Slusznie tylko naglaśniając nasze problemy w prasie jesteśmy w stanie coś wywalczyć ,
Gość
Wysłany: Pon 19 Lip, 2004 re jeszcze żołnierz
Bardzo, bardzo trafne spostrzeżenia. W mojej jednostce bardzo wielu straciło na tej rewolucyjnej reformie, i co ano nic i dalej będziemy biadolić. Dalej będziemy zapieprzać (wyrażenie delikatne) po 12 - 15 dyzurów w miesiącu za friko, bo przełożeni interpretują przepisy na swój sposób.
Reina Gość
Wysłany: Wto 20 Lip, 2004
Bo , niestety Szanowni Panowie. Reforma nie została przeprowadzona dla Was. Ona została przeprowadzona , aby zabezpieczyć pozycje lub ewentualnie status quo wąskiej grupie wojskowych i uwiarygodnić ich działania wobec grupy (jeszcze) "trzymającej władzę". Wy, czyli przeciętni zjadacze chleba, okrutnie rozmiłowani w niewdzięcznym zawodzie profesjonalnego wojskowego, nic a nic ich nie obchodzicie, a Wasze godne szacunku przywiązanie do munduru jest tematem żarcików i skrywanej złośliwości tłumionych w cieniu korytarzy warszawskich instytucji MON-u.
Nie ma innego sposobu jak połączenie wysiłków w ukazaniu naprawdę realnego obrazu "po reformie MON-u" oraz jej skutków dla życia i służby
zwykłego żołnierza.
Gość
Wysłany: Nie 25 Lip, 2004
Dobre. Tylko aby to coś dało.
Gość
Wysłany: Pią 30 Lip, 2004
Czasy się zmieniły - mamy teraz demokrację. Jednak u sterów pozostali ci którzy tworzyli socjalizm i nic się nie zmieni. Proponuję eutanazję dla wszystkich szkolonych w Moskwie.
Zobaczyłem ostatnio w pracy "komunikat" podpisany prze Naszego Ministra. Składał się z dwóch części: dodatek wyrównawczy (motto- nikt nie straci finansowo -bzdura) oraz utrata stopnia wojskowego w wyniku zmiany stanowisk.
Wielu z Was podoba się moje "motto" (prezentowane pod kreską), będące (jak wielu na pewno pamięta) niezapomnianą produkcją DKiSzW. Wyobraźcie sobie, że właśnie pod tym tekstem podpisał sie właśnie Nasz Minister.
Czy w natłoku poszukiwań w Iraku broni ABC nie ma już czasu czytać co podpisuje czy też jest to przemyślana akcja okopania się na starych pozycjach i karmienia Nas "MAMY NADZIEJAMI" ?
_________________ Praktycznie jesteśmy przekonani, że w okresie przejściowym nastąpi stosowny ruch kadrowy powodujący że nie będzie przypadków żeby chorążowie zajmowali stanowiska oznaczone etatowo stopniem podoficerskim np. kaprala, plutonowego lub sierżanta
relis Gość
Wysłany: Nie 08 Sie, 2004
Czyli chorążowie do cywila. Z tewgo co zauważyłem ustawy, nakazy i inne wytyczne przełożonych zmuszają chorążych do odejścia. Nie rozumiem czemu , w zasadzie to trzon armii
Pierwsze Święto Wojska w nowej rzeczywistości. Smutno. Parę awansów z porucznika na kapitana (taki etat) i z plutonowego na sierżanta (taki etat) reszta bez szans na awans w ciągu najbliższych kilku (kilkunastu) lat. Oczywiście mówię o awansach w porównaniu ze stopniem "prywatnym". Nie staram się ponownie wylewać żali tylko stwierdzam fakt. Smutno. Pada deszcz i 13 w piątek. A Wy dobrze się bawicie, podoficerowie ?
_________________ Praktycznie jesteśmy przekonani, że w okresie przejściowym nastąpi stosowny ruch kadrowy powodujący że nie będzie przypadków żeby chorążowie zajmowali stanowiska oznaczone etatowo stopniem podoficerskim np. kaprala, plutonowego lub sierżanta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum