Wiek: 50 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 499 Skąd: z Wrocka
Wysłany: Pią 10 Maj, 2024
Intendentura napisał/a:
O Senegalu Comcruarch nie słyszał, pod kamieniem siedział, o Mali i Burkina nie słyszał, o tym że Francja traci wpływy taktownie zapomniał lub szuka głupich, chociaż prasa pisze o tym od grudnia? - 2022
Coś mniej wykopaliskowego byś wygrzebał - postaraj się, za darmo chyba tego nie robisz...
Intendentura napisał/a:
umiesz ty czytać jakieś dłuższe teksty?
a umiesz takie napisać??? No nie daj się prosić... śmiało... no dawaj... podziel się z nami swoją "wiedzą" с Востока...
_________________ Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor!!!
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12895 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Wczoraj 7:56
No, zmierza to w tym kierunku. Najpierw sprzęt, potem ludzie. Estończycy zrozumieli, że lepiej wyjść Ruskim na przeciw, niż czekać, aż do nich przyjdą.
Cytat:
Madis Roll, doradca prezydenta Estonii ds. bezpieczeństwa narodowego, stwierdził, że rząd w Tallinie "poważnie rozważa" możliwość wysłania wojsk na zachód Ukrainy.
Madis Roll, doradca prezydenta Estonii ds. bezpieczeństwa narodowego, stwierdził, że rząd w Tallinie "poważnie rozważa" możliwość wysłania wojsk na zachód Ukrainy.
A czemu nie.
Obstawienie granicy ukraińsko-białoruskiej wpisywałoby sie - hipotetycznie - w zakres operacji pokojowych kategorii: "rozdzielanie walczących stron".
Zwolnione z granicy siły ukraińskie mogłyby zostać skierowane w gorętsze obszary walk.
Równocześnie jednak, z przyczyn historyczno-propagandowych jest jednak niewskazanym, żeby Polska dokonywała takiej pomocy. Byłby to błąd na poziomie politycznym.
Polska za to, jak już wspomniałem, powinna rozważyć inne sposoby wiązania Rosji, i powtórzę, że być może powinniśmy wysłać ze dwa bataliony Rosomaków na fińską czy szwedzką północ, na tygodniowy poligon - po to żeby zmusić Rosję do utrzymywania sił militarnych nie tylko na Ukrainie.
Rosja ma bardzo długa granicę i nie powinna "czuć" że może ją pozostawiać "gołą".
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
A czemu nie zgłosisz się sam - na ochotnika np. do legionu miedzynarodowego...
Może temu nie że UA nie wyczerpała wszystkich możliwości - bo np. nie powołuje pełnych roczników - tylko nadal prowadzi wybiórczą mobilizacje...
Więc o jakim "wyczerpaniu" zasobów kadrowych można mówić?
A wejść tam będzie "łatwo" tylko potem trudniej będzie wyjść...
Gdyby tam weszła PL to idealnie wpisalibyśmy by się w "gre narracyjna" prowadzoną przez moskali. I będziemy już zupełnie wystawieni z gołą d... do bicia...
Francja niech wyśle legie cudzoziemską - skoro takie rżnie imperium
michqq napisał/a:
Polska za to, jak już wspomniałem, powinna rozważyć inne sposoby wiązania Rosji, i powtórzę, że być może powinniśmy wysłać ze dwa bataliony Rosomaków na fińską czy szwedzką północ, na tygodniowy poligon - po to żeby zmusić Rosję do utrzymywania sił militarnych nie tylko na Ukrainie.
Ale to jest robione - wysyłany np. NSM do Estonii...
Tylko ruskie nie są takie tempe by nie wiedzieć że WP w 2021 stało z gaciami u kolan, a WP ad 2024 jest z gaciami u kostek..
Więc ich takie puste gesty nie ruszą...
Prędzej budowa APS w Finlandii...
Wypadki na poligonach, cymbały "gubiące" broń - to nie jest przypadek to SKUTEK fatalnej kondycji SZ - stan który był pudrowany przez ostatnie 30 lat.
A czemu nie zgłosisz się sam - na ochotnika np. do legionu miedzynarodowego...
Słaby wzrok nadciśnienie i platfus, natomiast czekam aż kolega się pochwali podkładaniem min pod gąsienice.
Lumen napisał/a:
Może temu nie że UA nie wyczerpała wszystkich możliwości - bo np. nie powołuj pełnych roczników - tylko nadal prowadzi wybiórczą mobilizacje...
Ukraina ma - podobnie zresztą jak Rosja - poważne problemy demograficzne.
Moda na jedno dziecko.
Kombinują jak się da, żeby po tej wojnie wyjść "z narodem" a nie tylko "z państwem".
Natomiast okazuje się jak ważną sprawą jest gruntowna informatyzacja i zabazodanowanie zasobów ludzkich.
Tam bywało, jak czytamy, że dziesięciu mężczyzn się wpisywało jako jedyny opiekun niepełnosprawnego - i działało przez dwa lata.
To jest kolejna sprawa której Polksa powinn się nauczyć - jak wygląda, we współczesnym społeczeństwie, powoływanie ludzi pod broń, i jak wyglądają sposoby żeby się "nie dawać".
Lumen napisał/a:
Gdyby tam weszła PL to idealnie wpisalibyśmy by się w "gre narracyjna" prowadzoną przez
Dokładnie - tutaj się zgadzamy. To nie jest opcja dla Polski.
Cytat:
Polska za to, jak już wspomniałem, powinna rozważyć inne sposoby wiązania Rosji, i powtórzę, że być może powinniśmy wysłać ze dwa bataliony Rosomaków na fińską czy szwedzką północ, na tygodniowy poligon - po to żeby zmusić Rosję do utrzymywania sił militarnych nie tylko na Ukrainie.
Cytat:
Ale to jest robione - wysyłany np. NSM do Estonii...
To nie jest nawet ten sam region, inny rodzaj klimatu.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
To jest kolejna sprawa której Polksa powinn się nauczyć
Nie pisz po pijanemu.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Co za nonsens...
Platfus nie przeszkadza abyś się zgodził na wojenkę - skoro się tak palisz to nikt w "korpusie międzynarodowym" tobie komisji lekarskiej robić nie będzie.
Natomiast słaba demografia i brak systemów informatycznych to nie powód dlaczego jeden 40-latek siedzi już 2 lata w okopach a drugi nie... W końcu to nie 2 tydzień wojny...
Tu chodzi po prostu o KORUPCJE i układy wewnętrzne.
Ta wojna podobnie jak poprzednie konflikty nie ma wyłącznie jednej płaszczyzny...
Widzimy to choćby to tym jak bardzo nam "podskakują" w kwestii importu płodów rolnych....
To oczywiste jest że w interesie UA byłoby aby na terenie UA pojawiły się "obce wojska sprzymierzone" bo robiłyby one potem za "zakładnika". I to oczywiste jest że UA będzie chwytała się każdego kłamstwa, manipulacji itp itd aby wyzyskać korzystne dla siebie decyzje.
Cóż - tonący brzytwy się chwyta...
A skoro jeszcze może bawić się w różne kalkulacje pt kogo brać a kogo nie to znaczy że albo "nie jest tak źle" albo wola kontynuowania walki "nie jest wcale taka oczywista".
Istota tych ćwiczeń jest prosta - pokazanie zdolności do projekcie siły poza terytorium RP.
Tylko co z tego skoro przeciwnik wie że to bluff - bo za tymi kilkoma wyrzutniami czy Rosomakami jak tak bardzo chcesz nie stoi NIC - żadna realna siłą, żaden potencjał.
O Afryce doczytacie sami bo nie ma sensu produkować się tutaj po to, żeby admin to wywalił.
Cała ta hucpa dla ubogich na UA skończy się tak czy inaczej bardzo prawdopodobnie:
Zełenski nawet nie zostanie wpuszczony na pieriegawory po wyborach prezydenckich w USA ( do wyborów nic w tym kierunku sie nie zadzieje), będzie czekał jak byle kto a potem dostanie pod nos "podpisz, frędzlu".
A dla PL sprawy przybiorą skrajnie niekorzystny obrót bo być może ta permanentnie ogryziona UA która nie ma nic do gadania będzie miała ruskie bazy na swoim terytorium. Czyli taki będzie efekt "inwestycji w bezpieczenstwo": mógł być bufor bez zadnych baz to będą bazy, tyle że ruskie i już po sąsiedzku.
I dziękuję za uwagę, usuwaj wpis, tylko się nie skichaj z podniecenia, admin...
A, no i skrina se zrób, żebyś mógł sprawdzić o ile się pomyliłem jak już będzie pozamiatane.
skrajnie niekorzystny obrót bo być może ta permanentnie ogryziona UA która nie ma nic do gadania będzie miała ruskie bazy na swoim terytorium
Powrót Ukrainy do granic z 2014tego na większości zajmowanego przez Federację terytorium, przy czym Krym będzie zarówno poza Rosją jak i poza Ukrainą.
Usamodzielniony zdemilitaryzowany Krym jako niepodległa republika pod kontrolą międzynarodową (pierwsze skrzypce: Turcja) i z obietnicą referendum na temat dalszych losów, przyobiecanego za np. dwadzieścia lat.
Program pomocowy Unii dla Ukrainy, Ukraina na drodze do NATO (wieloletniej..) i na drodze do Unii (równie wieloletniej, popatrzmy jak pod górkę ma Turcja)
Federacja Rosyjska natomiast - nie ulegnie rozpadowi, zachowa pełną suwerenność, zachowa pełną kontrolę nad terytorium, w tym także - zachowa Królewiec.
Federacja Rosyjska zachowa niepodległość także od Chin.
Chiny staną się jednak najważniejszym partnerem handlowym Rosji.
Natomiast Białoruś zachowa formalną niepodległość od Federacji (i na tą nadzieję Polska powinna grać).
Mołdawia znajdzie się w Unii i NATO DUŻO szybciej niż Ukraina.
Intendentura2 napisał/a:
A, no i skrina se zrób, żebyś mógł sprawdzić o ile się pomyliłem jak już będzie pozamiatane.
Acha.
Wojna będzie przewlekła - może za pięć lat?
[ Dodano: Wto 14 Maj, 2024 ]
Intendentura2 napisał/a:
Jak na razie to wychodzi na moje.
Jak na razie Chiny zachowuja względną neutralność.
Najgorszy (dla globusa) rodzaj przyszłości to przekształcenie się konfliktu Rosja-Ukaraina w proksywojnę Chiny-USA, gdzie drony chińskie ganiają sie z amerykańskimi.
Czego nie życzę nawet i Rosji - po TAKIEJ wojnie to jednak Federacja Rosyjska nie zachowałaby suwerenności.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie.
Bo i Krym i całe wybrzeże M. Azowskiego zostanie już tam gdzie jest teraz. I tak jak pisałem dawno - UA już nie będzie tam mieć nic do gadania. Konflikt może owszem jeszcze się wlec aż do uzyskania efektu podobnego roku 1918 - czyli załamania gospodarczego Austrii i Niemiec. Załamany nie dyktuje warunków tylko czeka pod drzwiami na łaskawy chleb.
Bo i Krym i całe wybrzeże M. Azowskiego zostanie już tam gdzie jest teraz.
Na początku XX wieku dziesięć największych miast Imperium Rosyjskiego, to były, kolejno, od największych:
Petersburg
Moskwa
Warszawa
Odessa
Łódź
Ryga
Kijów
Charków
Tibilisi
Taszkient
Proszę to sobie mocno wbić w pamięć.
Jak widać spośród tych dziesięciu aż osiem znajduje się - dzisiaj chwiliowo - w krajach innych niż Federacja Rosyjska.
Federacja Rosyjska nie przez przypadek jest największym krajem świata, tylko przez aktywne zabiegi.
Państwa które sąsiadują z Federacją zorientowały się właśnie że należy zaprzestać nieustannego nachalnego prowokowania Rosji.
Rosję. Prowokuje. Słabość.
Ja tam jestem pesymistą - uważam że po tym konflikcie Federacja Rosyjska zostanie w granicach mniejwięcej sprzed 2014tego. Bo teoretycznie powinna zostać oberżnięta.
Cytat:
Konflikt może owszem jeszcze się wlec aż do uzyskania efektu (...) załamania gospodarczego (...) Załamany nie dyktuje warunków tylko czeka pod drzwiami na łaskawy chleb.
Owszem!
Z historii nowszej niż 1918ty: Załamanie gospodarcze zaliczył ZSRR w konsekwencji doszło do jego rozpadu.
Marzeniem Ukraińców jest by doszło - na skutek wojny - do załamania gospodarczego Federacji Rosyjskiej, jednakże nie sądzę żeby do tego doszło - co napisałem powyżej.
Federacja Rosyjska wyjdzie z tej wojny "na nogach". Niestety.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12895 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Wczoraj 21:26
Konflikt będzie długi. I ruskie się na to przygotowują.
I zdaje się, że wreszcie uświadomili sobie, w co się wpakowali. Świadczą o tym dosyć wyraźnie ostatnie zmiany w organach kierowania państwem.
Jeden z głównych jastrzębi i animator agresywnej polityki wobec UKR Patruszew - out na doglądanie okrętów (bardzo dotkliwa forma upokorzenia, zważywszy na potencjał i znaczenie RUS floty konwencjonalnej)
Twarz wojny z UKR Szojgu - out z ministerstwa obrony do Rady Bezpieczeństwa. Czyli generalnie ocena negatywna dotychczas prowadzonej "operacji specjalnej"
Nowym ministrem obrony Andriej Biełousow - bezbarwny aparatczyk, wyznający wielkorosyjskie idee i zwolennik interwencjonizmu państwowego.
Do tego kilku aresztowanych generałów i awanse dla dzieci swoich i generałów FSB.
Czyli próba ratowania systemu przed zawaleniem pod wpływemm wojny i sankcji.
Ona oczywiście może się udać, tyle, że jak zauważył sam Biełousow, mobilizacja nie może trwać wiecznie. Ok. 7 % PKB idzie obecnie na wojnę. Tj. ok. 40% wydatków budżetu państwa.
Więc należy to postrzegać jako rozpaczliwą próbę modernizacji, ucieczki do przodu, tym razem przez wojnę. Na froncie za chwile prawdopodobnie zobaczymy nową ofensywę Brusiłowa.
Oczywiście skończy się czymś w rodzaju pokoju brzeskiego. Z tym że z tyłu będą Chiny.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum