[radiola]

Szanowni koledzy po długiej i nielekkiej słuzbie przeszedlem na przymusową emeryturę i mam to szczęście nadal pracować w MONie. Jako że przyszlo mi zajmować się materiałówką słuzby łączności na szczeblu JW będącej na zaopatrzeniu OG, chciałbym poprosić szanownych kolegów o uwagi i swoje spostrzeżenia w tym temacie. Muszę zaprowadzić prawie od nowa wszelką dokumentację ewidencyjną. OG traktuje moją JW jako pododdział, ale wymaga pełnej dokumentacji ewiedencyjnej zarówno w ujęciu wg kategorii, jak i ilosciowo-wartosciowej. Informacje uzyskane w OG do pracowników sekcji technicznej i pionu głownego księgowego są ze sobą sprzeczne. Instrukcja o prowadzeniu gospodarki materiałowej w służbie łącznosci podaje jeszcze co innego. Zupełny galimatias. Pytanie: czy przychody i rozchody w mojej ewidencji mam wykonywać na podstawie zlecenia asygnaty, czy dokumentu ilosciowo-wartosciowego (WZ, UWI, UZI). Czy maże nie prowadzić żadnej ewidencji, bazując tylko na wydrukach Mag_mat i Śr_tr. Co na to inspektorzy kontroli gospodarczej. Bardzo proszę o panów doświadczenia.

[Lutenet]

Po pierwsze to ten post powinien byc w sluzbach technicznych a nie materialowych a po drugie to napisz w jakiej jw. jestes albo chociaz okreg (dywizje), bo z praktyki wiem ze jest i wyglada to roznie.

Pozdr

[Edi]

Główną ewidencją jest ewiedencja Pionu Głównego Księgowego (EW_PB, MAG MAT).
Zaś ewidencja branżowa jest tylko ewidencja pomocniczą.
Patrz ustawa o rachunkowości.
Dlatego podstawą do zaksięgowania obrotu są dokumentu z pionu GŁ.Księg.

[Lutenet]

No dobra kolego Edi. To jak to sie ma do instrukcji branzowych ktorych nikt nie zlikwidowal, no i jak tiwerdzisz ze ewidencja w sluzbie jest pomocnicza to znaczy ze glowny ksiegowy odpowiada za ewidencje w jw ?? a szef sluzby powinien miec to gdzies?
Ja twierdze ze w sluzbie liczy sie sztuka (czyli asygnaty sluzbowe) a w ksiegowosci liczy sie wartosc (czyli asygnaty ewid ilosciowo-wartosciowej) i niech kazdy sobie ksieguje tym co wykonal. A jak mi zara powiesz ze ewidencja w jw. powinna byc tylko jedna to juz ci mowie ze i tak nie bedzie bo jak do tego ma sie jeszcze LOGIS-E, ewid magazynowa???

Pozdr

[Edi]

Jest dokładnie tak jak mówisz ...
Szefa Służby nie interesuje ewiedencja, to sprawa głównego księgowego, a tak na marginesie proszę przeanalizować hierarchię dokumentów prawnych.
Na dzień dzisiejszy branżowe dokumenty nie mają mocy prawnej.
Nawet kontrola gospodarcza zaczyna już analizować działalność w oparciu o dzienniki ustaw.

[szuwarek1912]

[radiola]

Dzięki Lutent za trafną uwagę, ale nie przeniosę juz tematu. Moja sprawa dotyczy POW. Podzielam zdania kolegów że stare dobre instrukcje są nadal aktualne. Jeśli dobrze pamiętam to wymieniono tam wszystkie dowody obrotów materiałowych z zastrzeżeniem, że tylko one są podstawą do dokonywania jakichkolwiek zmian ewidencyjnych. Wydruki pionu głównego księgowego o tych śmiesznych nazwach nie są wymienione. W końcu po co użytkownikowi w pododdziale potrzebna jest wartość sprzętu albo jakieś tam odpisy amortyzacyjne. Ważne jest jaki sprzęt ma, ile go jest i czy jest sprawny. I tyle.
Teraz kolejne zadanie. Mam porównać ewidencję. Rozumiem to tak: wezmę swoje księgi i pójdę do... No właśnie! Może do głównego księgowego? A tak w szczegółach, to na tych wydrukach nie ma nawet miejsca na wpisanie pozycji księgowania. Może już prowadzi się wszystko w komputerze, tylko ja jestem jakiś zapóźniony? Czy widział ktoś jakiś program do prowadzenia ewidencji pododdziałowej?

[Lutenet]

A wiec tlumacze jak wyglada porownanie ewidencji bynajmniej w mojej jw. (rowniez POW).
Mija kwartal i paniusia z ewidencji z parteru cisnie na 2 pietro do szefa sluzby z wydrukiem takim jaki sobie szef zazyczyl (stany ilosciowe za jw, czy z rozbiciem na pododdzialy czy jeszcze co wpadnie mu do glowy). Pani referent w sluzbie porownuje wydruki z ksiazkami mienia OG (wkoncu bierze pensje w kasie ) i sklada parafke pod wydrukiem. Obok podpisuje lub zatwierdza szef sluzby i jedna kopie pani ref. sluzby zbiega po schodach (i na zdrowie tez jej wyjdzie) do pani z ewidencji. Wszelkie uwagi co do roznic (a zdarzaja sie rzadko i tylko wtedy gdy ktoras z pan mysli np. o ..... ) wyjasniaja miedzy soba i to w trybie bardzo pilnym. Zreszta to w ich interesie jest by szef sluzby mial poukladane bo jak nie to wtedy premie rozniesie dzieli

Pozdr

[Gość]

Lutenet, aleś mnie rozśmieszył. Już widzę biegające po piętrach nasze paniusie. Stary to nie u nas. Pani z eksploatacji nie pójdzie do finansówki bo to poniżej jej godności. A kiedy kierownicza kadra zmienia się tak szybko, to przecież ona jest najmądrzejsza i nikt jej nie wykopie. Pozostaje samemu przyjeżdżać od OG i przenosić dokumenty z kancelarii do kancelarii. Jak się zgadzają to OK, a jak nie to paniusia nie przyjmie. A zatwierdzone wydruki to chciałbym przynajmniej raz zobaczyć. Przecież już od kilku lat tylko się je "uzgadnia" i nigdy tej zgodności nie ma. Ostatnio polecono mi nie prowadzic żadnych ruchów (zakupów, przesunięć sprzętu) przez ponad miesiąc, bo "znów będą niezgodności". Problem jak z restruturyzacją wojska - raz ropoczęta nigdy się nie skończy.