Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 511 Skąd: Wybrzeże
Wysłany: Wto 13 Lut, 2024
Zgodnie z oficjalnym przekazem pod Samosierrą szwoleżerowie ruszyli do boju na komendę: „Naprzód! Niech żyje cesarz!”. W rzeczywistości brzmiało to raczej: Naprzód, psiekrwie, cesarz patrzy!„.
Od dowódcy batalionu(wzwyż), który dysponuje sztabem i stanowiskiem dowodzenia ze wszystkimi jego elementami wydaję się komendy tylko i wyłącznie "NAPRZÓD!" i "DO BOJU!" I takie są realia.
He.
Przypomina mi się przemówienie pewnego dcy batalionu, przy okazji obejmowania dowództwa (22 bpg):
„Niektórzy mówią „Naprzód”. Niektórzy mówią „Za mną”. Ja mówię „Z Wami” i chcę, abyście wiedzieli, że przywilejem dowódcy jest brać odpowiedzialność na siebie. Od dziś, z wielkim wzruszeniem i ogromną dumą odpowiedzialność tę biorę ja.”
Okazuje się że jest i trzecia opcja.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
A jak zauważył nasz ekspert od oceniania ludzi: Wątek nie zarejestrowania wniosku w Kancelarii Jawnej chyba się wyczerpał. Zaczęliśmy odbiegać od tematu.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum