GŁOSOWANIE Nr 4 - POSIEDZENIE 83.
Dnia 20-01-2011 Godz. 09:14
Pkt 6. porz. dzien. Sprawozdanie Komisji o projekcie ustawy o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie
Głosowało - 422 Za - 421 Przeciw - 0 Wstrzymało się - 1 Nie głosowało - 37
Pytanie 1:
Skąd ta projektowana nazwa? Skoro w świecie stosuje się nazwę AFA (Air Force Academy - Akademia Sił Powietrznych).
Pytanie 2:
Czy ta Uczelnia trzyma aby odpowiedni poziom, by nazywać ją Akademią?
Pytanie 3:
Co sądzicie o takiej formie przekształcenia?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Wymogi formalne po "połączeniu" z WIML spełnia. Nazwa? Chcą się "otworzyć" także na środowisko cywilne i to się uda, stąd nazwa, która nie powinna kojarzyć się z wojskiem. Mają o co walczyć, bo cywilny rynek szkolenia lotnicze to niezła "kasiora".
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Sro 09 Lut, 2011
Cytat:
Szef BBN: to hipersprzeczność
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej bardzo krytycznie ocenia planowaną reformę wojskowego szkolnictwa wyższego. W specjalnym tekście na ten temat pisze o kolejnych sprzecznościach reformy - m.in. obniżeniu wymaganego poziomu wykształcenia oficerów i rozproszeniu uczelni. - Minister obrony będzie miał ich dwukrotnie więcej niż dywizji w wojskach lądowych. Czy jest w tym jakaś logika? - pyta. Jako, że szef BBN jest bliskim współpracownikiem prezydenta Bronisława Komorowskiego, to można się spodziewać jego weta do przyjętej przez Sejm ustawy o powołaniu Akademii Lotniczej w Dęblinie i kolejnych idących w tym samym kierunku.
Wedle szefa BBN w dyskusji nad reformą pojawia się wiele nieprawdziwych argumentów, których stosowanie zarzuca gen. Czesławowi Piątasowi, wiceministrowi obrony narodowej. Zaznacza też, że sam od dawna opowiada się za konsolidacją wojskowego szkolnictwa wyższego - a co za tym idzie - i za zmniejszeniem liczby uczelni.
Szef BBN podkreśla, że nie jest prawdą, iż opinia o potrzebie konsolidacji nie znajdowała posłuchu wśród poprzednich szefów MON. Wskazuje tutaj na plany Radosława Sikorskiego (jeszcze w czasie rządów PiS) o stworzeniu jednego Uniwersytetu Obrony Narodowej. - Pod wpływem nacisku (…) wycofał się z niego następny minister, ś.p. Aleksander Szczygło.
Projekt reformy - wedle współpracownika prezydenta - charakteryzuje się "dyskwalifikującymi" błędami. Po pierwsze, wykazuje szef BBN, obniżenie progu wykształcenia (z magistra na licencjata) dla kadry oficerskiej jest sprzeczne ze zwiększeniem liczby uczelni nadających tytuły magistra. Po drugie - argumentuje - jako że jedynie oficerowie starsi będą musieć posiadać tytuł magistra, to osób z pełnym wykształceniem wyższym w wojsku będzie w przyszłości około dwa razy mniej. - Tymczasem wcale nie zmniejsza się dwukrotnie liczby uczelni akademickich, jak można byłoby sądzić, lecz wręcz odwrotnie - dwukrotnie tę liczbę się zwiększa (z 3 do 5 lub 6) - zauważa Koziej. I dodaje, że część z magistrów w mundurach będzie absolwentami uczelni cywilnych. - Dlatego to nie jest zwykła sprzeczność. To jest już hipersprzeczność - podkreśla.
Współpracownik Bronisława Komorowskiego podkreśla generalny trend w wojsku: redukowanie liczy oddziałów, garnizonów i samej liczby żołnierzy. A rośnie jedynie liczba wojskowych uczelni akademickich. - Minister obrony będzie miał ich dwukrotnie więcej niż dywizji w wojskach lądowych. Czy jest w tym jakaś logika? - pyta. I odpowiada, że nie, a dodatkowo będzie to "psuło" wojsko.
Odnosząc się do uczelni lotniczej w Dęblinie stwierdza, że najkorzystniejsze "byłoby rozwinięcie (…) (jej) w międzynarodowe centrum szkolenia lotniczego niż przekształcenie jej w lokalną uczelnię wyższą o statusie akademickim".
Sejm przyjął ostatnio utworzenie 1 września 2011 r. Akademii Lotniczej w Dęblinie. W jej skład wejść ma obecna Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie oraz Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej w Warszawie. Za utworzeniem AL opowiada się MON. Szef BBN już wcześniej jasno stwierdzał, że "to krok w kierunku reformy szkolnictwa wojskowego, której pan prezydent nie popiera". Ustawa ws. powołania Akademii Lotniczej w Dęblinie jest inicjatywą poselską. Sejm uchwalił ją 20 stycznia; poparły ją wówczas wszystkie kluby. Jest elementem szerszej reformy wojskowego szkolnictwa wyższego.
_________________ Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
Rewizor [Usunięty]
Wysłany: Czw 10 Lut, 2011
piter2204 napisał/a:
Chcą się "otworzyć" także na środowisko cywilne
Na przykładzie WAT-u mogę powiedzieć, że takie "otworzenie" całkiem wyrugowało ongiś wojskowych studentów z tej uczelni. Do tego pogoń za kasą całkiem zmanierowała władze uczelni, do tego doszły jeszcze liczne afery finansowe.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 10 Lut, 2011
Na to wszystko jednak MON ma już tak na prawdę przeciętny wpływ. To raczej szkolnictwo wyższe. Każda szkoła dąży do uzyskania jak najwyższego statusu ponieważ to oznacza pieniądze.
Sytuacja jest mniej więcej taka jakby Wam ojciec mówił: wiem że tam w mieście zarobicie 5 x więcej ale zostańcie tu na tym 1,5 ha ziemii bo to ojcowizna przecież. Fakt że MON-ojciec nic nie mówi. Wyśmiano by go przecież jakby powiedział: wiem że waszym celem jest rozwój ale WP was potrzebuje bez rozwoju
Albo jakbyście mieli okazję przenieść się na wymarzony etat, brak dojazdów, więcej kasy, lepsza robota, jest zgoda na samej górze na przeniesienie i przełożony wam mówi że jednak on woli żebyście zostali z nim.
Tak samo tutaj MON nie ma wielkiego manewru. Uczelnie wojskowe podlegają pod ustawę o szkolnictwie wyższym, mimo iż są w niej traktowane na specjalnych zasadach.
O takim tworze -
Na to wszystko jednak MON ma już tak na prawdę przeciętny wpływ.
Zapominasz, że Minister Obrony Narodowej posiada Departament Kadr i Szkolnictwa Wojskowego. I wszystkie szkoły wojskowe merytorycznie podlegają owemu departamentowi. Ale nie o tym chciałem rozmawiać zakładając ten wątek.
Uważam, że przekształcenie WSOSP w AL to przerost formy nad treścią. Czy ktokolwiek z was ma informacje o poziomie jaki prezentuje ta Uczelnia? By stawiać ją w jednym rzędzie z WAT i AMW? Chętnie wysłucham.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 10 Lut, 2011
Hmm, nie zapomniałem(po prostu nie doceniam ich wpływu na bieg wydarzeń). Jeśli jednak pytasz o rzędy. AMW w dobie rozwiązywania MW nie ma przyszłości więc jaki jest sens tej litery "A"? Na samoloty przynajmniej stawiamy. Ile wydaliśmy w ostatnich latach na samoloty a ile na statki? Stąd chyba jasne że szkolnictwo powinno dążyć za tymi pieniędzmi.
Hmm, zgadzam się z przedmówcą. "Przerost formy nad treścią". Jako Akademia, uczelnia taka powinna mieć przede wszystkim co reprezentować aby zasługiwać na takie miano. A obecnie WSOSP nie bardzo ma czym dysponować i się pochwalić jeśli chodzi o sprzęt lotniczy - latający. Bo co niby, wysłużone "Iskry"? Tam powinna być niejako baza lotnicza ze sprzętem z prawdziwego zdarzenia aby słuchacz/przyszły oficer nie musił za długo dokształcać się na nowym sprzęcie jaki zobaczy np. w 32 BLT. Porównanie do WAT-u - w sensie Akademii - chyba nie jest najbardziej trafne. WAT ma naprawdę potężne zaplecze, które również wynika - nawiązując do postu któregoś powyżej - z udziału w nim studentów cywilnych. Bardzo dużo nowych prac, projektów czy choćby pomysłów jest generowane właśnie przez tą grupę studentów (również z korzyścią dla armii). I nie wpływa to za bardzo na "wojskową część" tej uczelni. Mam na myśli tutaj częściowo cywilny charakter Akademii. Jest to w dalszym ciągu najwyżej notowana szkoła wojskowa, która również zajmuje miejsce w czołówe szkół o profilu politechnicznym bez względu na charakter. WSOSP dla cywilów? Dlaczego nie? Przykład WAT-u pokazuje że warto, natomiast co do zmiany na AL, tutaj bym się zastanowił, mimo że szkoła ta jak wiadomo wypuściła wielu wybitnych "aktorów polskiego nieba".
Tak w ramach uzupełnienia WSOSP nie posiada Iskier - te posiada 4 Skrzydło. Przekształcenie WSOSP w AL to (moim) zdaniem kompletna bzdura. Już w tej chwili liczba etatów płk jest taka że żadno dowództwo ZT chyba tylu nie posiada a po powstaniu AL ich liczba jeszcze pewnie wzrośnie. ale co tam wystarczy popatrzeć na kierunki studiów i na nazwiska wykładowców . Jaka przyszłość czeka absolwenta kierunku "bezpieczeństwo narodowe"?
_________________ "- Czego krzyczysz, co noga? Tamtemu głowę urwało i nie krzyczy." Józef Piłsudski
Miałem okazję być studentem AMW i WSOSP. Różnica między tymi uczelniami - przepaść bez dna. Począwszy od przyziemnych problemów jak choćby parkingi dla studentów i kursantów, poprzez jakże mało istotny w dzisiejszych czasach w DEMBRIDGE dostęp do internetu . Zawsze miałem wrażenie, że gdy w WAT i AMW inwestowano w bazę dydaktyczną to w Dęblinie inwestowano w złote literki na internatach i srebrne poręcze. Może kasa z cywilnych studentów pomoże WSOSP dorównać konkurencji i podnieść poziom. Powoli dokonuje się również wymiana kadry dydaktycznej na młodszą (wreszcie). Życzę WSOSP powodzenia i szybkiego rozwoju.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 04 Kwi 2006 Posty: 236 Skąd: Miasto z morza i marzeń
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011
thikim napisał/a:
a ile na statki?
Na statki pewnie nic, może na okręty
A tak na poważnie to mam okazje bywać na różnych kursach w WSOSP i za każdym razem obiecuję sobie, że to już ostatni raz... Porażka Teraz też to sobie obiecałem i mam nadzieję, że moja noga już tam nie postanie...
_________________ Wszędzie dobrze...gdzie nas nie ma...
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011
Na okręty zdaje się też nie wiele
To że poziom jest niski, czy to oznacza że należy to akceptować czy raczej próbować zmienić?
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Najpierw to musiałbyś kadrę zmienić i jej myślenie (właściwie wystarczyło by tylko myślenie, a to raczej niemożliwe przy starej kadrze czyli na jedno wychodzi).
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 16016 Skąd: POLSKA
Wysłany: Nie 20 Mar, 2011
No i sprawa wyjaśniona.
Cytat:
Prezydent Bronisław Komorowski nie podpisał ustawy o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie - poinformowała dziś Kancelaria Prezydenta. Jest to pierwsze weto prezydenta Komorowskiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum