[michqq]

Po wstapieniu Finlandii i Szwecji do NATO, zmienia się nie tylko sytuacja Rosji na Bałtyku - zmienia się także sytuacje na dalekiej Północy

Jak czytamy tuitam:

https://www.oneidadispatc...-across-arctic/

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/putin-militaryzuje-arktyke-norweski-general-rosja-jest-nieprzewidywalna/gzcgy40

Rosja przesuwa potencjał militarny na północ (także).



Pytanie co powinna zrobić Polska.

Nic?
Moim zdaniem Polska ma świetną szanse żeby przywitać Finlandię i Szwecję w NATO, jesteśmy bowiem członkiem już od wielu wielu lat.

Któryś z batalionów Rosomaków albo z 20tej albo z 15tej brygady zmechanizowanej, (albo którejtam)powinien zostac wyznaczony do zorganizowania manewrów zimowych w warunkach polarnych.

Dleczego z tych brygad? Lepiej byłoby wybrać dwie brygady które stacjonują w północno-wschodnim kącie Polski, gdzie zimy sa stosunkow najostrzejsze, i mają zaprawę zimową.
Ale mniejsza z tym. 21 brygada strzelców podhalańskich tez ma w górach "dobre zimy".


Polska powinna minimum jeden batalion Rosomaków (ale lepiej dwa, po jednym z dwu brygad) wyznaczyć jako "siły u-polarniane". Rosomaki sobie radzą zimą, są produktem zaprojektowanym w Finlandii.
- Zaplanować, zakupić i przetestować wyposażenie dodatkowe umożliwiajające działania w warunkach polarnych. Zakupić wyposażenie i umundurowanie polowe, zakupić maskowanie, przeznaczone do działań w warukach polarnch.
- Zaplanowac współnie z Finlandią i/lub dodatkowo Szwecją manewry zimowe batalionowej grupy bojowej połączone z przerzutem przez Bałtyk (Lubliny?)
- Po zakończonych manawrach zimowych przeprowadzić analizę problemów sprzętowych i mundurowych, i wykonac druga iterację. (drugim batalionem)
To co się nie sprawdziło sprzedać jako demobil. Zakupić /dokupić to co się sprawdziło, zakupić to co się sprawdza Szwedom i Finom.

Pod koniec takiego dwuletniego (dwu-zimowego...) cyklu mielibyśmy dwa bataliony z dodatkowymi zdolnościami polarnymi, rozmieszczone w dwu różnych brygadach, mielibyśmy opracowane działania grupy batalionowej Rosomaków w warunkach polarnych, i opracowane przerzuty przez Bałtyk w warunkach zimowych (kra i paskudność pogodowa...)

Jest też tutaj oczywiście oddziaływanie polityczne, i mam na myśli zarówno polepszenie sojuszu z Finlandią, jak i wpływ na Rosję (utwierdzenie Rosji w kierunku na rozrzedzanie ich potencjału, tj. wymuszenie przesuwania na północ)

Politykom krajowym podpowiem że zaśnieżone Rosomaki w zimowym kamo na tle sosnowego lasu to zajebiste tło do zdjęć.



Rosomak / Patria AMV jest wozem fińskim który był tesotowany w warunkach zimy w Laponii, to jest na najzimniejszej północy Finlandii.
Wersja finska nosi oznaczenie XA-360 i sluzy przede wszystkim w brygadzie Pori ("Porin prikaati"). Należałoby nawiązac kontakty z tą brygadą już teraz, i zorientowac się w rozwiązaniach sprzętowych / bytowych / mundurowych / szkoleniowych - umożliwiających IM działania zmotu w warunkach polarnych.

[Lumen]

Rozumiem że polska potynga militarną jest i basta...

A wiesz może ile XA-360 kupiła FDF i dlaczego tylko tyle...

P.S. Brygada Pori jest brygadą przewidzaną do operacji międzynarodowych....

[michqq]

Cytat:

Rozumiem że polska potynga militarną jest i basta...

Nie widze powiązania pomiędzy propozycją ćwiczeń dwu batalionów w dwu kolejnych latach (eeee zimach...) w ramach NATO a "potęgością militarną"

Powiedzcież mi - czy Polska faktycznie NIGDY nie jest inicjatorem wspólnych ćwiczeń i wyłącznie prowadzimy ćwiczenia wielonarodowe gdy taka inicjatywa przychodzi spoza kraju?

Lumen napisał/a:

Brygada Pori jest brygadą przewidzaną do operacji międzynarodowych

To bardzo dobrze, bo to znaczy że ludzie mówią po angielsku, i nie jest to wcale ani szydera ani nic.

Cytat:

A wiesz może ile XA-360 kupiła FDF

Wiem głównie to, że mało.

[zielony1]

[Lumen]

[manfred]

Ale po co?

Cytat:

żeby przywitać Finlandię i Szwecję w NATO

?