[yrbod]

Witam
Ciekawi mnie czy oprócz Floty Gdynia, w innych jednostkach istnieje zainteresowanie rozwojem tej dyscypliny w wojsku?

[mparker]

Nie liczyłem, że ktoś może trenować rugby w naszej armii. Szkoda, że jest to dyscyplina tak mało popularna w naszym kraju (nie mówiąc już o armii). Świetny ogólnorozwojowy sport. Wyrabia wszystkie najważniejsze cechy motoryczne oraz waleczność. Można świetnie odreagować stres po ciężkim dniu.
Szczerze mówiąc, nie wierzę w nagłe rozpowszechnienie się rugby w wojsku, choćby ze względu na brak instruktorów. Pomarzyć zawsze można...

[Skas]

Obok cech, które wymienił mparker, trzeba podkreślić, że rugby jako gra drużynowa niesie za sobą wszelkie związane z tym wpływy, jak kształtowanie umiejętności pracy w zespole, odpowiedzialność, zdysycyplinowanie, realizacja taktyki itd.

W dodatku w rugby mamy naprawdę duży zespół - w pełnej odmianie gry na plac wychodzi 15 ludzi w drużynie. Każdy z nich ma określoną pozycję i wyspecjalizowane zadania, co o wiele bardziej niż w innych sportach wymusza naukę współdziałania. Z drugiej strony, dzięki różnorodności zadań konieczne jest stawianie na określonych pozycjach ludzi posiadających odpowiednie dla tych zadań cechy psychomotoryczne. Dzięki temu gracz o każdych warunkach znajdzie sobie miejsce w zespole.

Do tego realizacja zadań odbywa się w warunkach fizycznej konfrontacji z przeciwnikiem. Twarda walka po prostu, oczywiście w ramach określonych reguł. Z tego względu od jakiegoś czasu na zachodzie klasyfikuje się rugdy jako sport walki, nie grę zespołową. W sumie mamy więc jedyny zespołowy sport walki, świetną dyscyplinę dla wszelkich struktur siłowych.

[yrbod]

Witam
Pomimo że wydaje się że dyscyplina jest idealna na potrzeby wojska, to zainteresowanie nią jest marne, zresztą jak całym sportem w WP. A wiem że w PZR jest zainteresowanie rozpowszechnieniem dyscypliny w armii i przy odrobinie dobrej woli można zorganizować kurs dla instruktorów rugby w W-wie na bazie np Folca lub w CSWL Poznań z Posnanią, tylko znając naszą rzeczywistość to skończy się jak z walką w bliskim kontakcie - instruktorów wyszkolono a w JW szkolenie leży.
Nie trzeba odrazu grać w 15, bo zebrać 30 do gry to jest niemozliwe, ale siódemeczki są idealne i bardziej wytrzymałościowe.