Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Elekrownia atomowa i gazoport w kontekście militarnym
Opublikował Wiadomość
Chaton 
4



Dołączyła: 11 Lut 2011
Posty: 155
Skąd: z mroku nocy
Wysłany: Pią 16 Gru, 2011   

Arrakis napisał/a:
Nie było zagrożenia, to ich złapali.

Myślałam, że to już ustaliliśmy.
Ty napisałeś: Gdyby uznano ich za zagrożenie, to raczej nie mieliby obecnie okazji chwalić się swoim wyczynem.
Ja napisałam: Tak, bo miał kto pyskować po wizycie panów w kominiarkach.

Arrakis napisał/a:
Dorabiasz po prostu jakieś smoleńskie teorie.

Moja smoleńska teoria o ryzyku była odpowiedzią na Twoją smoleńską teorię o litości.

Arrakis napisał/a:
Warto natomiast zadać pytanie, jak by to wyglądało hipotetycznie w Polsce.

Prawdopodobnie od chwili podjęcia decyzji o wejściu ateciaków byłoby tak samo. Nie byłoby zagrożenia, to by ich złapali. Byłoby zagrożenie, to zasady użycia broni byłyby inne.

Simon napisał/a:
O ochronie obiektów takich jak elektrownia jądrowa tutaj jest sporo informacji:
http://www.atom.edu.pl/in...rrorystami.html

W analizach zagrożenia sabotażowego zwraca się szczególną uwagę na (...) możliwość spowodowania katastrofy lotniczej poprzez bezpośrednie uderzenie w budynek reaktora i uszkodzenie jego wrażliwych elementów. Tak to wygląda w teorii.

słabym punktem niemieckich elektrowni atomowych jest to, iż brak w nich zabezpieczeń na wypadek rozbicia się na ich terenie większego samolotu (...) cztery starsze elektrownie atomowe nie mają ochrony nawet na wypadek katastrofy małego samolotu (...) Trzy elektrownie zbudowane przed 1980 rokiem, są zabezpieczone jedynie na wypadek rozbicia się mniejszego samolotu, a pozostałe zniosą rozbicie się na terenie elektrowni samolotu średniej wielkości. A tak to wygląda w praktyce.
 
 
Michael444 
7



Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2600
Skąd: Z daleka
Wysłany: Pią 16 Gru, 2011   

Na szczęście w polskiej elektrowni zastosowano by już nowsze rozwiązania dzięki którym kopuła reaktora powinna wytrzymać uderzenie szerokokadłubowego samolotu pasażerskiego ;)
 
 
Chaton 
4



Dołączyła: 11 Lut 2011
Posty: 155
Skąd: z mroku nocy
Wysłany: Sob 17 Gru, 2011   

Tak? No to super.
Chociaż... Jest coś niepokojącego w emotce, która kończy Twój post. :P

Michael444 napisał/a:
Czy stanowiliby realne zagrożenie nawet gdyby byli terrorystami z plecakami pełnymi "dynamitu"?

A czy terroryści z plastikowymi nożami i wiedzą na temat latania samolotami mogli stanowić realne zagrożenie dla takiego WTC?

Michael444 napisał/a:
Czy mogliby uszkodzić lub zniszczyć reaktor? Wątpię.

Skąd ta pewność siebie? Skąd wiesz, co mogliby zrobić wyszkoleni specjaliści od demolki, gdyby wcześniej poterminowali w jakiejś EJ, mieli szczegółowe plany atakowanej elektrowni i jeszcze jakiegoś eksperta do pomocy. "Dynamitem" niekoniecznie musieliby wysadzać kopułę. Może jakąś rurę? Albo jakieś drzwi?
 
 
Michael444 
7



Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2600
Skąd: Z daleka
Wysłany: Sob 17 Gru, 2011   

Chaton napisał/a:
Tak? No to super.

Ano, w końcu nie będzie to budowla projektu naszych, niedoświadczonych w temacie inżynierów, ale projekt francuski, amerykański, kanadyjski czy koreański stworzony na bazie najnowszych wymagań stawianych obiektom tego typu.
Cytat:
Chociaż... Jest coś niepokojącego w emotce, która kończy Twój post.

Rozumiem, że z braku jakiegokolwiek argumentu przeciwko budowie elektrowni atomowej w Polsce musisz się czepiać takich rzeczy :) No cóż, tonący brzytwy się chwyta ;)
Cytat:
A czy terroryści z plastikowymi nożami i wiedzą na temat latania samolotami mogli stanowić realne zagrożenie dla takiego WTC?

Przedstawiłaś przypadek przejścia przez płot elektrowni atomowej, grupy przygłupów jako dowód na łatwość dokonania sabotażu na takim obiekcie. No więc proszę, powiedz co mieli szansę zrobić żeby wykorzystać właściwości tego obiektu i spowodować zagrożenie dla ludności zamieszkującej okolice czy nawet większy obszar wokół elektrowni. Byli w stanie uszkodzić kopułę reaktora? Wątpię. Byli w stanie uszkodzić sam reaktor? Wątpię tym bardziej. Byli w stanie uszkodzić obieg chłodziwa? Patrz wyżej. Więc bo istotnego byli w stanie zrobić? Wyskrobać na ścianie kopuły (pod warunkiem że zdążyli do niej dobiec) platkikowymi nożami, że tu byli?
Cytat:
Skąd ta pewność siebie? Skąd wiesz, co mogliby zrobić wyszkoleni specjaliści od demolki, gdyby wcześniej poterminowali w jakiejś EJ, mieli szczegółowe plany atakowanej elektrowni i jeszcze jakiegoś eksperta do pomocy. "Dynamitem" niekoniecznie musieliby wysadzać kopułę. Może jakąś rurę? Albo jakieś drzwi?

Zacznijmy od tego czy po niezauważonym przebiegnięciu kilkuset metrów czy tam z kilometra strefy ochronnej wokół elektrowni udałoby im się wejść do któregoś z budynków, np. budynku reaktora. Wejścia do takiego obiektu na pewno nie są strzeżone, więc nie byłoby problemu z taką akcją, prawda?
 
 
Arrakis 
Guru


Pomógł: 37 razy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 11771
Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sob 17 Gru, 2011   

Chaton napisał/a:
Arrakis napisał/a:
Nie było zagrożenia, to ich złapali.

Myślałam, że to już ustaliliśmy.
Ty napisałeś: Gdyby uznano ich za zagrożenie, to raczej nie mieliby obecnie okazji chwalić się swoim wyczynem.
Ja napisałam: Tak, bo miał kto pyskować po wizycie panów w kominiarkach.

Arrakis napisał/a:
Dorabiasz po prostu jakieś smoleńskie teorie.

Moja smoleńska teoria o ryzyku była odpowiedzią na Twoją smoleńską teorię o litości.

Arrakis napisał/a:
Warto natomiast zadać pytanie, jak by to wyglądało hipotetycznie w Polsce.

Prawdopodobnie od chwili podjęcia decyzji o wejściu ateciaków byłoby tak samo. Nie byłoby zagrożenia, to by ich złapali. Byłoby zagrożenie, to zasady użycia broni byłyby inne.


Widzę, że albo nie pamiętasz, co sama napisałaś, albo wycofujesz się właśnie rakiem (odwracanie kota ogonem). Tak, to się nie będziemy bawili. Jak to było? Może przypomnę?

Cytat:
Odstrzelenie nie wchodziło w grę, zbyt duże ryzyko. Nie mogli ich zabić w trosce o przyszłość swojego przemysłu jądrowego. "Odstrzelenie" byłoby sygnałem, że zagrożenie było realne. Już się mówi, żeby zrezygnować z “atomu”.


Całe ten fragment to pseudoekologiczne banialuki. Tak między nami, to na teren tej elektrowni mogłoby się przedostać jakieś 99,99% obecnych na forum. Przejść, przeskoczyć, itd.... Przeznaczeniem XX kilometrów płotu nie jest uniemożliwienie jego przejścia.

Cytat:
A tak to wygląda w praktyce.

Wytłumacz mi proszę, co mają zbudowane kilkadzisiąt lat temu w Niemczech elektrownie jadrowe, do ewentualnie budowanej w przyszłości w Polsce elektrowni? Drobna przepaść techniczna. O źródle informacji już nie wspomnę. Demagogia.

Arrakis
 
 
Chaton 
4



Dołączyła: 11 Lut 2011
Posty: 155
Skąd: z mroku nocy
Wysłany: Pon 19 Gru, 2011   

Chaton napisał/a:
Arrakis napisał/a:
Potem, litościwie ich złapali, zamiast odstrzelić.

Odstrzelenie nie wchodziło w grę, zbyt duże ryzyko. Nie mogli ich zabić w trosce o przyszłość swojego przemysłu jądrowego. "Odstrzelenie" byłoby sygnałem, że zagrożenie było realne.

Sprostowanie. Ani teraz nie uważam, ani wtedy nie uważałam, by operatorzy GIGN decyzję o tym, czy kogoś odstrzelić czy nie, podejmowali analizując sytuację gospodarczą i społeczną Francji.

Sarkazm w mojej wypowiedzi był odpowiedzią na sarkazm w Twojej wypowiedzi. Ty przeciągnąłeś to w jedną stronę, ja w drugą. Ale jeżeli twierdzisz, że rzeczywiście litościwie ich złapali, zamiast odstrzelić, to nie wiedziałam, że w tej Francji tak to funkcjonuje. :efendi2:


Chaton napisał/a:
Już podnoszone są głosy, by zrezygnować z “atomu”. Prezes francuskiego koncernu EDF Henri Proglio przestrzegł w środowym "Le Parisien", że zamknięcie przez Francję elektrowni jądrowych spowodowałoby utratę nawet 1 miliona miejsc pracy. Stopniowe wycofanie się z tego sektora jest jednym z postulatów lewicy. Na razie straszą bezrobociem, ucieczką przemysłu do Chin i globalnym ociepleniem. Ale gdyby Francuzi zaczęli się bać zamachu terrorystycznego, wymusiliby zamknięcie elektrowni.

Pokazałam tło tych wydarzeń. Jeśli uważasz, że wybór chwili wejścia na teren elektrowni był przypadkowy, a jakiekolwiek wiązanie tego z toczącą się obecnie dyskusją o przyszłości francuskiej energetyki jądrowej to pseudoekologiczne banialuki, to nic na to nie poradzę.

Arrakis napisał/a:
Wytłumacz mi proszę, co mają zbudowane kilkadzisiąt lat temu w Niemczech elektrownie jadrowe, do ewentualnie budowanej w przyszłości w Polsce elektrowni?

Mam nadzieję, że nic, bo zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski. Również i z tego, że po ponad 30 latach eksploatacji 3 elektrownie musiały zostać zamknięte.

Arrakis napisał/a:
O źródle informacji już nie wspomnę.

Może wstawisz linka do jakiegoś ciekawego materiału na ten temat? Chętnie poczytam.
 
 
nomad_fh 
4


Wiek: 45
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 283
Skąd: Jaworzno
Wysłany: Wto 20 Gru, 2011   

Simon napisał/a:
Rezerwy nie są wcale takie małe. W ostatnim miesiącu przyklepano (wybrano wykonawców dla Opola i Rybnika) trzy duże bloki węglowe każdy po 900 MW, więc nie można napisać, że nic się nie robi.


Dokładnie. Jeśli się nie mylę odnośnie tego trzeciego (chyba, że to jeszcze jakiś inny - czyli byłby czwarty?), to jest nim nowy blok w PKE Elektrownia Jaworzno III (choć - tak naprawdę, fizycznie budowa będzie na terenie Elektrowni Jaworzno II).
Nowy blok ma mieć moc min. 800 MW - max. 910 MW
Całość oczyszczonych spalin będzie wyprowadzana chłodnią kominową (zresztą już tak obecnie jest w przypadku bloków na EL. J III, gdzie komin jest nieczynny od kilku lat), a teraz największa ciekawostka - chłodnia kominowa będzie najwyższa w Europie, a metr zabraknie do rekordu światowego - planowany obiekt ma mieć 200m wysokości, 70m średnicy u góry. Oprócz tego - kończy się inwestycja budowy nowego bloku/kotła 50 MW całkowicie opalanego biomasą (co najmniej 20% agro, reszta pochodzenia leśnego) w EL J II, pozostałe kotły na obydwu elektrowniach będą po kolei modernizowane do częściowego opalania biomasą. Oprócz tego budowa dwutorowej lini przesyłowej i rozdzielni 400 kV.

W przypadku tej dużej inwestycji - jest pozwolenie na budowę, jest ogłoszony przetarg, zaproszono 5 firm do rokowań.
 
 
Chaton 
4



Dołączyła: 11 Lut 2011
Posty: 155
Skąd: z mroku nocy
Wysłany: Czw 29 Gru, 2011   

W kontekście zastanawiania się nad lokalizacją EJ. Opinia kogoś, kto chciałby mieszkać blisko takiej elektrowni. Chcemy na to spojrzeć w kategoriach szansy. Wierzę, że pierwsza elektrownia w Polsce będzie zbudowana według najlepszych technologii.
 
 
militarysta 
6



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1610
Wysłany: Sob 10 Mar, 2012   

http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html

bardzo dobrze, że się postawiliśmy ekooszołomstwu - swoją drogą do el.atomowej coraz bliżej przez to ;-)
_________________
SEMPER FIDELIS
 
 
239099 
10
nie taki ekspert



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 6063
Skąd: z nikąd
Wysłany: Sob 10 Mar, 2012   

Bez przesady - w Żarnowcu były już (kiedyś) turbiny itp... A elektrowni jak nie było tak nie ma...

Do atomu jeszcze droga daleka...
 
 
McSimus 
7
...pod kątem prostym 45 stopni !!!



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 28 Lut 2005
Posty: 2605
Skąd: z wojska panie
Wysłany: Sro 24 Lip, 2013   

Defence 24
Cytat:
Wraca moda na atom w Europie
23 lipca 2013Analizy Bezpieczeństwo ekonomiczne Europa Polecamy
Sueddeutsche Zeitung twierdzi, że powstały realne plany dotyczące złagodzenia przez Komisję Europejską zasad subsydiowania nowych inwestycji w energetyce atomowej. Już same zapowiedzi tych propozycji wzbudziły spore emocje w mediach brytyjskich i francuskich.
Według niemieckiego dziennika autorem propozycji jest komisarz ds. konkurencji J.Almunia. Warto podkreślić, że od dłuższego czasu trwały naciski lobby atomowego, przede wszystkim brytyjskiego i francuskiego, zmierzające do złagodzenia polityki UE wobec energetyki atomowej. Rządy obydwu tych państw zapowiadały w ostatnim czasie możliwość powrotu do inwestycji w źródła atomowe.

Więcej: Zmiany w dyrektywie o bezpieczeństwie jądrowym KE wpłynęły na decyzję dotyczącą budowy polskiej elektrowni atomowej?

Jak podaje PAP – brytyjski rząd prowadzi obecnie negocjacje z francuskim koncernem EDF w sprawie budowy dwóch nowych bloków atomowych w Hinkley Point. Od kilku miesięcy rozmowy utknęły w martwym punkcie, a głównym przedmiotem sporu pozostaje cena, jaką rząd miałby zagwarantować inwestorowi za każdą wyprodukowaną megawatogodzinę energii. Według nieoficjalnych informacji cena ta miałaby obowiązywać nawet przez 35 lat od momentu uruchomienia elektrowni.

Tymczasem kluczowe dla losów ewentualnego złagodzenia atomowych regulacji przez Komisję Europejską pozostaje stanowisko Niemiec. Nie należy oczekiwać, aby rząd Angeli Merkel wyraził w tej sprawie opinię przed 22 września (na ten dzień planowane są wybory parlamentarne). Natomiast wiadomo, że Niemcy pracują nad korektą własnej polityki energetycznej. Zmiany mają ograniczyć wsparcie finansowe i produkcję energii z odnawialnych źródeł energii (OZE), natomiast przewiduje się ograniczony powrót do energetyki węglowej i opartej na gazie.

Więcej: Od 2030 roku energetyka w Europie bez wsparcia państwowego?

Informacje na temat możliwości złagodzenia polityki UE wobec atomu są też pewnego rodzaju próbą zbadania reakcji mediów i opinii publicznej w tej sprawie. Wydaje się jednak, że najgorsze atom ma już za sobą. Mało tego, z perspektywy czasu może się okazać, że decyzja niemieckiego parlamentu o zakazie produkcji energii jądrowej była przedwczesna – biorąc pod uwagę trend europejski.

Maciej Sankowski



To koło nie za szybko sie toczy ? ;)
_________________
I ty również możesz pomóc www.pajacyk.pl Dzieci czekają :)
 
 
Mars74 
6


Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1057
Skąd: Polska południowa
Wysłany: Sro 24 Lip, 2013   

Chyba jednak nie. Dopóki nie wyjaśni się sprawa z łupkami wszystkie duże projekty energetyczne będą ekonomicznie bardzo ryzykowne. Jaki bank da wtedy kredyt?
 
 
poandy 
4



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 220
Skąd: Wojska pierwszych 5 min.
Wysłany: Sro 24 Lip, 2013   

3-4 elektrownie(a może syntezy :D ) zero za CO2,fabryka melexów sport na topie,Wojsko :efendi2: bo ma 10 baterii Patriot PAC-10 lub S-1000(zależy od opcji).
A my prąd za free :cool:
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 17 Sie, 2019   

Od rozpoczęcia tematu ponad 8 lat, od ostatniego postu - 6 lat.
A lokalizacji jak nie ma tak nie było. Za to pieniądze idą ostro na szukanie lokalizacji :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=6RjbJ0NYLHM
W sondzie:
przeciwni tylko wariaci i wariatki od ekologii - chociaż to najbardziej ekologiczna forma pozyskiwania energii. A jak wybuchnie to momentalnie się tysiące km2 wyludniają i jest jeszcze bardziej ekologicznie.
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Elektrownia-atomowa-w-Polsce.-Podpisano-memorandum-w-USA
Cytat:
Sekretarz energii USA Rick Perry i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski podpisali w środę w Waszyngtonie memorandum o współpracy w dziedzinie cywilnego wykorzystania energii jądrowej

Jest szansa że USA ściśnie naszych za jajka i może coś z tego będzie :lol:

[ Dodano: Sob 17 Sie, 2019 ]
makary21 napisał/a:
Bardziej zastanawiam mnie zabezpieczenie antyterrorystyczne. Zresztą nie tylko tych dwóch obiektów. W tym kontekście nie tylko militarnym, ale i analitycznym.


Na pewno należałoby zintensyfikować ćwiczenia dotyczące odbijania takich zakładów, ich audytów bezpieczeństwa, ustalić która z sił (Policja, SG, WP) ma zająć się działaniem w sytuacji kryzysowej.

W kontekście samego gazoportu i elektrowni to wydaje mi się, że należałoby rozważyć powrotu przynajmniej jednej eskadry szybkich nad Bałtyk. Rakiety ziemia - powietrze to ostateczność, bo przecież nie będziemy strzelać do każdego błądzącego samolotu. W tym kontekście aż żal ściska pewną część ciała w kwestii likwidacji Redzikowa.

WOT :) Powoli coś próbują.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11608
Skąd: -)
Wysłany: Pią 29 Maj, 2020   

Nie wiedziałem pod jaki wątek to podpiąć.

Prasówka:

https://www.onet.pl/bizne...jh41hp,30bc1058

Rosjanie chcą tłoczyć wodór z elektrowni jądrowych do Niemiec
Deutsche Welle pisze o pomyśle wykorzystania Nord Stream 2 do dostaw wodoru do Niemiec opisywanym w BiznesAlert.pl w 2019 roku. Spółka niemiecka Gascade z udziałami Gazpromu jest zainteresowana takim rozwiązaniem. Rosjanie mogliby wytwarzać wodór z atomu i słać go do Niemiec, które rezygnują z energetyki jądrowej.

O cóż chodzi:
Zapotrzebowanie na energie elektryczną jest zmienne w trakcie doby, jest poranny i wieczorny szczyt zapotrzebowania. A reaktory jądrowe maja bardzo duże stałe czasowe, nie daje sie ich wlączać na kilka godzin i zatrzymywac na kilka następnych. (natomiast daje sie tak robić z elektrowniami wodnymi szczytowo-pompowymi, jak na przykład zespół Solina-Myczkowce).
Z drugiej strony jest infrastruktura związana z gazem ziemnym, która jest "gotowa" pojawiaja się więc pomysły żeby nadmiar mocy elektrowni w pewnych okresach doby "przerzucić" na proces produkcji wodoru, i zasilić tym wodorem (lub jego mieszanką z gazem ziemnym) istniejącą infrastrukturę przesyłu gazu.
Procesów produkcji wodoru z pomoca reaktorów jest kilka, w tej chwili najbardziej wydajny i "dorosły" technologicznie jest tzw. high-temperature steam electrolysis (HTSE) - czyli elektroliza gorącej pary wodnej.
Kto wie.
Byc może to jest niedaleka przyszłość zarówno dla elektrowni jądrowych jak i dla sieci przesyłu gazów.

Pozderawiam.
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group