[*333*]

Dzień dobry,
wygląda na to, że jesteśmy (Ci, którzy odeszli z końcem stycznia 2023) jedynymi, których delikatnie mówiąc wyrolowano wprowadzeniem podwyżek od marca. Nigdy wcześniej oraz dla odchodzących w tym roku w styczniu nie zastosowano takiego rozwiązania. Może warto by było skrzyknąć się z kolegami funkcjonariuszami z MSW oraz MS aby powalczyć o sprawiedliwe wyrównanie? Wszak Pan Premier mówił niedawno o naprawianiu krzywd wyrządzonych przez poprzedników.
Najlepszego w Nowym Roku.

[i]

Nie bardzo Cię rozumiem.
Zwolniono Cię obligatoryjnie czy sam podjąłeś decyzję o odejściu?

A że są podwyżki? No to trzeba było odejść z początkiem kwietnia.

[RickSanchez]

[manfred]

Pewnie, to otworzy drogę np. emerytom tzw. starego portfela o ubieganie się o zwiększanie emerytur o podwyżki wynagrodzeń, które nastąpiły po ich odejściu. Dlaczego nie? Są ewidentnie pokrzywdzeni.

[ogon123]

[RickSanchez]

[mati_s1]

Temat wałkowany od stycznia zeszłego roku ale może postaram się przybliżyć temat dla niezorientowanych.
Była władza wprowadziła podwyżki uposażenia od marca 2023 tak by ubywający do rezerwy z końcem stycznia i lutego nie mieli, jak w latach poprzednich, dwóch podwyżek: uposażenia w styczniu i waloryzacji emerytury w marcu - i jest to jak najbardziej uzasadnione i sprawiedliwe. Natomiast później ani sprawiedliwie ani co gorsza zgodnie z prawem już nie było. A to dlatego, że my służący dalej dostaliśmy "wyrównanie" za styczeń i luty, było one doliczone do uposażenia proporcjonalnie przez kolejnych 10 miesięcy. Jest to zagranie mocno niekonstytucyjne i łamiące podstawowe prawo każdego z nas do równego traktowania. Sprawa obiła się o rzecznika praw obywatelskich, niestety tak samo jak TK mocno upolitycznionego...
Choć sprawa mnie nie dotyczy, to akurat w tym przypadku, podzielam głos zakładającego temat, że zostało on i wiele innych osób skrzywdzony.
Jednocześnie uważam, że podwyżki powinny być zawsze od marca bez żadnych wyrównań.

Co do zasad pisania wypowiedzeń... Jestem kadrowcem i nigdy nie kazałem pisać nikomu nic o znajomości przepisów normujących odejście z MONu. Wiem, że takie zapędy są ale niezgodne z prawem. Walczyłem nawet ze swoim Dowódca JW, że na wypowiedzeniu nie powinien pisać żadnych dekretacji żaden przełożony, chyba że żołnierz wnosi o skrócenie okresu wypowiedzenia. Wtedy ok, krótka informacja czy jest zgoda czy nie a jeśli nie to dlaczego. Wypowiedzenie stosunku służbowego to osobista decyzja żołnierza i przełożonym nic do tego. Aby zapoznać się ze sprawą po złożeniu wypowiedzenia jest ARCUS, żołnierz nie ma obowiązku nikogo pytać, informować czy stosować jakiegoś wzoru wypowiedzenia. Może to zrobić nawet nas papierze toaletowym i przesłać do KJ JW pocztą. Tyle...