty Mikołaj porusza się dużo szybciej. Ponoć policzyli to amerykańscy naukowcy - żeby w wigilijny wieczór obskoczyć wszystkie domy - na całym globie, czyli w 24 h z małym hakiem - potrzebna jest nadświetlna.
No chyba, że po robocie wracał do domu spacerkiem...
Dziś gen. Drewniak tłumaczył, że podczas pokoju są inne procedury i nie strzela się do obiektów nie rozpoznanych. Podał przykład: a co by było, gdyby obiekt uchwycony przez radary był uszkodzonym ukraińskim samolotem, który stracił radio i kierował się na najbiższe lądowisko?
Swoją drogą, miałem poważny dysonans poznawczy, słysząc wypowiedzi niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy. Otóż za ich czasów nic podobnego nie mogłoby się zdarzyć - oni natychmiast wykrywali takie przypadki, zdecydowanie reagowali i przedstawiali społeczeństwu rzetelną informację, uzgodnioną przez wszystkie organy państwa.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4649 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Czw 04 Sty, 2024
Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie tej "zamojskiej rakiety" (i w sumie pozostałych dwóch "bydgoskiej" i "przewodowej").
Co wiemy?
1. Polska jest w stanie gotowości obronnej czasu P.
2. Obiekt wleciał od strony Ukrainy i przeleciał w naszej przestrzeni powietrznej ok. 40 km i przebywał w niej około 3 minut (180 s).
3. W czasie tego ataku onuce użyły następujących pocisków i dronów:
a) CH-101 Raduga - prędkość marszowa - 190 - 250 m/s
b) CH-55 Raduga - prędkość marszowa - 165 m/s
c) CH-555 Raduga - prędkość marszowa - 165 m/s
d) CH-47M2 Kindżał - prędkość marszowa - 800 m/s
e) dron Shahed - prędkość marszowa - 52 m/s
4. Granica polsko-ukraińska to odcinek 535 km.
5. Polskie systemy rakietowe OP i OPL nie mają pocisków z głowicami kinetycznymi - wszystkie rażą chmurą odłamków z głowicy zbliżeniowej.
6. Każdy obiekt trafiony w powietrzu nie zatrzymuje się w powietrzu ale spada na ziemię - po trafieniu głowicą bojową rakiety OPL i OP spadnie w postaci chmury odłamków rozsianych w pewnym promieniu (min. 1 km czyli obszar ok. 3,14 km2 a przy promieniu rozrzutu 2km - 12,56km2 - ok. 25% powierzchni Zamościa)
7. Czy to się komuś podoba czy nie to system OP i OPL jest do osłony wojsk, infrastruktury krytycznej i obiektów specjalnych, a nie od osłony wszystkiego co żyje.
Wnioski:
1. Prawdopodobnie był to pocisk Ch-101 Raduga (40km w 180s daje około 220m/s).
2. W strefach rażenia systemów OP i OPL trzeba wyznaczyć strefy zakazu prowadzenia ognia ze względu na zabudowę i potencjalną możliwość porażenia odłamkami ludzi i mienia a ewakuować ich na kilka lat się nie da bo jest pokój a nie wojna - te strefy obejmą obszary wszystkich miejscowości powiększone o odległości wynikające z czasu lotu rakiety do celu (bo to układ dynamiczny - cel nie staje w strefie rażenia i nie czeka na rakietę tylko cały czas się przemieszcza). Wielkość tych stref będzie zależeć od użytych zestawów i potencjalnych celów - np. rakieta Piorun z zestawu Pilica potrzebuje ok. 10s by dolecieć do dalszej granicy strefy rażenia - w tym czasie Kindżał zrobi 8 km, Ch-101 - 2 km, Ch-55/555 - 1,7km, Shahed - 520m).
I tu jest clou - ponieważ latają Kindżały to strefy zakazu prowadzenia ognia będą nad byle wioską wielkości koła o promieniu 10-11 km czyli większe niż strefa rażenia zestawu Pilica - a Piorun to jest najszybsza w sumie rakieta w miarę masowo występująca w WP. Jak się popatrzy na mapę to wychodzi, że wzdłuż granicy będzie jedna wielka strefa zakazu prowadzenia ognia. Druga opcją jest ryzyko, że nie patrzymy na ziemię i strzelamy.
Skoro tak to wtedy:
3. Dalszym czynnikiem jest czas - aby zestaw zestrzelił cel na dalszej granicy strefy rażenia to potrzeba uwzględnić - przyjmijmy reżimy bojowe - czas wykrycia obiektu przez WRt i czas potrzebny na weryfikację czy to rakieta czy zabłąkany uszkodzony samolot - jakieś 25 s. Czas podjęcia decyzji w COP czy strzelamy czy nie strzelamy i robimy coś innego - z 10s (35 s). Trzeba to przekazać do dywizjonu ogniowego i tam obrobić - system OPL WLąd nie pobiera automatycznie - trzeba postawić zadanie do poszukiwania a potem wykryć i obrobić to stacjami WLąd i wstrzelić do systemu kierowania ogniem - kolejne 30 s już jesteśmy w 65 s. Powiedzmy, że mijamy poziom baterii (jak na strzelaniach bojowych na Wicku) - to zestaw też musi wykryć, uchwycić cel i przejść na śledzenie, strzelić i rakieta musi dolecieć - kolejne 25s. Razem to (naprawdę wyśrubowany) daje nam to czas 90 sekund.
Kindżał przeleci w tym czasie 72 km (przy czym prędkość jego jest poza możliwościami Pilicy - Piorun do 400m/s), CH-101 18 km, Ch-55/555 ok 15km, Shahed 4,5 km.
Aby można było to ostrzelać to trzeba wzdłuż granicy ustawić dwie linie systemów OP i OPL. Jedna dla Kindżałów - oddalona od granicy o czas jaki wynika z cyklu strzelania zestawu (w dużym skrócie czas jaki potrzebuje obsługa na obrobienie celu, strzelenie i dolot rakiety) , druga na odległości ok. 30 km od granicy dla reszty towarzystwa. Ja nie będę się rozwodził nad ta dla Kindżałów - bo to science fiction dla naszych systemów bez pożyczki od sojuszników to się tu nie postrzela i tyle. Można tez druga linię obsłużyć parami dyżurnymi ale ja na tym planowaniu się nie znam wiec nie będę tu snuł teorii.
Natomiast by ustawić linię dla reszty towarzystwa to na 535 km granicy potrzeba około 140-150 zestawów czyli około 75 jednostek ogniowych Pilicy a my wszystkich mamy 36. A ponieważ system musi być gotów do otwarcia ognia w systemie 24/7 to potrzebujemy podwójnych obsad zestawów (150 obsad - wyszkolonych) i to przy założeniu, że zasuwają na granicy do końca wojny na Ukrainie non stop w zmianach dyżurnych bez rotacji do garnizonu) - ile taki system wytrzyma i zacznie padać wysiłkowo/zdrowotnie/psychicznie - dwa trzy - cztery miesiące - pół roku? A co dalej. Czyli tych obsad potrzeba co najmniej razy 3 - by ich rotować wprowadzając co powiedzmy 3 miesiące nowe obsady (to da system pół roku służby i trzy miesiące odpoczynku)
4. I nie ma znaczenia czy to dotyczy tej rakiety "zamojskiej", czy tej z Przewodowa czy spod Bydgoszczy - to się po prostu w czasie pokoju nie da osłonić w czasie P tej granicy.
5. Jedyne co można zrobić to osłonić infrastrukturę krytyczną. I drugie - liczyć na łut szczęścia, że jak wleci i nie wyleci to nie spadnie na miasto czy dom.
6. Czas pokoju to jest bardzo mocne ograniczenie możliwości zwalczania celów powietrznych.
7. W czasie "W" 80% -90% (o ile nie wszystkich) tych problemów po prostu nie zaistnieje.
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Ostatnio zmieniony przez Gecko Czw 04 Sty, 2024, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4649 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Czw 04 Sty, 2024
To nie jest istotne - liczy się czas. Dodając łuk to Ci wyjdzie prędkość ok. 250 m/. To za dużo na CH-55/555 czy Shaheda a stanowczo za mało na Kindżał. To był najprawdopodobniej Ch-101.
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4649 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Czw 04 Sty, 2024
Nawet jak walnęła kółko po obwodzie 40 km (czyli maksymalna powierzchnia) to będzie jakieś 127 km2. Ja myślę, że bardziej mogło chodzić o 18 pplot w Sitańcu pod Zamościem niż inne sprawy.
Nie mamy informacji co onuce miały w powietrzu z dalekiego rozpoznania. Bo to dla nich nowa jednostka OPL a innych jakichś obiektów specjalnie ważnych to w tej okolicy nie ma.
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Maj 2020 Posty: 777 Skąd: Wojsko Polskie
Wysłany: Czw 04 Sty, 2024
Gecko, ale od 3 punktu w Twoich obliczeniach wynika, że pododdziały od namierzania takich obiektów wykrywają go dopiero od granicy i to od granicy liczy sie jakikolwiek czas, a wiesz, że tak nie jest. Przewidywania, że "coś" leci i tor lotu przetnie naszą granicę na pewno były, więc był też i zapas czasu.
Nawet jak walnęła kółko po obwodzie 40 km (czyli maksymalna powierzchnia) to będzie jakieś 127 km2.
oj chyba dużo, dużo więcej Pi r do potęgi... przyjmując że 40 to średnica ale z matmy to ja asem nie jestem
chyba, że ma ona (ten obiekt) bardzo krótki promień skrętu... hmm
_________________ Ojczyzna, to nie miejsce, w którym mieszkasz, ale miejsce, którego potrzebujesz i które potrzebuje ciebie /Stefan Pacek/
Ostatnio zmieniony przez przypadeek Czw 04 Sty, 2024, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum